Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Sycylia

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 12.06.2012 14:39

Sycylia w planach - więc zapisuje się, chętnie poczytam i pooglądam fotki, sporo zwiedziliście patrząc na mapkę, którą zamieściłeś

pozdrawiam
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 12.06.2012 14:55

Bardzo chętnie pooglądam, tym bardziej, że nie wszystkie miejsca z mapki widziałem. :D
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 12.06.2012 16:05

Caltabellotta - cd.
Dochodzimy do placu pod katedrą.
"Katedra" to ten kościół po prawej w głębi. Obecnie bardzo rzadko używany i wnętrze też skromnie wyposażone, więc je pominę.
Ze schodów katedry jest piękny widok na miasto, skały i ruiny zamku przyklejone do nich.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Idąc w prawo, za skałą z zamkiem (wiszącą od tej strony) , wchodzimy w sielską krainę, przypominającą trochę łąki alpejskie, trochę naszą Jurę.
To pewnie o tych rejonach Google Tłumacz pięknie napisał: :wink:
Bydło hodowlane i owiec gospodarstwa są kwitnące, z której ser pecorino typowy jest produkowany. Ten rodzaj sera wraz z innymi produktami mleczarskimi, można spróbować podczas dorocznego Fiera del bestiame (bydło targi), które odbywa się w miesiącu sierpniu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przez naturalną bramę w skale wracamy z części sielskiej do miejskiej.
Do skały przyklejony kościół Matki Boskiej Bolesnej,
a wyżej widać klasztor San Pelegrino.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W czasie wolnym, w jednej z dwóch kawiarni w centrum pijemy dobrą i wyjątkowo tanią kawę i pora wracać.
Ostatnie spojrzenie na miasto z okna autokaru i podziwianie krajobrazów wnętrza wyspy. Dojeżdżamy do wybrzeża w okolicach Agrigento, ale o tym następnym razem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 13.06.2012 08:30

Wiedziałam, wiedziałam, wiedziałam... kiedyś wymyśliłam sobie Sycylię i teraz widzę, że to był dobry wybór, szkoda że nie udało się go zrealizować.
Przynajmniej tutaj sobie pooglądam :)
bezelek_89
Croentuzjasta
Posty: 169
Dołączył(a): 19.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) bezelek_89 » 13.06.2012 19:57

Roxi jeszcze wszystko przed Tobą, a na mafijnej wysepce to nawet sobie ponurkujesz;)
także pakujcie busa, sprzęt i 2 tygodnie urlopu to minimum:)
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 14.06.2012 13:49

Trzy morza

Tytułem przypomnienia:

Obrazek

Sycylię oblewają trzy morza i raczej pewne jest, że na każdym wybrzeżu są plaże i kurorty. My nad morzami byliśmy tylko przejazdem, więc w tej części nie będzie prawe wcale klasycznej relacji znad morza.
Ciekawym polecam stronę:
Najpiękniejsze plaże Sycylii
Na naszych zdjęciach morze pojawia się gdzieś tam w tle i takie zdjęcia Wam pokażę.

Morze Tyrreńskie
Znad tego morza mamy najmniej zdjęć, częściowo z własnej winy. W czasie wolnym nie odwiedziliśmy ani Cefalu, które jest chyba najbardziej popularnym kurortem na północnym wybrzeżu, ani nawet Mondello, do którego z Palermo mieliśmy dosłownie "rzut kamieniem". W zamian za to odwiedziliśmy Operę, Zamek Normanów i Ogród Botaniczny, ale to inna opowieść.

Z Monreale, Wzgórza Królewskiego, Morze Tyrreńskie i leżące nad nim Palermo wygląda tak:
Obrazek

Ta kotlina między górami to Conca d'Oro - Złota Muszla. Złota od owocujących tam obficie cytryn i pomarańcz.

Morze Tyrreńske zobaczymy jeszcze z Erice.
Pierwsze zdjęcie to widok na Monte Cofano, a drugie - na Trapani.
W Trapani Morze Tyrreńskie przechodzi w Śródziemne.

Obrazek

Obrazek

Morze Śródziemne
Pomiędzy Trapani a Marsalą w zasadzie nie ma plaż, są za to malownicze saliny. Ze względu na wiatraki krajobraz przypomina Holandię. Wiatraki mają podobną funkcję - pompują wodę morską do najwyższych basenów z których solanka, po częściowym odparowaniu, spływa już naturalnie do niższych. Sól wybierana jest z basenów najbliższych brzegu. Magazynowana jest w kopcach przykrytych dachówkami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Capo Boeo w Marsali jest najdalej na zachód wysuniętym punktem Sycylii, a zarazem punktem najbliższym Afryki. Do Tunezji jest stąd 140 km.

