Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Sutivan dziesięcioma zmysłami...

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 17.08.2019 22:05

Ural napisał(a):
Katerina napisał(a):
Siedziałem mając nadzieję, że może Katerina obudzi się jak ja wcześniej i zejdzie na kawę, ale przecież „biali ludzie o tej porze jeszcze śpią

Hmm...ciekawe co autor ma na myśli 8O
:mrgreen:


No właśnie ciekawe. Może chciał abyś Katerina zapłaciła za kawę.


:?:
I ciekawe, czy za białą, czy czarno-białą... np. capuccino :wink:
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 18.08.2019 06:18

Bartek81 napisał(a):Pod koniec, ale jestem, hehe...nadrobilem zaległości...fajnie piszesz i przedstawiasz Sutivan i Brač. :hut:

Dzięki za dobre słowo

pomorzanka zachodnia napisał(a):Nie no te czarno-białe zdjęcia naprawdę chwytają za serce. A mnie się przypominają ranki w Zadarze i czynna od samego rana kawiarnia Dona (nigdy pusta) koło naszej kwatery. :P :D

I ciekawa sprawa: tych zmysłów naprawdę jest wiele i to nie tylko w przenośni. 8O


Kto rano wstaje... Wedle niektórych badaczy zmysłów jest więcej niż 10... I chyba niekoniecznie jest to mnożenie za siłę...

Katerina napisał(a):....
Przekonuję się do czarno-białych zdjęć Sutivanu - aleja palmowa w tej konwencji wymiata 8)

Bardzo żałuję, że nie dotarłam do Selcy. Czuję, że podobałoby mi się tam, jak też w Zaseosi.
Ale wrócę jeszcze kiedyś na B., więc do nadrobienia. Dzięki za przewodnik, jaki stworzyłeś po tych miejscach.

Instrument w kościele w Selcy, który pokazałeś to fisharmonia...Bardzo podobna stała kiedyś w domu , w którym mieszkałam przez kilka lat - przy okazji każdej imprezy cieszyła się wielkim zainteresowaniem gości, zwłaszcza gdy byli po kilku drinkach :mrgreen:


Cieszę się że pisanie nie idzie na marne...

Katerina napisał(a):
Ural napisał(a):
Katerina napisał(a):
Siedziałem mając nadzieję, że może Katerina obudzi się jak ja wcześniej i zejdzie na kawę, ale przecież „biali ludzie o tej porze jeszcze śpią

Hmm...ciekawe co autor ma na myśli 8O
:mrgreen:


No właśnie ciekawe. Może chciał abyś Katerina zapłaciła za kawę.


:?:
I ciekawe, czy za białą, czy czarno-białą... np. capuccino :wink:

Ural, Kaś... Są rzeczy, które muszą pozostać tajemnicą - żaden bowiem ze zmysłów tego nie ogarnie...
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2989
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 18.08.2019 06:19

Czy za białą kawę czy za czarną to już Katerina nie istotne. Na pewno liczył, że to Ty zapłacisz za jego i swoją jego kawę. Ludzie bywają niefrasobliwi, żeby nie powiedzieć przebiegli. :roll: Uważaj na siebie Katerina i miej się na baczności :roll:
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 18.08.2019 06:26

Odcinek 36 – Ekspresowo od Selcy po cromaniackie spotkanie– 2018-09-12

Z co najmniej dwóch powodów to będzie odcinek ekspresowo napisany. Primo – może to właśnie jednak tak trzeba pisać, żeby nie pisać rok – więc dla nauki szybkiej relacji. Secundo – Katerina, z którą się spotkaliśmy na wyspie pewnie dziś zamieści odcinek z jutra a ja jeszcze cały czas w stosunku do niej we wczoraj :lol: :lol: :lol:

Po dosłodzeniu organizmów w Selcy zerknęliśmy jeszcze na Didolica dvori

1.JPG

– tym razem zamknięte, wywaliliśmy dostrzeżonego w ostatniej chwili przed odjazdem pod samochodem kota

3.JPG

i ruszyliśmy na tylko kąpiel do Sumartinu. Tylko kąpiel objęła jednak wyszukanie łodzi bez cienia

4.JPG

Chwilę na podziwianie widoków miasteczka u podnóża…. gór leżących za wielką wodą…

5.JPG

Zaparkowanie przy cmentarzu

6.jpg

Spojrzenie na jedną plażę

7.jpg

Są ludzie, wiec obraliśmy kierunek na plażę, która jeszcze w zeszłym roku porastała wielkim dmuchańcem, ale nie po to, by na nią iść. Skręciliśmy w lewo, za cmentarz

