Święty Krzyż - jedno z najpiękniejszych miejsc w naszym regionie.
Data założenia klasztoru benedyktynów nie jest znana.
Tradycja mówi, że klasztor ufundował w 1006 r. Bolesław Chrobry.
W Rocznikach Świętokrzyskich jest notatka, o roku 1020 .
Jednak najpiękniej o założeniu opactwa opowiada legenda o św. Emeryku.
Emeryk - Imre węgierski królewicz, miał poślubić córkę Mieszka I, kiedy
polował z Mieszkiem I w Górach swiętokrzyskich miał widzenie, udał sie
na Łysą Górę i ofiarował benedyktynom krzyż który nosił, inna wersja
opowiada,że w czasie polowania na jelenie, zobaczył wspaniałego jelenia z krzyżem między rogami, i w miejscu tym ufundował klasztor.
Większość współczesnych historyków opowiada się za tym, że opactwo
ufundował Bolesław Krzywousty.
Figura Św. Emeryka. Legenda mówi, że jak dojdzie na Św. Krzyż nastąpi
koniec świata. Mam nadzieję, że ta droga zajmie mu bardzo dużo czasu,
posuwa się w tempie 1 ziarnka piasku.
Jeśli ktoś ma ochotę wybrać się na Św. Krzyż to proponuję podejście
drogą królewską zaczynającą się w Nowej Słupi ,przez Puszczę Jodłową.
Podejście to otrzymało miano drogi królewskiej stąd,ponieważ tędy wchodził kól Władyław Jagiełło , gdy przebywał w Nowej Słupi przed bitwą w 1410 roku. Wielokrotnie na Św. Krzyżu przebywali także inni władcy
min.:Kazimierz Jagiellończyk, Zygmunt Stary z królową Boną oraz Zygmunt August.....oraz wiele, wiele innych znanych osobistości ale chyba
najwięcej zwykłych prostych ludzi szło pokłonić się największej relikwii, jaka znajduje się w naszym kraju a mianowicie drzazdze z Krzyża Świętego.
Wzdłuż drogi królewskie na przełomie XVI i XVII wieku zbudowano
stacje drogi krzyżowej. Pozostałością po nich są dwie kapliczki ukryte w
gąszczu puszczy. Zastąpione zostały one drewnianymi kapliczkami...
Wnętrze kościoła....
Ciąg dalszy wycieczki na Święty Krzyż niebawem...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich sympatyków krainy scyzoryków.