saturn3 napisał(a):A wracając do tematu : podoba mi się przepis Robertka na to piwko z rodzynkami
s3
A jadłeś kiedyś lembasy? To te sucharki, co Drużyna Pierścienia dostała od elfów. Pani Galadriela udzieliła mi pozwolenia na przytoczenie przepisu, to Wam zapodaję:
Składniki:
6 łyżek stołowych masła lub margaryny, lekko roztopione
2 filiżanki mąki zmieszanej z proszkiem do pieczenia
1 łyżka stołowa krystalicznego cukru
1/2 filiżanki rodzynek (opcjonalnie)
1 jajko, dobrze ubite
1/2 filiżanki mleka
4 łyżki stołowe tłustej śmietany
liście Mallorna
Sposób przyrządzania:
Pokrój nożem margarynę w misce z mąką dotąd, aż mikstura zacznie przypominać papkę. Rób to szybko, aby się nie roztopiło masło/margaryna. Dodaj cukru i pół filiżanki rodzynek. W małej miseczce ubij razem jajko z mlekiem. Zachowaj 1 łyżkę stołową tej mikstury, aby później pomalować nią wierzch lembasów. Do mąki dodaj śmietany i "jajecznej" mikstury i wymieszaj to, aż zacznie przypominać gęste, ale delikatne ciasto. Ugniataj je trzy lub cztery razy na powierzchni lekko posypanej mąką. Ugnieć je do 3/4" grubości i uformuj krajarką kucharską w kształcie liścia. Wszystko to umieść na lekko natłuszczonym arkuszu do pieczenia, zostawiając 1" odległości między każdym lembasem. Pomaluj wierzch lembasów wcześniej przygotowaną jajeczno-mleczną miksturą. Piec przez 12 - 13 minut w temperaturze 250 stopni w piecu.
Zapakuj oddzielnie każdego lembasa w świeżego i czystego liścia Mallorna. Jeśli liście te są nieosiągalne w twojej okolicy, to przechowuj lembasy w szczelnie zamkniętym pojemniku. Porcja: około 1 1/2 tuzina lembasów.