Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Święta Bożego Narodzenia

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
witki
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1231
Dołączył(a): 27.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) witki » 16.12.2008 23:59

maciek1956 napisał(a):
witki napisał(a):

a z potraw wigilijnych to będzie śledzik, śledź pod pierzynką, barszcz z pasztecikami (własnej roboty), pierogi z grzybami i pierogi ze słodką kapustą, kapusta z grochem lub z grzybami, karp smażony, grzyby w cieście, susz, kutia, piernik.....



Nie żebym się czepiał, ale czy dobrze rozumiem---tylko paszteciki własnej roboty :?: reszta kupna :?:


hehe, nie Maćku - jedynie barszcz kupny, a reszta własnej roboty :-)
ale co z tego, jak i tak nie będę mogła wszystkiego zjeść... :cry:
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 17.12.2008 11:02

witki napisał(a):
maciek1956 napisał(a):
witki napisał(a):

a z potraw wigilijnych to będzie śledzik, śledź pod pierzynką, barszcz z pasztecikami (własnej roboty), pierogi z grzybami i pierogi ze słodką kapustą, kapusta z grochem lub z grzybami, karp smażony, grzyby w cieście, susz, kutia, piernik.....



Nie żebym się czepiał, ale czy dobrze rozumiem---tylko paszteciki własnej roboty :?: reszta kupna :?:


hehe, nie Maćku - jedynie barszcz kupny, a reszta własnej roboty :-)
ale co z tego, jak i tak nie będę mogła wszystkiego zjeść... :cry:


Barszcz kupny--to rozumiem, tym bardziej, że np Hortexu, jest naprawdę wyśmienity i nie warto samemu gotować. Można ew trochę przyprawić pieprzem i cukrem.
kasia72
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 284
Dołączył(a): 27.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) kasia72 » 17.12.2008 12:44

My Święta spędzamy w domu z rodzicami i siostrą która przyjeżdża aż z Lublina. Parę dni przed Świętami zaczynamy przygotowywac potrawy. Jest u nas taka tradycja że wszystko robimy z mamą same, nic gotowego. W domu już pachnie piernikami i ciachami. Już tylko siedem dni. Pozdrawiam :lol:
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 17.12.2008 12:51

Nasze Święta to dwie wigilie :lol: jedna po drugiej 8O :lol: dwie choinki i pięciu urwisów... same chłopaki :!: 8O ;)

W pierwszy dzień Świąt u jednych rodziców a w drugi u drugich...

Dobrze, że odległości mieszczą sie w 6 km :lol:
madzia1981
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1901
Dołączył(a): 29.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) madzia1981 » 17.12.2008 16:19

Lesiu prawie tak jak u nas :D
Dwie wigilie,dwie choinki-zaczynamy o 16.00 u nas, by za 2 godzinki znaleźć się u teściów.
I też tylko 6 kilometrów!
Pozdrawiam.
bonar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2166
Dołączył(a): 18.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) bonar » 17.12.2008 16:24

U nas z kolei tradycyjnie - na przemian - raz w kraju wszyscy w domu naszym rodzinnym, innym razem u córki za granicą, nie zawsze wszyscy ze względu na inne zobowiązania rodzinne tutaj w kraju.
Jak w większości polskich rodzin, potrawy tradycyjne i w określonej ilości z jedną wolną zastawą na stole a w rogu stołu pod obrusem sianko.
Modlitwa (obecnie spada ten obowiązek na żonę), opłatek, kolacja, kolęda i wręczanie prezentów.
Zawsze wigilia bez trunków, noooo, najwyżej dla przywykłych lampka białego dobrego winka, tak pod karpika.

Wszystkim Cro-maniakom życzę, zdrowych, wesołych i śnieżnych Świąt, aby w 2009 roku Jezusek wszystkim błogosławił i obdarzył opieką .....WSZYSTKIEGO DOBREGO...

"Bonar" :papa: :hut:
Tantal
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 181
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tantal » 17.12.2008 23:55

Leszek Skupin napisał(a):
...
W pierwszy dzień Świąt u jednych rodziców a w drugi u drugich...

Dobrze, że odległości mieszczą sie w 6 km :lol:


Fajnie, u mnie niestety odległość jest rzędu kilkuset kilometrów (Śląsk i Podlasie) więc co roku jest podmianka. W tym roku Święta po śląsku (choć ze wschodnim zabarwieniem, bo rodzina mojej Zdecydowanie Lepszej Połówki przesiedlona spod Lwowa).

U mnie Wigilia bezwzględnie bezalkoholowa, u teśców z lampką wina, ale ja się jakoś nie mogę przełamać. Tradycja rodzinna bierze górę.