8.jpg

I tak osłonięci od plaży o której wspomniałem powyżej

9.jpg

Rozebrawszy się do naga popływaliśmy sobie

10.jpg

Odświeżeni ruszyliśmy na chwilę do wioski Novo selo, o której tak pięknie napisała będąca tam dzień po nas Katerina tutaj https://www.cro.pl/mamma-mia-hippy-vis-i-happy-bra-t54738-705.html#p2091561 robiąc nawet podobne zdjęcia więc u mnie tylko krótko
Spojrzeliśmy na kilka ciekawszych budynków

12.JPG

Dostrzegliśmy, że na Selackim Zaseosi nadal coś się pali

11.jpg

Oglądnęliśmy kościół

14.JPG

Który był kilkukrotnie przebudowywany – dla osób, które ciekawią konstrukcyjne detale link
https://visitselca.com/hr/novo-selo gdzie też parę informacji o rzeczach, których nie zobaczyliśmy – może się przyda jeśli trafi się jakiś pasjonat…
Tak w ogóle to internet pełen jest dziwnych informacji – ja np. w życiu nie widziałem w N.S. miejsca, które mogłoby wyglądać jak to TO NIE JEST REKLAMA!!!!
https://www.zakwaterowanie-chorwacja.com/resort/pl/chorwacja/novo-selo/650/1/

Wracając do Novo Selo, które widzieliśmy. Kościół w mojej opinii jest mimo wszystko bidny

15.JPG

No ale coś go z Grunwaldem łączy – tam darem były dwa nagie miecze – a tu dwa „nagie” dzwony

16.JPG

Jednak tak naprawdę dla turysty, który zatrzyma się tam interesująca może być mnogość może nieciekawych ale rozrzuconych po pewnej kwarcie miejscowości rzeźb

17.JPG

18.JPG

19.JPG

20.JPG

21.JPG

22.JPG

23.JPG

Są ich tam mniejszych lub dużych setki z „okladem”

24.JPG

Po co pojechaliśmy w kierunku Povlji to ja nie wiem.
Może żeby zobaczyć jak wygląda z góry, bo to akurat jest widok, który będę długo pamiętał, uważam bowiem i jest to moje subiektywne odczucie - to jedyna piękna rzecz, jaką dla mnie ma do zaoferowania Povlja. (tekst w stylu - kij w mrowisko)

25.JPG

I Właściwie moglibyśmy wracać, bo ja z poprzedniego roku Povlję zapamiętałem jako miejsce, do którego nie chcę wracać. Ale zjechaliśmy…
Tym razem poszliśmy w stronę czegoś, co mi przywołuje na myśl znicz olimpijski

26.JPG

Spojrzeliśmy zań…

27.JPG

I wróciliśmy do auta.
Nie. Do Povlji, nawet gdybym odwiedził ponownie Brać. Nie pojadę. Po prostu nie.
Po drodze zauważyliśmy, że jakiś dostawczak pcha się na jedne szutry nie oznaczone żadną tablicą, więc pojechaliśmy za nim jako dwie „Carramby”. Nie było warto. Kilka domów na krzyż…

28.JPG

29.JPG

Byliśmy jednak tam, gdzie i gogle maps dotarło
https://www.google.com/maps/@43.293643,16.7966005,3a,42.2y,351.43h,84.93t/data=!3m6!1e1!3m4!1sG-VsUC58yvOzYt9S6qIAVA!2e0!7i13312!8i6656
to auto do „Reno”-wacji

31.jpg

w kolorze wyblakłej limonki stoi tam nada

30.JPG

No i dopiero w tym momencie mogę zgodnie z prawdziwością dat napisać – lekko modyfikując –

Wróciliśmy do app, odświeżyliśmy się, wypoczęliśmy a wieczorem zeszliśmy na rivę, gdzie spotkaliśmy Katerinę, emanującą dobrą energią kobietę oraz jej wyważonego małża dżentelmena.
I tak jak Katerina napisała tutajhttps://www.cro.pl/mamma-mia-hippy-vis-i-happy-bra-t54738-690.html#p2090360 było tak normalnie spotkanie, bez konieczności przełamywania lodów, jakbyśmy się znali od lat. Zasiadłszy w Palmie oddaliśmy się rozmowie i ustalaniu planów co do tego, co chcemy i możemy zrobić wspólnie. Był to bardzo miły wieczór. Dzięki K i A
Ostatnio edytowano 18.08.2019 07:05 przez Abakus68, łącznie edytowano 1 raz
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2989
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 18.08.2019 06:28

Łódka na zdjęciu wygląda jakby zawisła w powietrzu.
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1624
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 18.08.2019 09:33

Abakus68 napisał(a):Jednak tak naprawdę dla turysty, który zatrzyma się tam interesująca może być mnogość może nieciekawych ale rozrzuconych po pewnej kwarcie miejscowości rzeźb. Są ich tam mniejszych lub dużych setki z „okladem”

Pewnie jakiś lokalny praktykant obsługi dłuta, dostał polecenie wysprzątania garażu ze swoich wprawek i porozdawał je sąsiadom. :wink:

Abakus68 napisał(a):Tym razem poszliśmy w stronę czegoś, co mi przywołuje na myśl znicz olimpijski

Dla mnie to wygląda jak wieża ciśnień ale ja to zboczony jestem na punkcie praktycznego wykorzystania budowli.

Abakus68 napisał(a):Nie. Do Povlji, nawet gdybym odwiedził ponownie Brać. Nie pojadę. Po prostu nie.

Coraz mniej mnie ciągnie na wschód wyspy, mimo że tam podobno musi być jakaś cywilizacja. :hut:
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 18.08.2019 10:46

Ural napisał(a):Łódka na zdjęciu wygląda jakby zawisła w powietrzu.


Od kiedy natknąłem się w sieci na takie zdjęcie z wyspy

lucice-brac-007-1363020742_huge.jpg

mówiłem sobie, że chciałbym zrboić podobne...

AdamZ napisał(a):....
Coraz mniej mnie ciągnie na wschód wyspy, mimo że tam podobno musi być jakaś cywilizacja. :hut:

Adam... tylko Seksmisja ci w głowie?
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 18.08.2019 10:57

Odcinek 37 – Pożegnanie 3 razy S oraz 10 zmysł – percepcja czasu – 2018-09-13

Drugi dodany dziś do relacji odcinek

Pożegnania są smutne. W 2017 roku już wiedzieliśmy, że nie ma co się za bardzo martwić rozstaniem z wyspą, bo już planowaliśmy drugi z kolei na niej pobyt. Tym razem na wieczornym spotkaniu z Kateriną ustaliliśmy, że 14 września, więc w nasz ostatni pełny dzień pobytu w Sutivanie pojedziemy na długą wycieczkę do Pustinja Blaca a potem na pekę do Dolu. Założyliśmy też z dużą dozą prawdopodobieństwa, że jest to nasz ostatni pobyt na Braću toteż wstając rano chcieliśmy się jakoś z tą wyspą pożegnać. I zrobiliśmy to razem. Macie czasem takie przeświadczenie, że im dalej w lata związku tym częściej razem wygląda na bardziej osobno niż razem? Nie ważne. To znaczy ważne, ale nie dla relacji
Tak więc już o 6.10 wyglądaliśmy słońca wschodu

1.jpg

RAZEM

1A.jpg

Czekając aż się pojawi i obserwując spokojne morze

2.jpg

2A.jpg

Pstryknęliśmy parę zdjęć, gdy wyszło

3.jpg

3A.jpg

4.JPG

4A.jpg

I wróciliśmy do app na śniadanie
Zaplanowaliśmy spacer po Sutivanie ciesząc się nawet trochę, że będziemy wyjeżdżać, bowiem miasteczko nawiedzili wyznawcy Hare Krishna

5.JPG

Idąc powoli i nie po japońsku (bez zdjęć) rozmawialiśmy sobie RAZEM i RAZEM zasiedliśmy przy rivie na kawę

5A.jpg

Obserwowaliśmy proces, który tylko podkreślał, że pożegnania nadszedł czas

6.JPG

7.JPG

8.JPG


Zmysł 10-ty - percepcja czasu
"Percepcja czasu jest przedmiotem badań w psychologii i neurobiologii. Upływ czasu nie może być postrzegany wprost, tak jak bodźce zmysłowe, lecz musi być rekonstruowany przez mózg. Człowiek może przetwarzać interwały czasowe od milisekund do wielu lat.
Psychologia traktuje zagadnienie percepcji czasu w dwojaki sposób. Możemy mówić o tak zwanym czasie psychologicznym, czyli subiektywnych odczuciach związanych z upływem czasu. Rozważa się tutaj zagadnienia związane z oceną własnej przeszłości, czy z odczuciami na temat przyszłości...."


