W PIŃCZOWIE DNIEJE...
Przysłowie to jest najsłynniejszym przysłowiem pińczowskim. Zrobiło karierę międzynarodową, bo przetłumaczono je na kilkadziesiąt języków, w tym na język japoński. To powiedzenie, będące przysłowiem karcianym służyło do ponaglania zwlekających z wyłożeniem karty. Stało się tak za sprawą powieści Sztukmistrz z Lublina; Isaaca Bashevisa Singera z którego pochodzi cytat:
Przez chwilę panowała cisza. Słychać było, jak knot lampy wysysa naftę. Jasza spojrzał na zegarek.
- Ludzie jestem ugotowany!
- Późno jest?
- W Pińczowie dnieje. Ano, muszę lecieć...
Ponidzie to termin krajoznawczy, dotyczący obszaru rozciągającego się wzdłuż rzeki Nida, od jej odcinka środkowego do ujścia do Wisły. Można tu znaleźć niezliczoną liczbę atrakcji w powietrzu, na ziemi, pod ziemią i na szlakach wodnych. Teren ten słynie też z kamiennych przydrożnych figur świętych, które na źle oznakowanych drogach pełnią rolę drogowskazów, i z wapienia zwanego pińczakiem, wydobywanego w formie bloków skalnych w kamieniołomie pod Pińczowem.
Zapraszam do Pińczowa - stolicy Ponidzia
Klasztorny kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny jest budowlą jednonawową. Wzniesiono go w stylu późnorenesansowym
Kościół pw. św. Jana Ewangelisty. Świątynia połączona jest przewiązką z dawnym budynkiem klasztornym, który powstał w XVII w. Do wnętrza budynku klasztornego prowadzi portal zwieńczony trójkątnym przyczółkiem
Budynek dawnego zespołu klasztornego Paulinów - dziś Powiatowy Dom Kultury
Rzeka Nida - raj dla wędkarzy
Zalew Pińczowski
Kaplica św. Anny wzniesiona w stylu manierystycznym w 1600 r.
Adolf Dygasiński- pomnik
Park
Dom Ariański (zwany również Drukarnią Ariańską) na Mirowie z przełomu XVI i XVII w.
Synagoga Stara, wybudowana w latach 1594-1609. Jest jedną z najstarszych synagog zachowanych w Polsce.