Już się nie mogę doczekać... "Krok po kroku, krok po kroczku ... "
:D :D
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 18.12.2008 02:25

Tantal napisał(a):Już się nie mogę doczekać... "Krok po kroku, krok po kroczku ... "
:D :D

Obrazek
Olimpia
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 25
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Olimpia » 18.12.2008 16:04

A my jedziemy w Tatry. Święta w górach są wspaniałe, oby tylko był śnieg :)
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 18.12.2008 18:38

U nas Wigilia u teściów - będzie nas z 15 osób :D :D Do mamy mam :D 70 km to na dwie kolacje nie da rady się załapać :( :(
A na drugi dzień do roboty - ot taka już nie nowa świecka tradycja ... :D
petris
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2590
Dołączył(a): 06.12.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) petris » 18.12.2008 19:27

:) My natomiast jesteśmy zaproszeni do mojej córki.Syn bardzo daleko :cry: spędzilam u syna Bozenarodzenie w 2006 r.Mąż u córki.Pierwszy raz osobno :( Od 11 lat -po smierci mojej Mamy ,jestesmy zapraszani,do dzieci. :)
Będzie nas prawdopodobnie ca 15-20 osob. U mnie w domu było tylko 11 :)
Mimo to, bardzo sie cieszę tą atmosferą przedświąteczną.Ubieranie choinki robienie, róznych zabawek na choinkę przez nas i wnuczkiTajemnicze przygotowania przedstawienia Wigilijnego przez wnuczki :) Pomoc córce w przygotowaniach.Piekę makowce i smarzę białą kapustę z grzybami,pozostali z uczestników swoje regionalne przysmaki wigilijne przynosza ze soba. W wigilję wnuczki przygotowują stół,mąż smaży karpie,psy z nosami w górze weszą zapachy, czekając na swoją kolej,jest ciepło, miło, serdecznie,wesoło,i kolędy.....Czekamy co mają do powiedzenia zwierzaki,Sonia, Keja,Szynszyla.Maszerujemy na pasterkę .....Szkoda tylko, że syn tak daleko :(
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 18.12.2008 22:36

Świętujemy całą rodziną. U nas tradycja trochę pomieszana: lwowsko-krakowska :)
Barszcz czerwony - Krakus+kiszony, uszka lepione w domu z grzybami zbieranymi w lecie. Karp smażony, kapusta z grochem i z grzybami - co rok się zarzekamy, że to ostatni raz, po czym co roku mruczymy z lubością i z uśmiechem w oczach umieramy :wink: :D
Kutia, kompot z suszu. Pijemy lampkę białego wina.
Prezenty pod choinkę przynosi Aniołek - zawsze przez otwarte okno.
Potem śpiewamy kolędy.
Idziemy na Pasterkę. Wśród nocnej ciszy patrzę na ołtarz. Pomiędzy tradycją i dziecięcym wspomnieniem małego Jezuska - kolejny raz uświadamiam sobie Sens Bożego Narodzenia. Słowo stało się ciałem, zamieszkało - między nami ...
Drodzy Cro-maniacy - dobrego,uśmiechniętego,rodzinnego świętowania :)
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 21.12.2008 09:49

Pyszności.
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 21.12.2008 10:48


KARP W GALARECIE



Składniki:

karp 1- 1,5 kg
2 marchewki
2 pietruszki
kawałek selera
pół pory
1 łyżeczka żelatyny
liść laurowy
ziele angielskie
kilka ziarenek pieprzu
sól
1 łyżeczka cukru
(jak kto chce do dekoracji karpia):
2 jaja na twardo
ogórek kiszony
grzybki marynowane
Karpia skrobiemy i patroszymy. Gotujemy wywar z rybiej głowy, ogona i wszelkich rybich 'odpadków' i warzyw. Po pół godzinie wyjmujemy rybie mięso i warzywa i wkładamy do wywaru karpia pokrojonego w dzwonka. Dzwonka gotujemy 20 minut i delikatnie wyjmujemy na półmisek. Z ugotowanych dzwonków zdejmujemy delikatnie skórę i wyjmujemy bardzo ostrożnie wszystkie ości. Dzwonka układamy ładnie na półmisku i ozdabiamy ugotowanymi warzywami, jajkami na twardo czy ogóreczkiem.

Wywar cedzimy przez gęste sito, jeśli takiego w domu brak, można zwykłe sitko wyłożyć gazą i przez nią cedzić. Doprawiamy do smaku. W pół szklanki wywaru rozpuszczamy żelatynę. Łączymy z resztą i podgrzewamy na wolnym ogniu cały czas mieszając, pamiętając jednak by się nie zagotował. Gdy zaczyna tężeć, zalewamy nim rybę na półmisku tak, by przykrył ją w całości i odstawiamy do lodówki.

Karp w galarecie gotowy jest do jedzenia następnego dnia po przygotowaniu. Najlepiej smakuje z ostrymi sosami np. chrzanowym.

Smacznego
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 21.12.2008 11:28

plavac napisał(a): U nas tradycja trochę pomieszana: lwowsko-krakowska :)

Też kiedyś taka była, ś.p. moja mama ( lwowianka) robiła kutię i strudel jabłkowy - i po tych potrawach pozostał nam tylko smak.
Widziałem jak kilka razy mama robiła ciasto na strudel, było tak cienkie , że prawie sie rwało :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko

cron
Święta Bożego Narodzenia - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone