napisał(a) JoeF » 19.11.2004 11:44
sly29 napisał(a):LUDZIE co was napadło z tymi dietami
ja tam nie mam zamiaru się odchudzać szkoda czasu już to przerabiałem
co z tego że zrzuciłem kilkanaście kilkogramów jak i tak po kilkunastu miesiącach wróciłem do swojej wagi chyba tak musi być 96 kg i nic mniej ani więcej a zresztą żona mi zawsze powiada , że kochanego ciała nigdy zawiele
To ja byłem prowodyrem tego odchylenia od tematu świątecznego
Moja motywacja to trochę "lżej" i zdrowiej pożyć, bo od paru lat miewam kłopoty z kręgosłupem (dyskopatia) i muszę uważać co i jak robię
żeby nie skończyć "pod nożem" neurochirurga... Przy moich gabarytach (188cm) nawet kilka kilogramów mniej spowoduje poprzez różne "dźwignie" wielokrotne odciążenie układu kostnego. Któryś z naszych przodków zrobił głupstwo i po zejściu z drzewa zaczął chodzić na dwóch nogach... a nam dobrobyt uderzył do głowy i nieustannie zwiększaliśmy nasz wzrost...
Ale jak słyszałem od mojego kolegi: "Po trzydziestce, jak budzisz się rano i nic Cię nie boli, to znaczy, że nie żyjesz..."
Pozdrawiam
Józek