napisał(a) ruwado » 16.04.2013 22:56
Ech, przypomniałem sobie... Znajomy, kochany Sv. Filip. W 2010 roku byłem tam 2 tygodnie, w 2011 - tydzień. Miasteczko jak dla mnie jest bardzo urokliwe - malutka starówka, ale te kilka uliczek dawały możliwość pospacerowania w dzień i w nocy w innym wymiarze. Wszystkie zdjęcia znajome. Nawet widac w porcie nasza Martinę Tours (rejs na Kornati)
Przez w sumie 3 tygodnie pobytu zwiedziliśmy masę terenu (Filip był znakomitą baza wypadową) - Zadar, powrót po 2 latach na Pag na plażę Cistą i do Novalji, Turanji, Kornati, Biograd, Paklenica, Trogir, Split, Medugorje, Knin, Klis, Salona, Pasman i Ugljan. 2 lata cudownych wspomnień. Novalja i Pag zapadły mi głęboko w serce, bo to był nasz pierwszy raz w Chorwacji. Potem Filip. W zeszłym roku spędziliśmy 2 tygodnie na Peljesacu (Orebic). Od Pagu im dalej na południe tym cudowniej. Będąc w Orebicu też zwiedziliśmy sporo (cały półwysep, Korculę, Mljet, Dubrovnik, Srd, Trsteno, Mostar, Poctelji, Blagaj, Kravica, Imotski). Ale do Filipa musze jeszcze wrócić. Czułem się tam jak u siebie w domu - malutka mieścina z namiastką uroczej starówki, plaża z pięknym widokiem na Pasman i Ugljan, wszędzie blisko i w zasięgu ręki. Codzienne spacery tymi samymi uliczkami, wieczorem - nie znudziły mi się.