Obrazek

Mazara del Vallo jest dużym portem rybackim na południowym wybrzeży Sycylii. Tu nocowaliśmy i oglądaliśmy świt nad Morzem Śródziemnym. Przepływające często statki uświadomiły nam, że tędy wiedzie główny szlak żeglowny z zachodu na wschód.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nogi udało nam się zamoczyć w okolicy Agrigento.
Po zjeździe z Caltabellotta Mieliśmy postój przy plaży i był czas nawet na dłuższe spacery po piasku. Plaże przed sezonem niestety nie były jeszcze posprzątane. Temperatura wody wynosiła wtedy (początek maja) ok. 18 stopni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Morze Jońskie

Z Morzem Jońskim zetknęliśmy się po raz pierwszy w Syrakuzach.
Rejs po zatoce Syrakuzańskeij wykazał, że plażować za bardzo nie ma gdzie. Duży ośrodek wypoczynkowy jest w Villa Bosco (po prawej, tam gdzie te minarety), natomiast na wyspie Ortigia, stanowiącej część Syrakuz, tylko umocnione nabrzeża i cytadela (Castello Maniace). Malutka plaża znajduje się przy tej kępie drzew (na zdjęciu z cytadelą).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Morze Jońskie z Etny wygląda niewyraźnie, za to Etna z Taorminy nad Morzem Jońskim wygląda przepięknie.
Z Taorminy wszystko wygląda przepięknie!
Nie ma się co dziwić, że na tym sierpowatym półwyspie Grecy założyli pierwszą na Sycylii kolonię Giardini Naxos. Teraz jest to znany kurort. Te piękne widoki dostępne są zarówno z tarasów i placów miasta Taormina, a także z parku miejskiego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Z położonego nieco dalej hotelu mieliśmy nie gorsze widoki. Ten ląd na horyzoncie to Kalabria, koniec włoskiego buta.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niestety, na temat mórz mam tylko tyle.
Krzysztof
Ostatnio edytowano 14.06.2012 18:01 przez kw, łącznie edytowano 2 razy
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 14.06.2012 15:28

Piękne foty , może to dobrze że więcej takich nie masz , bo jeszcze ziarenko zazdrości we mnie zakiełkuje....

Pozdrawiam ciepło.....
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 14.06.2012 15:33

Byłem w Taormina 5 dni, to była baza wypadowa do zwiedzania Sycylii. Piękne miasto, mieszkałem w hotelu na samej górze.
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 14.06.2012 16:28

Masz dobry gust :wink:
Taormina to piękne, eleganckie miasto.
Jeszcze trochę zdjęć z niej będzie.
Nasz hotel był bliżej dolnej stacji kolejki linowej.
O, tu

Krzysztof
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 20.06.2012 14:05

Etna

Na początek uprzedzam, że możecie się rozczarować tą relacją.
Nie będzie spektakularnych widoków pióropuszy ani potoków lawy, nie będzie zaglądania do wnętrza głównego krateru, nie będzie nawet mozolnej wspinaczki na szczyt. Większości z tych atrakcji w zasadzie nie można oglądać, gdyż w czasie dużej aktywności wulkanu zwiedzanie jest zabronione.
Wulkan jest aktywny cały czas. Od V wieku zanotowano 80 dużych wybuchów, z których najsilniejszy był ten z 1669 roku, kiedy została zniszczona Katania. Ostatnia erupcja była w marcu 2012, czyli dwa miesiące przed naszym tam pobytem.

Po co zatem tam jechać? Po to, by podziwiać ten surowy, czarno-biały świat. Po to, by zajrzeć w paszcze mniejszych "pasożytniczych" kraterów, by powąchać dym z nich się wydobywający, by pomacać ciepłe skały.
Warto na to wydać 60,5 € (cena w tym sezonie).

Etna to najwyższy czynny wulkan Europy (ok. 3340 m). Jest on zaliczany do stratowulkanów, czyli ma stożek usypany ze stałego materiału wulkanicznego (głazy, kamienie, popiół i pył).
Najbardziej to przypomina śląskie hałdy albo wysypiska żużla.
Na Etnie prawie cały rok leży śnieg. Zbocza pokryte są wyciągami narciarskimi, które w maju już są nieczynne.
Widzieliśmy narciarzy na płatach śniegu pod głównym kraterem, inni szli w górę z nartami na plecach.

