Sycylia ... tak po prostu (sierpień 2024 od str 39)

marze_na napisał(a):Aga, ile płaciliście za to mieszkanko?

2526,50pln za 8 dni

Mi się jeszcze nic nigdy nie trafiło na airbnb. Te same obiekty zawsze mam taniej na bookingu. To chyba przez bardzo krótkie okresy najmu - opłaty stałe rozkładają się na mniej dni.

marze_na napisał(a):Mi się jeszcze nic nigdy nie trafiło na airbnb. Te same obiekty zawsze mam taniej na bookingu. To chyba przez bardzo krótkie okresy najmu - opłaty stałe rozkładają się na mniej dni.

Pewnie tak.
Drugie miejsce, na dwie noce mieliśmy z bookingu.

mysza73 napisał(a):A cena z Katowic wyszła mi całkiem fajna.

W końcu się przekonałaś do mojego lotniska

mysza73 napisał(a):Do Pyrzowic jechaliśmy 3 godziny. Gdyby nie korki w Zawierciu (z pół godziny tam straciliśmy ), to droga byłaby całkiem fajna.

Remonty niedługo powinny się skończyć. Musisz się z tym wątkiem zaprzyjaźnić.

mysza73 napisał(a):Betka poleciła mi fajny parking, dzieki

Polecam i polecam się

mysza73 napisał(a):Lotnisko jest całkiem spore , rzekłabym że bardzo duże

mysza73 napisał(a):Ale tak jak czytałam w kilku miejscach, wielkość darmowych bagaży jest raczej mocno pilnowana
Widziałam jak kilka osób z naszego lotu się przepakowywało, żeby wcisnąć torbę do "miernika"
Ale było też kilka osób, którym się to nie udało i musieli zapłacić ...

A nie mówiłam...

mysza73 napisał(a):W sumie to zgubienie tego telefonu nie byłoby takie złe ... byłby w końcu powód żeby kupić nowy ... no ale nie w tej sytuacji ... bo nie byłoby tej relacji ...

Już wiesz jak się czułam jak mi telefon padł? choć ja jeszcze aparat mam....

mysza73 napisał(a):Aparatów już nie zabieramy, a ilość zdjęć jakie swoim telefonem robi mój mąż nie przekracza 20 dziennie ...

Aż tyle To przy moim szaleje....

mysza73 napisał(a):A to zarezerwowałam przez discovercars, auto dostarczył nam Eurorentcar.
Za 10 dni z pełnym ubezpieczeniem zapłaciłam 440euro.

A jak z depozytem?

marze_na napisał(a):Mi się jeszcze nic nigdy nie trafiło na airbnb. Te same obiekty zawsze mam taniej na bookingu. To chyba przez bardzo krótkie okresy najmu - opłaty stałe rozkładają się na mniej dni.

Mi też nie, nawet na kilka dni...Oprócz tych opłat na airbnb nie podoba mi się brak pokazywania dokładnej lokalizacji, a zawsze sprawdzamy czy obiekt istnieje czy najbliższe otoczenie nam pasuje, jak z parkingiem jest w realu itp.

piekara114 napisał(a):

mysza73 napisał(a):Lotnisko jest całkiem spore , rzekłabym że bardzo duże

No w porównaniu z Modlinem , ale też nie wiem czy Okęcie nie jest mniejsze ...
Terminal A,B,C ...
Chyba trzy poziomy ...
W terminalu plac zabaw dla dzieci, leżaczki dla pasażerów, sporo miejsc, w których w normalnych warunkach można coś zjeść.
No i jest darmowe poidełko z wodą

piekara114 napisał(a):

mysza73 napisał(a):A to zarezerwowałam przez discovercars, auto dostarczył nam Eurorentcar.
Za 10 dni z pełnym ubezpieczeniem zapłaciłam 440euro.

A jak z depozytem?

Depozyt 600 euro.
Odblokowali już następnego dnia po zwrocie auta.

Sycylia ... tak po prostu
wskazany jest podtytuł ,,Sycylia - inny stan umysłu"


Świętowanie trwało do późnych godzin nocnych ...
Po godzinie drugiej obudziły mnie odgłosy strzelających fajerwerków ...
Ja po wczorajszych emocjach pozwoliłam sobie pospać dłużej ... bo wstałam koło 8
Wypiłam herbatkę i wyszłam na poszukiwanie czegoś na śniadanie ... bo w lodówce mieliśmy tylko wodę, oliwki i wino, zostawione dla nas przez właścicielkę

Widok z końca naszej uliczki w stronę portu







Po kilku krokach jestem na Piazza Madonna delle Grazie z chiesą o tejże nazwie




Obok jest Villa Comunale Regina Margherita



Miałam pewne obawy czy po tym świętowaniu będzie już coś otwarte ...
No ale nie doceniłam Włochów ... kawiarnie były otwarte ... a w nich sporo ludzi, ale w większości raczej turyści
Nabyłam panini, rogaliki i ... arancini ... na cannoli przyjdzie czas później

Zjedliśmy śniadanko i skoczyliśmy do Conada na większe zakupy.
Była to głównie woda (dla mnie) i chinotto (dla męża), bo zapowiadalo się, że będzie ciepło

No i w końcu czas na plażę ...
Na pierwszy raz nie jedziemy gdzieś daleko ... wybieram Spiaggia Plaja ...
No i ... delikatnie mówiąc spore rozczarowanie ...
Bo już nie chodzi o to, że to nie były karpatoskie widoki , nawet nie o to chodzi, że było "sporo" ludzi ...
No chodzi o to, że woda była ... no brudna była ... jakaś taka zielona ... jak w końcu się przemogłam i wlazłam po kolana, to nie widziałam swoich stóp

W sumie to na zdjęciach nie widać, że jest tak kiepsko ... i znowu uznacie, że wydziwiam




























Poplażowaliśmy ze dwie godzinki ... a do auta wróciliśmy trochę dookoła ... bo poszliśmy za rzekę ...
Widoki troszkę zatarły kiepskie wrażenie, jakie zrobiła na nas ta spaggia









Ujście rzeki ...








