Abakus68 napisał(a):beatabm napisał(a):Austriackie dynie i najlepszy z najlepszych olej z pestek. A właściwie lody waniliowe polane nim obficie
A na to zasmażka
marze_na napisał(a):Sutivan w tytule zawsze działa na mnie jak magnez . Przywiozłam stamtąd (i ogólnie z Bracza) mnóstwo pozytywnych wrażeń.
Z przyjemnością przyłączam się do zacnego już grona czytelników. A przyjemność ta tym większa, że świetnie się Ciebie czyta ...
Katerina napisał(a):...Co do jedzonka - widzę ,że od samego początku zaczęliście z wysokiego pułapu
pomorzanka zachodnia napisał(a):Dobrze, że mieliście sporo czasu na zobaczenie miasta. Bo tak przyjechać gdzieś na samą noc i następnego dnia rano już musieć jechać to musi być straszne.
Igłą pinii napisał(a):Też bardzo miło wspominam Ptuj. Piękne kamienice, uliczki i ta dbałość o estetykę poprzez wyraziste pelargonie, surfinie i inne dodające uroku roślinki. Idealna miejscowość na nocleg i kilkugodzinny spacer.
beatabm napisał(a):...Całkiem sympatycznie wyglada Twój Ptuj, fajnie popatrzeć.
maslinka napisał(a):Tyle razy przejeżdżaliśmy przez Ptuj (zazwyczaj w nocy), jadąc do Cro... Wiedziałam, że tam jest ładnie! Twoje zdjęcia to potwierdzają
Cała Słowenia jest czyściutka i wymuskana. Ordnung prawie jak w Niemczech czy Austrii
AdamZ napisał(a):Ptuj jest rzeczywiście bardzo klimatycznym miasteczkiem, wartym odwiedzenia nawet w charakterze relaksacyjnego przerywnika w męczącej podróży. Spędziłem tam co prawda zaledwie kilkanaście godzin decydując się na nocleg w Muzikafe ale mam nadzieję że uda mi się tam jeszcze wpaść i pocieszyć oko pięknymi detalami, które można znaleźć na każdym kroku spacerując po starym mieście.
Muzikafe przy okazji polecę jako świetne miejsce wypadowe na okoliczne spacery i bardzo klimatyczny nocleg. Śniadanie jakie przyrządzili było rewelacyjne
Habanero napisał(a):Przez Großkrut też jeżdżę, ale jeszcze tam postoju nie robiłem. Wcześniej w Brzecławiu robimy postój i godzinka na zakupach chodzi . Na 66 w drodze powrotnej nawigacja pokierowała mnie przez te wiochy. Byłem wściekły że zjechałem z 66, tym bardziej, że w Riegersburg byliśmy w drodze do Cro.
Ptuj, kto wie może za rok z noclegiem. Ładne miasteczko
Abakus68 napisał(a):Wiesz... Großkrut to jest na 30 postój. Ot łyknąć kawę z termosu, przebrać spodnie na krótkie, obejść kościółek... Takie samo maleństwo jak Gaweinstal z 2017 roku. 66 bardzo mi się podobała. Następnym razem pozatrzymuję się tam w zamkach, na platformach widokowych, które znienacka nas zaskakiwały. Po prostu przeskanuję ją wcześniej...
dids76 napisał(a):Kilka lat temu zjechałem na B66 tak na próbę w drodze do CRO. Tak mi się spodobała że pojechałem nią w drodze powrotnej i do teraz zawsze nią jeżdżę
travel napisał(a):Widzę ,że pogodę w drodze miałeś standardową .... tzn. moją standardową pogodę w podróży od kilku lat
Cieszę się ,że w końcu dotarliście do Sutivanu.... i zatkało mnie. Wyobraź sobie ,że na czerwiec 2019 mam zaklepany apartament w Zavie tylko jakby to powiedzieć jest dokładnie pod twoim - na parterze. W związku z tym proszę Cię o bardziej szczegółowy opis samego budynku , otoczenia ,możliwości parkowania samochodu itp. oraz jak jest z samym dojściem do budynku od drogi nadmorskiej ( obawiam się ,że może być bardzo pod górę)
Powrót do Nasze relacje z podróży