Ale do rzeczy...

Etnę widać z całego wschodniego wybrzeża Sycylii. Ślady jej działalności zauważyłem gdzieś w okolicach Catanii. Te zwaliska lawy pochodzą chyba z erupcji z 17 wieku.

Obrazek

Obrazek


Samochodem lub autokarem można dojechać na wysokość około 1800 m, a dalej kolejką linową na ok 2500. Stamtąd na płaskowyż Torre del Filosofo można wyjść pieszo, albo wyjechać specjalnym autobuso-jeepem. Te Mercedesy są na tyle oryginalne, że doczekały się wielu publikacji w prasie motoryzacyjnej, np.

http://www.terenowo.pl/newsy/1691-unimog-nie-boi-si-niczego-nawet-wulkanu-etna.html

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Torre del Filosofo leży na wysokości ok. 3000m. Stąd pod opieką wulkanologa ruszamy na pieszą wycieczkę. Nie, nie na główny krater, ale na jeden z mniejszych, pobocznych. Grupę stożków wokół głównego krateru obfotografujemy sobie dokładnie. Wyraźnie widać wytrącającą się siarkę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Etna ma kilka setek pobocznych kraterów, w tym niektóre "działające", jak ten nasz. Jak się dobrze przyjrzeć, to w szczelinie widać czerwony odblask. Wierzę, że to roztopiona lawa z wnętrza tak świeciła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wspinamy się na koronę krateru, skąd jest szeroki widok na cztery strony świata. Widać że dymią nie tylko bliższe, ale i dalsze kratery.
Czy ten dym jest duszący, żrący, zalatujący siarką? Dla mnie to była zwykła para wodna z bardzo lekkim zapachem siarki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Patrząc na zachód można podobno dojrzeć Ennę w środku wyspy, a patrząc na wschód widzimy meandrującą drogę naszych jeepów (po lewej jeden z nich właśnie zjeżdża), a w dali - morze Jońskie.

Obrazek

Obrazek

Pora schodzić, bo na ścieżce wokół kraterów robi się gęsto. Tu podziękowania dla naszego pilota, że nalegał na wczesny przyjazd. Podobno koło południa nadchodzą chmury i widoczność się pogarsza, ale też tłumy przywożone kolejnymi jeepami pogarszają ogólne warunki percepcji.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chciałbym zwrócić Waszą uwagę na górkę pomiędzy grupą ludzi a zaparkowanymi w kącie samochodami. Poniżej powiększony fragment tego zdjęcia - w samym centrum widoczna taka dziura, szczelina.
Tam jest schronisko. Nie, nie czynne. Zasypane. Zostało zniszczone przez wulkan w latach 1980-tych.

Obrazek

Obrazek

W reportażu z roku 2000
http://www.tboeckel.de/EFSF/efsf_etna/Etna2000/april/april_I_e.htm
wyglądało jeszcze tak:
Obrazek

W roku 2011 według http://fr.wikipedia.org/wiki/Fichier:Etna-Torre_del_Filosofo-Ancien_refuge_%281%29.JPG
widać było jeszcze tyle:
Obrazek

A teraz - wykopana jest dziura, aby w ogóle coś było widać.

Ostatnie spojrzenie na Etnę i zjeżdżamy. Na stacji przesiadkowej oglądamy "radiowóz" odpowiedni do miejscowych warunków.

Obrazek

Z górnej stacji kolejki widać jaka jest jeszcze różnica poziomów do dolnej i parkingu, a także jak kręta jest droga w dół.
Poniżej parkingu widać kolejne boczne kratery, tym razem od dawna wygasłe i zarośnięte drzewami. Wokół niektórych z nich prowadzi szlak dla tych, co nie mogą wyjechać w górę.

Obrazek

Obrazek

Jadąc już autokarem w dół widzimy wioski zniszczone którąś taqm erupcją, a także odradzające się życie - kwiaty na młodej lawie.

Obrazek

Obrazek

I tak skończyła się przygoda z Etną.

Krzysztof
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 20.06.2012 14:12

Krzysztof. Wręcz przeciwnie - oglądałem zdjęcia z wypiekami na twarzy. Jest w tym coś dziwnego, że choć nas, ludzi teoretycznie nie powinno być w tym niebezpiecznym miejscu ;) to jednak je zwiedzamy i możemy dołączyć do naszych wspomnień. Podziwiam i zazdroszcze :)

Bardzo fajne ujęcia

pozdrowienia 8O :D
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 17.07.2012 13:41

Kamienie, ruiny, zabytki

Z racji swego centralnego położenia na Morzu Śródziemnym, Sycylia "gościła" chyba wszystkie wielkie imperia tego rejonu.

Poniżej krótkie kalendarium - kiedy, kto i co skolonizował (skrót z Wikipedii).
Pierwszymi znanymi mieszkańcami Sycylii byli Sykanowie, Sykulowie i Elymowie.
XI wiek p.n.e. kolonizacja przez Fenicjan, którzy założyli Palermo
VIII wiek p.n.e. rozpoczęła się grecka kolonizacja wyspy (założyli m.in.: Syrakuzy, Katanię i Mesynę.
V wiek p.n.e. Syrakuzy objęły władzę nad resztą greckich kolonii.
W tym czasie odżyły też za sprawą Kartaginy fenickie wpływy na wyspie
IV wiek p.n.e Kartagińczycy opanowali zachodnią część wyspy po ciężkich bojach z Grekami .
Po pierwszej wojnie punickiej Rzym wyparł Kartaginę z wyspy, a następnie
w roku 215 p.n.e., po śmierci ostatniego władcy Syrakuz, stał się jedynym właścicielem wyspy.
W połowie V wieku naszej ery Sycylia znalazła się w rękach Wandalów.
W roku 493 wyspę zdobyli Ostrogoci, a w 535 została wcielona do Bizancjum.
W IX wieku (828) Sycylię podbili Arabowie i następnie rządzili nią przez kolejne dwa stulecia.
Wyspę z rąk arabskich wydarli w latach 1060-91 Normanowie pod wodzą Rogera I.
Roger II został w roku 1130 pierwszym królem Sycylii.
W roku 1194 nowym władcą Sycylii został cesarz Świętego Cesarstwa Rzymskiego Henryk VI, a później Fryderyk II, który rządził wyspą od 1197 do 1250 roku.
W roku 1266 papież Klemens IV koronował Karola I z dynastii andegaweńskiej
30 marca 1282 wybuchła rewolta, która określana jest w literaturze jako nieszpory sycylijskie.
31 sierpnia 1302 działania wojenne zostały zakończone pokojem w Caltabellotta. Władcą Sycylii został Fryderyk II (1296-1337) z Aragonii
Po wygaśnięciu sycylijskiej linii aragońskiej dynastii w roku 1409 władzę na wyspie objęła główna linia z Aragonii.
Trzydzieści trzy lata później Alfons V Aragoński zjednoczył Sycylię z królestwem Neapolu.
Na początku XVI wieku władzę w Hiszpanii (a tym samym i na Sycylii) przejęli Habsburgowie.
Po nich rządy nad wyspą przejęli Burbonowie (1735).
W roku 1816 południowe Włochy i Sycylia zostały zjednoczone przez Ferdynanda I, tworząc Królestwo Obojga Sycylii.
W roku 1860 na czele swoich oddziałów wylądował na Sycylii Giuseppe Garibaldi. Opanował wyspę, a ta wkrótce przyłączyła się do królestwa Sardynii, aby potem wraz z całym królestwem wejść do zjednoczonych Włoch.
O wejściu w skład Włoch zadecydował plebiscyt z 1861 roku. W ramach państwa włoskiego Sycylia była biednym, prowincjonalnym regionem.
Podczas drugiej wojny światowej (1943 rok) na wyspie wylądował silny desant aliancki i po trwających blisko miesiąc walkach opanował Sycylię.
W 1947 wyspa otrzymała autonomię.

Segesta

Segesta jest położona w północno-zachodniej części Sycylii.
Według Eneidy miasto Segesta zostało założone przez króla Acestesa - syna boga rzek Crinisusa i Dardanianki (lub Trojanki) o imieniu Egesta lub Segesta. Wspólzałożycielami była część załogi floty trojańskiej. Księga V Eneiody o tym mówi.