Budynek dawnej tonary




Z plaży wyszliśmy na wysokości stacji kolejowej Castellammare Del Golfo ...




Znowu wracamy na drugą stronę rzeki ... tym razem już mostem ...







A w ogóle to doszliśmy do wniosku, że ta woda była taka "brudna" przez tą rzekę właśnie ...
Uprzedzając niecy fakty, następnego dnia pojechaliśmy na ... Spiaggia Colorada (między Alcamo a Balestrate)... i było jeszcze gorzej ... i tam też była jakaś rzeka



Mąż się kąpał, ale nawet on z obrzydzeniem ...



A kilka dni później byliśmy na naszej plaży miejskiej (Lido Petrolo) i woda była czyściutka ...

Ale w następnym odcinku będzie już tylko pięknie ...

Ja sie nie dziwię, że Mąż tak raczej niechętnie się kapał, bo tam na tym zdjęciu.... koło niego COŚ PŁYWA

mysza73 napisał(a):W terminalu plac zabaw dla dzieci, leżaczki dla pasażerów, sporo miejsc, w których w normalnych warunkach można coś zjeść.

Leżaczki są super

mysza73 napisał(a):No i jest darmowe poidełko z wodą

To ogromy plus, po pandemii dopiero niedawno można go ponownie użytkować...

mysza73 napisał(a):

Kolor jak kolor, brudów w morzu nie widzę... Wybrzydzasz...

piekara114 napisał(a):Kolor jak kolor, brudów w morzu nie widzę... Wybrzydzasz...

To dlaczego nie widziałam stóp?

mysza73 napisał(a):... wyszłam na poszukiwanie czegoś na śniadanie ... bo w lodówce mieliśmy tylko wodę, oliwki i wino, zostawione dla nas przez właścicielkę

A czego można chcieć więcej

mysza73 napisał(a):.....nie doceniłam Włochów ... kawiarnie były otwarte ... a w nich sporo ludzi,

To mi się bardzo we Włoszech podoba

mysza73 napisał(a):No i w końcu czas na plażę ...
No i ... delikatnie mówiąc spore rozczarowanie ...
Bo już nie chodzi o to, że to nie były karpatoskie widoki , nawet nie o to chodzi, że było "sporo" ludzi ...
No chodzi o to, że woda była ... no brudna była ... jakaś taka zielona ...

Rozumiem Twoje odczucia. Jak stóp nie widać, to jak się kąpać . I ja teraz naprawdę nie piszę z jakimś sarkazmem. Odkąd jeździmy "w ciepłe kraje" nie weszłam w Polsce do żadnego jeziora chyba, no może raz .

wiola2012 napisał(a):Rozumiem Twoje odczucia. Jak stóp nie widać, to jak się kąpać . I ja teraz naprawdę nie piszę z jakimś sarkazmem. Odkąd jeździmy "w ciepłe kraje" nie weszłam w Polsce do żadnego jeziora chyba, no może raz .

Oj, to ja tu muszę zdecydowanie stanąć w obronie polskich jezior. Znam takie, których czystość powoduje opad szczęki. Woda kryształ. Np. na poj. drawskim, lubuskim, na Kaszubach ... Jezioro Siecino, Komorze, Lubie, Niesłysz, Ostrowite, Okonińskie i wiele innych. 1 klasa czystości, co jest widoczne gołym okiem. Stojąc po szyję w wodzie widać stopy. Są też w Polsce i czyste rzeki. Bardzo czyste. Więc proszę mi tu nie pluć we własne gniazdo .

mysza73 napisał(a):

piekara114 napisał(a):Kolor jak kolor, brudów w morzu nie widzę... Wybrzydzasz...

To dlaczego nie widziałam stóp?

Stopy trzeba było na brzegu oglądać , a nie w wodzie



Pozdrawiam
Piotr

MonikaK napisał(a):

wiola2012 napisał(a):Odkąd jeździmy "w ciepłe kraje" nie weszłam w Polsce do żadnego jeziora chyba, no może raz .

Oj, to ja tu muszę zdecydowanie stanąć w obronie polskich jezior…Stojąc po szyję w wodzie widać stopy. Są też w Polsce i czyste rzeki. Bardzo czyste. Więc proszę mi tu nie pluć we własne gniazdo .

A ja nie napisałam , że w Polsce nie ma czystych jezior, tylko, że do żadnego nie weszłam . Akurat w mojej okolicy bliskiej i trochę dalszej są takie niezachęcające. Ale na kajak jak najbardziej.

mysza73 napisał(a):

piekara114 napisał(a):Kolor jak kolor, brudów w morzu nie widzę... Wybrzydzasz...

To dlaczego nie widziałam stóp?

Jest na to bardzo proste naukowe wytłumaczenie:
https://businessinsider.com.pl/lifestyl ... na/jw2md6h
Ciemniejszy piasek + rzeczka w pobliżu i wiele wyjaśnia, czemu woda jest bardziej zielona...

Można jeszcze bardziej naukowe wyjaśnienia znaleźć w necie....
https://www.meteorologiaenred.com/pl/color-del-mar.html

A mnie najbardziej dziwi gdzie te tłumy na zdjęciach .





Wydziwiasz Aga .