longtom napisał(a):Zastanawiam się tylko, czy relacja z takim tytułem nie powinna znaleźć się w dziale naturystycznym
Cóż Wy za myśli robaczywe macie, że klejnoty kojarzą się Wam tak jednoznacznie?
weldon napisał(a):A czy zwróciłeś uwagę na inne, ukryte na twoich zdjęciach, szczegóły,
równie ciekawe, jak architektoniczne ozdoby?
Zarówno ta rurka do zawieszania flag, brutalnie wbita w elewację, jak i, rzadko już spotykane,
porcelanki do mocowania przewodów elektrycznych, również stanowią o klimacie i historii miejsca.
longtom napisał(a):jan_s1 napisał(a):piotrf napisał(a):Czekam na kolejny odcinek
Mamy tylko dwie niewiadome: po pierwsze - kto go napisze i po drugie - kiedy?
Niewiadoma pierwsza x=jan_s1
niewiadoma druga y= w najbliższym czasie
Tymona napisał(a):Najpierw obejrzałam zdjęcia - i tak sobie pomyślałam, że gdyby nie tytuł - że o Świdnicy będzie
Tymona napisał(a):- śmiało można by pomyśleć, że wędrowałeś po gotyckich/neogotyckich śladach "gdzieś" w bardziej zachodniej części europejskiego kontynentu
A tu się okazuje, że takie cuda "nie tylko w erze"
jan_s1 napisał(a):Ciekawe, dlaczego kobiecie tytuł kojarzy się całkiem prawidłowo ...
weldon napisał(a):jan_s1 napisał(a):Ciekawe, dlaczego kobiecie tytuł kojarzy się całkiem prawidłowo ...
Zgadnij ...
weldon napisał(a):..
Przecież ja biegam!: Modlin, Palmiry, Cm. Wojskowy - Powązki, Warszawa ...
Tylko, że to nie po Świdnicy
jan_s1 napisał(a): Przez Świdnicę przejeżdżałem co najmniej kilka razy
dangol napisał(a): Kilka lat temu udało mi się pojawić CELOWO na świdnickim rynku, ale i wówczas nie o zabytki chodziło... To był rok, w którym obraliśmy sobie za cel wszelakie lokalne festyny . A w Świdnicy na początku września było Święto Pieczonego Dzika .
dangol napisał(a):Przyszedł czas, żeby obejrzeć miasteczko inaczej. Póki co - oglądam je z Tobą