Wykopaliska archeologiczne dowodzą, że miasto Segesta założone zostało i zamieszkane było przez lud Elymów. Niezależne politycznie, walczyło z miastami greckimi, głównie z Selinuntem i Syrakuzami. W 307 p.n.e. zostało spustoszone przez syrakuzańskiego tyrana Agatoklesa, a w 241 p.n.e. zdobyte przez Rzymian.
Ruiny miasta znajdują się na szczycie Monte Barbaro na 305m n.p.m. Z trzech stron miasto otaczają strome zbocza, a łagodniejsze jest tylko w kierunku świątyni. Ze wzgórza roztacza się widok na dolinę w kierunku zatoki Castellamare. Z racji swego położenia miasto mogło kontrolować kilka głównych dróg pomiędzy wybrzeżem na północ i do centrum wyspy. W obecnych czasach mogło by kontrolować przebiegającą w pobliżu autostradę.

Obrazek

Obrazek

Na terenie dawnego miasta cały czas prowadzone są prace wykopaliskowe i praktycznie co roku do wiedzy o Segeście przybywa coś nowego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obecne prace archeologiczne wskazują, że miejsce to było powtórnie zajęte przez Muzułmanów w okresie normańskim. Wykopaliska odkryły muzułmańską nekropolię i meczet z XII wieku obok zamku normańskiego. Dowody wskazują, że meczet został zniszczony po przybyciu nowej chrześcijańskiej fali na początku XII wieku. Miasto wydaje się być ostatecznie porzucone w drugiej połowie 13 wieku.

Obrazek

Obrazek

Ze starożytnych zabytków Segesty do czasów współczesnych zachowały się: nieukończona wielka świątynia oraz teatr.
Teatr zbudowano około 230 p.n.e.. Częściowo wbudowany jest w zbocze, a częściowo podtrzymuje go mur. Widownia ma średnicę 60 m. Niedawno wszystkie zabytki Segesty zostały "ozdobione" współczesnymi rzeźbami. Flecistka w amfiteatrze jeszcze tak bardzo nie razi, ale inne "cuda" koło świątyni - już tak.Własnym siedzeniem sprawdziłem, że VIP-owskie siedziska (z oparciami) są tylko trochę wygodniejsze od zwykłych.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Świątynia pochodzi z około 430 p.n.e.. Była budowana na planie doryckiego peripterosu (6 x 14 kolumn) o wymiarach 23,25 m x 57,50 m.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kilka faktów wskazuje na to, że świątynia nigdy nie została faktycznie zakończona. Kolumny nie są żłobione jak powinny być normalnie w doryckiej świątyni i nadal istnieją występy w blokach stanowiących podstawę świątyni(używane do podnoszenia bloków, ale zwykle usuwane po montażu). Brakuje również komory świątyni i nigdy nie było dachu. Świątynia jest również niezwykła przez to, że grecka świątynia była w mieście nie zamieszkałym przez Greków.

Obrazek

Obrazek

Oprócz budowli podziwiamy jeszcze roślinność usadowioną na kamieniach, kolorowe porosty i zadziwiające pochylone agawy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Następne ruiny w następnym odcinku...
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 17.07.2012 18:05

kw napisał(a):Następne ruiny w następnym odcinku...

Na który czekam z zaciekawieniem.

Widok z Segesty przypomniał mi Akrokorynt, stamtąd też było widać autostradę.

Rzeczywiście, te współczesne rzeźby to chyba niezbyt trafiony pomysł. W Grecji kojarzę takie zjawisko tylko z Dionu.

Że też ta świątynia zachowała się w takim stanie od czasów starożytnych 8O , niestraszne jej były jak widać trzęsienia ziemi...

Bardzo interesująca relacja :idea:
Może kiedyś i nam się zdarzy poznać Sycylię bliżej.

Pozdrawiam
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 17.07.2012 19:18

kulka53 napisał(a):
Że też ta świątynia zachowała się w takim stanie od czasów starożytnych 8O , niestraszne jej były jak widać trzęsienia ziemi...


Nie chciałbym reklamować, ale w następnym będą i zachowane i zburzone :wink:
I Jednonogi Telamon tez.
I Dolina na Górze.
Mam nadzieję, że zaintrygowałem?

Krzysztof
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 18.07.2012 06:39

kw napisał(a):będą i zachowane i zburzone :wink:
I Jednonogi Telamon tez.
I Dolina na Górze.
Mam nadzieję, że zaintrygowałem?

Muszę przyznać, że niewiele mówią mi te nazwy.
Właściwie... nic mi nie mówią :? :oops:

Całkiem sporo zobaczyliście.

Czuję się zaintrygowany :)

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Sycylia - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone