Swiss 2012

ebolec napisał(a):Witaj Ewo. Uważam, że ciekawie piszesz. Tak mnie zaintrygowała Twoja opowieść o Alpach Szwajcarskich, że po przeczytaniu dotychczasowej Twojej relacji postanowiłem także obejrzeć film "Zew ciszy" oraz dodatkowo "Czekając na Joe", który opowiadał losy narratora filmu "Zew ciszy" podczas jego wspinaczki zachodnią ścianą na Siula Grande w Peru. Czekam na ciąg dalszy Twojej opowieści i pozdrawiam

Witam!
Dopełnieniem tematu będzie pozycja pt."Dotknięcie pustki".
A wracając do mojej relacji zapraszam na dalsze wędrowanie i nie tylko .....
Pozdrawiam Ewa

Ludzie święci ...Ewcia moja pisze a mnie tu nie ma....

mariusz-w napisał(a):
Pozdrawiam.

Całkowita prawda. Ja jestem oczywiście w tej drugiej grupie.
Ja rozmawiam z synem i synową co Oni w tych górach widzą to słyszę ..." i tata tak tego nie zrozumie".

Bardzo fajna relacja Ewo! Wspomnienia wróciły, bo Zermatt i Valais to miejsca, które odwiedzałam w 1996r. Alpy mnie zachwyciły. Zdjęcia piękne. Moje, niestety, amba wcięła, więc tym bardziej miło oglądam znajome widoki.
pozdrawiam.
HAnka

Joan65 napisał(a):Ludzie święci ...Ewcia moja pisze a mnie tu nie ma....

Nie będę tego komentować, ale to jest po prostu skandal towarzyski
Nie mniej jednak witam Cię kochana Joasiu

woka napisał(a):Ja jestem oczywiście w tej drugiej grupie.

Zapraszam w takim razie do nas

HAncur napisał(a):Bardzo fajna relacja Ewo! Wspomnienia wróciły, bo Zermatt i Valais to miejsca, które odwiedzałam w 1996r. Alpy mnie zachwyciły.HAnka

Haniu masz okazję do retrospekcji. Relację będę kontynuować dalej, ale na razie muszę się uporać z ważnymi sprawami rodzinnymi. Zajrzyj tu jeszcze, zapraszam

Ewa Zuber napisał(a):Być może "Taniec na linie" będzie w przyszłym życiu. A teraz zapraszam Cię na dalszą ziemską wycieczkę

Zostałaś kochana 'wezwana do tablicy" - a zatem taniec na linie będzie...w Klippitz w lutym 2013, może być z nartami...

Do Joan65:przepraszam(Ewe),ze wtracam sie w notabene ciekawa relacje.Wiem,ze bylyscie w Domu Jurica,ktory juz prawie zarezerwowalam i mam kilka pytan i watpliwosci dotyczacych tej miejscowki.Czy moge prosic o kontakt na:emmillka@web.de ?

Jak dla mnie wybór bardzo dobry, Chętnie tam wrócę - nie w tym roku, może w przyszłym

St.Witch napisał(a):Do Joan65:przepraszam(Ewe),ze wtracam sie w notabene ciekawa relacje.Wiem,ze bylyscie w Domu Jurica,ktory juz prawie zarezerwowalam i mam kilka pytan i watpliwosci dotyczacych tej miejscowki.Czy moge prosic o kontakt na:emmillka@web.de ?

Pytaj ...mam nadzieję, że pomogę...: adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Joan65 napisał(a):

St.Witch napisał(a):Do Joan65:przepraszam(Ewe),ze wtracam sie w notabene ciekawa relacje.Wiem,ze bylyscie w Domu Jurica,ktory juz prawie zarezerwowalam i mam kilka pytan i watpliwosci dotyczacych tej miejscowki.Czy moge prosic o kontakt na:emmillka@web.de ?

Pytaj ...mam nadzieję, że pomogę...: adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Do St.Witch - Przepraszam wszystkich i Ewcia Ciebie przede wszystkim, że przeszkadzam...ale Emilko odpisałam Ci na Twoje pytania o Villi Jurica i moja poczta chyba do Ciebie nie dotarła bo robiłam kilka testów i wszystko wraca...

Pozdrawiam cieplutko

Ewa Zuber napisał(a): Relację będę kontynuować dalej, ale na razie muszę się uporać z ważnymi sprawami rodzinnymi. Zajrzyj tu jeszcze, zapraszam

Ja zagladam dosc czesto,a tu nic..........

Ewciu - jeszcze sie nie uporalas?


Czekam

Witaj Basiu!
Cieszę się, że tu zaglądasz. Obiecuję, że w najbliższym czasie dokończę temat. Pozdrawiam zimowo

Rozpoczynamy kolejny dzień naszych wędrówek po Szwajcarii. Jesteśmy w Adelboden. W sezonie letnim turyści mają tutaj do dyspozycji 200 km szlaków turystycznych. My wybieramy się na Engstligenalp ( 1964 m npm) , aby zobaczyć wspaniały wodospad. Tworzy go rzeka Engstligen, spadając w dół 600 metrową kaskadą. Jest to jeden z najbardziej imponujących wodospadów w kantonie Berno.
Na razie podziwiamy widoki z kabiny kolejki :









Rozpoczynamy naszą wędrówkę. Tereny Enstligenalp ( wielkiej zielonej łąki) posiadają szlaki przystosowane dla osób niepełnosprawnych. Spotkaliśmy tutaj wiele osób na wózkach inwalidzkich. Po prostu świat bez barier.

















Czasem trzeba zachować środki ostrożności







Zbliżamy się do wodospadu



Nasza młodzież postanawia podejść jak najbliżej







Odpoczywamy na pięknej zielonej łące i schodzimy w dół. Kierujemy się w stronę kolejki kabinowej, aby wyjechać na Sillerenbuhl ( 1974 m npm).















Opuszczamy to piękne miejsce. Jutro mamy zamiar tutaj wrócić, aby przeżyć naszą niesamowitą przygodę.....

Jeszcze trochę o Adelboden : co roku gości ono śmietankę narciarzy alpejskich. Rozgrywany jest tutaj Puchar Świata w narciarstwie alpejskim; w ramach tego cyklu są rozgrywane: slalom i slalom gigant mężczyzn. Najbliższy odbędzie się 13 stycznia 2013.
Nasz wyścig odbył się nazajutrz ...
cdn

Fajnie, że znalazłaś czas, by pchnąć wątek do przodu.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Fajnie, że znalazłaś czas, by pchnąć wątek do przodu.

Pozdrawiam,
Wojtek

Czytam Twoje relacje, więc czasu mało Obecnie jestem z Tobą w Bretanii. A na marginesie , ile czasu potrzebuję na francuski koniec świata ( 2 tygodnie, czy więcej ?)