Sv. Jure

Sv Jure w tym roku zaliczony, widoki wspaniałe, droga ... ciekawa bardzo i robiaca wrazenie ( jak dla mnie duzo bardziej ekstermalna niz na Hvar ) Najgorsze jets to, że nikt tam nad ruchem nie panuje i jest problem z mijankami i miejscem parkingowym na górze.
A wjazd tam wieczorem / noca podziwiam

woojtekg napisał(a):A wjazd tam wieczorem / noca podziwiam

My byliśmy z samego rana ale pomysł świetny. Kiedyś trzeba będzie wybrać się tam przed zachodem i zaczekać z butelką wina na gwiazdy

W pierwszych dniach września z płw. Peljesac widziałem raz autko zjeżdżające ze Sv.Jure po zachodzie słońca. Była to pora kolacyjna, góra na wprost naszego tarasu, punkt obserwacyjny był niezły. Czyli raczej jeżdżenie nocą nie jest tam w zwyczaju. A droga może wąska, widoki ładne, lecz 512 dalej na Vrgorac, choć posiada barierki, robi chyba większe wrażenie - szczególnie jeśli rzucisz okiem na skały nad szosą , podczas gdy wszyscy patrzą w prawo na morze i urwiska za barierą, podnosząc sobie adrenalinkę.

Nie wiem czy myślimy o tym samym ale nieopodal jest szczyt który wisi nad Makarską i nazywa się Vosac. można dostać się tam pieszo. jest tam betonowa platforma z ławeczkami i mała murowana chatka z opiekunem (ratownikiem?). barierek brak, jest kawałek liny ale zabezpiecza tylko skrawek, a jest gdzie spadać. w domku są dwa miejsca noclegowe. już teraz dokładnie nie pamiętam ale chyba 50 kn za noc mówił mi ten jegomość, który tam dyżurował. to jest gdzieś ~1400 mnpm. Niżej przy drodze (również z budką) jest ładny pkt widokowy o nazwie Ravna Vlaska ~1200 mnpm. postaram się jakoś to zilustrować tylko muszę ogarnąć te gigabajty fotek by wybrać kilka sensownych.

Na tym zdjęciu widać przebieg owej drugiej trasy (na Kozicę) "wiszącej" ponad Podgorą. Zdjęcie z kajaka.



Ravna Vlaśka (kurde flaszka!) jest mniej więcej tu:

Fatamorgana napisał(a):Na tym zdjęciu widać, że ty go nie zrobiłeś !!!! Zdjęcie z kajaka.

Ravna Vlaśka (kurde flaszka!) jest mniej więcej tu:

Mały, Rutkowski - terrorysto !!!!!!!!!!!!!!
Przestań wciskać "fatamorganę"

pomyłka

Uuuu...
I to kretyńska...
No ale czegóż się spodziewać?

Przywykłem, że jak komuś brakuje i argumentu i rozumu, to szuka byle czego, a nawet zupełnie niczego, żeby sie wyłącznie złośliwie przypieprzyć- nawet jak o czymś nie ma pojęcia.

I właśnie tak wychodzi się na ...

Hej;) Mam takie pytanie mianowicie czy widzieliscie kogos kto by wjezdzal na szczyt SV.JURE skuterem wypozyczonym w np. makarsce lub tucepi ?

Drugie pytanie to ile mniej wiecej chociaz kosztuje wypozyczenie takiego skuteru i jakie trzeba miec dokumenty ? Czy trzeba zatankowac w wlasnym zakresie czy juz mamy z pełnym bakiem, czy po wypozyczeniu skuteru pozwolą nim wjechac w dwie osoby na szczyt ? ))

W tej chwili jestem w Tucepi i plaujemy taka wlasnie mala wycieczke;)

Pozdrawiam wszystkich! !!

Augi_86 napisał(a):W tej chwili jestem w Tucepi i plaujemy taka wlasnie mala wycieczke;)

Jesteś w Tucepi i nie możesz się o to spytać?


A nie wiesz czasem, jaka pogoda w Warszawie?

Augi_86 napisał(a):Hej;) Mam takie pytanie mianowicie czy widzieliscie kogos kto by wjezdzal na szczyt SV.JURE skuterem wypozyczonym w np. makarsce lub tucepi ?

Drugie pytanie to ile mniej wiecej chociaz kosztuje wypozyczenie takiego skuteru i jakie trzeba miec dokumenty ? Czy trzeba zatankowac w wlasnym zakresie czy juz mamy z pełnym bakiem, czy po wypozyczeniu skuteru pozwolą nim wjechac w dwie osoby na szczyt ? ))

W tej chwili jestem w Tucepi i plaujemy taka wlasnie mala wycieczke;)

Pozdrawiam wszystkich! !!

Ja wjeżdżając na szczyt mijałem takie pojazdy skuterowe.
Są też wjazdy busami.
Spytaj w punkcie informacyjnym koło przystani.

ja wjeżdzałam z mężem skuterkiem na sv. jure dwa lata temu. polecam, dużo lepiej niz samochodem bo w niektórych momentach jest bardzo wasko i samochodem ciężko się wyminąć. polecam tylko te mocniejsze skuterki, chyba 100 bo 50 to troche za słaby

troche odswieze temat.
autem A6 za bardzo mi sie nie usmiecha latac po sv jure
skuterem moze sie zdecyduje

ale co mnie rajcuje to wejscie na pieszo, byl juz moze ktos z was na piechote ???
napiszcie jak bylo, ile czasu potrzeba, wody, cierpliwosci, slowem wszystko.

gdzies na forum wyczytalem ze jest jakis szlak turystyczny ale po 20 minutach przerwali wycieczke bo juz wody nie mieli,czy to prawda czy nie nie wiem
ludziska piscie jezeli byliscie albo ktos z znajomych byl z fussa na sv jure

andrzej.k napisał(a):gdzies na forum wyczytalem ze jest jakis szlak turystyczny ale po 20 minutach przerwali wycieczke bo juz wody nie mieli,czy to prawda czy nie nie wiem

To musieli wcale wody nie zabrać .

Jeżeli z Makarskiej na Vosac jest 3,5 godziny to na Sv. Jure może być około 5,5 do 6 godzin.

Wody trzeba według własnych potrzeb. Ja na taką całodzienną wycieczkę w tamtych warunkach, potrzebowałbym minimum 5 litrów.

Pozdrawiam.

P.S. O tej porze roku też może być tam ciekawie...

tamci tez mieli chyba 5 litrow ale na wszystkich hehehe

mam nadzieje ze zaraze piechota moja zone zeby mi nie za nudno bylo