Dlaczego o tym wspominam… No właśnie… Odczucia na temat przyszłości… Czasem czujesz, że coś jest nie tak, tylko nie umiesz tego zdefiniować…

"...Drugim podejściem do tematyki czasu w psychologii są próby zobiektywizowania zagadnienia postrzegania czasu przez jednostkę. Wprowadza się tutaj obiektywne miary zdolności i adekwatności postrzegania czasu. Tutaj ponownie można wprowadzić podział na dwie grupy badań. Pierwsza będzie zawierała projekty skupiające się na dłuższych odcinkach czasu i do niej należą między innymi badania rytmów dobowych ludzi i zwierząt. Drugą grupę stanowią natomiast badania dotyczące krótkich czasów trwania wydarzenia – rzędu sekund lub minut. W tym nurcie badań percepcję czasu określa się często jako estymację czasu – ang. time estimation. Również i wewnątrz tego nurtu wprowadzić możemy podział na badania retrospektywne i prospektywne. Pierwsze dotyczą sytuacji, gdy pomiarowi podlega dokładność określania ram czasowych zdarzeń, podczas których trwania osoba badana nie była świadoma, że czas jest istotnym składnikiem sytuacji….Jeżeli na przystanku autobusowym ktoś pyta nas, jak dawno odjechał dany autobus, uruchamiamy zdolności związane z retrospektywną oceną czasu…"
Nie wiem ile upłynęło od momentu zamówienia kawy, ale w dniu kiedy czujesz, że coś się kończy chcesz wszystko robić szybciej, żeby jeszcze jak najwięcej doświadczyć… Okazuje się, że w krótkim okresie czasu można zrobić wiele, ot choćby po to, żeby poprawić sobie nastrój. Mając długi okres czasu zwykle już się nic nie naprawia…
Zaglądnęliśmy na tablicę upewniając się, że z Kateriną możemy się pożegnać po powrocie z Blacy słuchając klapy Żrnovića.

10.jpg

I ruszyliśmy w uliczki zaglądając to tu, to ówdzie, odnajdując kino na tyłach alei palmowej

11.jpg

Idąc w górę Sutivanu

12.jpg

Mijając „wodopój”

13.jpg

Podglądając rzemieślników

13B.JPG

Podziwiając „limon” tree

14.jpg

I generalnie zieleń miasteczka

15.JPG

Stare „kamienice”

16.JPG

Domowe sposoby produkcji „domacego vina”

17.JPG

I auta „nie_do_RENO-wacji”

18.JPG

Pana Tudmana na tle „obcinskiego domu”

19.JPG

I generalnie aleję palmową…

20.JPG

A potem postanowiliśmy się jeszcze spacerowo pożegnać z Supetarem. Zostawiliśmy auto na parkingu w konzumie i robiąc naprawdę sporą pętlę pozaglądaliśmy ludziom na „przedmieściu” do ogródków

21.JPG

22.JPG

23.JPG

24.JPG

25.jpg

26.jpg

27.jpg

28.jpg

28A.jpg

I pomaszerowaliśmy wzdłuż wybrzeża aż do plaży

29.JPG

Za którą jest cmentarz a na nim neobiznatyjskie mauzoleum rodziny Petrinović. Z tej racji, że to akurat zwiedziliśmy, a opis umieściłem tutaj https://www.cro.pl/brac-koniecznie-nawet-jesienia-t53220-165.html#p1928303 jak również przy okazji zeszłorocznego pożegniania tu https://www.cro.pl/brac-koniecznie-nawet-jesienia-t53220-510.html#p1949056
Dziś tylko słowo.
Mauzoleum, jak stało tak stoi

30.JPG

31.jpg

Gdzie jest Rendic,

32.jpg

to proszę mnie nie pytać, ziarna piasku nawet nie zabrałem z wyspy a co dopiero nieboszczyka…
Nic nie straciłem w poprzednim roku nie przyglądając się Vila Rustica

33.jpg

34.jpg

35.jpg

Wróciliśmy do auta. Kopsnęliśmy się do Splitskiej i pojechaliśmy tam, gdzie rok temu widzieliśmy takie zdjęcie Obrazek czyli mniej więcej tu
https://www.google.com/maps/@43.3770844,16.6191064,3a,38.2y,117.95h,93.12t/data=!3m7!1e1!3m5!1sAF1QipMJE7CVe3VUrfdoeZHK8VLG_GvYiV612MGG1Dk_!2e10!3e11!7i7680!8i3840
zaparkowaliśmy

36.jpg

i wymoczyliśmy porządnie nasze gołe ciała zupełnie się nie przejmując coraz bliżej przenoszącymi ręczniki starszymi panami z Niemiec. Gdy jednak ich głosy stawały się wyraźniejsze zebraliśmy manele i wróciliśmy do app. To była ostatni rzecz, którą zrobiliśmy razem, albowiem ja zająłem się szykowaniem do umówionego rok wcześniej wspólnego z Kateriną deklamowania po alkoholu wiersza takiej treści

37.jpg

natomiast Mariola zajęła się szykowaniem do tego, aby na kolacji z Kateriną i jej małżem wyglądać tak…

38.jpg


No to teraz czekam na dzisiejszy odcinek u Kateriny – gdzie opisze nasze spotkanie i dorzucę u siebie swój subiektywny pogląd.
Ostatnio edytowano 19.08.2019 21:22 przez Abakus68, łącznie edytowano 1 raz
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 18.08.2019 11:09

Abakus68 napisał(a):Z co najmniej dwóch powodów to będzie odcinek ekspresowo napisany. Primo – może to właśnie jednak tak trzeba pisać, żeby nie pisać rok – więc dla nauki szybkiej relacji. Secundo – Katerina, z którą się spotkaliśmy na wyspie pewnie dziś zamieści odcinek z jutra a ja jeszcze cały czas w stosunku do niej we wczoraj :lol: :lol: :lol:


Katerina , jak ......... kocha to poczeka :oczko_usmiech:

Abakus68 napisał(a):Odświeżeni ruszyliśmy na chwilę do wioski Novo selo..........
Jednak tak naprawdę dla turysty, który zatrzyma się tam interesująca może być mnogość może nieciekawych ale rozrzuconych po pewnej kwarcie miejscowości rzeźb


Abakus68 napisał(a):Po co pojechaliśmy w kierunku Povlji to ja nie wiem.
Może żeby zobaczyć jak wygląda z góry, bo to akurat jest widok, który będę długo pamiętał, uważam bowiem i jest to moje subiektywne odczucie - to jedyna piękna rzecz, jaką dla mnie ma do zaoferowania Povlja. (tekst w stylu - kij w mrowisko)


Ponieważ wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to ,że przyszłym roku znów wyląduję na Braču , lecz tym razem nie w Sutivanie a z drugiej strony Supetara, to koniecznie muszę zobaczyć rzeźby w Novym Sele i Povlję ....ale tylko z góry :mrgreen:
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1624
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 18.08.2019 11:30

Abakus68 napisał(a):Adam... tylko Seksmisja ci w głowie?

W początkach drugiej połówki staram się wspierać humorem i tak się miotam pomiędzy czarnym a różowym :mrgreen:
W politycznym poprzeczka jest ustawiona zbyt wysoko żeby coś mnie jeszcze tak dobrze bawiło. :oczko_usmiech:
Wschód słońca tradycyjnie klimatyczny, pięknie go pokazałeś. :hut:
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8060
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 18.08.2019 12:26

W okolicach gdzie jest łódka bez cienia akurat stacjonuję. Aktualnie jestem na plaży skąd widać miasteczko na tle gór :oczko_usmiech:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 21.08.2019 13:37

Te Twoje wschody słońca... :evil: :roll: :boss:
Ale dzięki Wam i temu, że namówiliście nas na wczesnoporanną wyprawę do Blacy i mnie dane było podziwiać jeden taki...wprawdzie tylko z tarasu, ale i tak było cudnie.

Krasnale w śródziemnomorskim ogródku - abstrakcyjny widok :lol:
Tego kina pod chmurką w ogóle nie namierzyłam :roll:

zająłem się szykowaniem do umówionego rok wcześniej wspólnego z Kateriną deklamowania po alkoholu wiersza takiej treści

Trzeba się było umówić na deklamowanie przy alkoholu, a nie po... :mrgreen:
Może by coś z tego wyszło :lol:
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 21.08.2019 17:20

travel napisał(a):...Ponieważ wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to ,że przyszłym roku znów wyląduję na Braču , lecz tym razem nie w Sutivanie a z drugiej strony Supetara, to koniecznie muszę zobaczyć rzeźby w Novym Sele i Povlję ....ale tylko z góry :mrgreen:

Proszę absolutnie się moim zdaniem nie sugerować :lol: :lol: :lol:

AdamZ napisał(a):...Wschód słońca tradycyjnie klimatyczny, pięknie go pokazałeś. :hut:


Dzięki Adamie, to już powoli będzie koniec Stivanskich widoków[/quote]
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 21.08.2019 17:23

dids76 napisał(a):W okolicach gdzie jest łódka bez cienia akurat stacjonuję. Aktualnie jestem na plaży skąd widać miasteczko na tle gór :oczko_usmiech:

"Zazdraszczam"

Katerina napisał(a):Te Twoje wschody słońca... :evil: :roll: :boss:
Ale dzięki Wam i temu, że namówiliście nas na wczesnoporanną wyprawę do Blacy i mnie dane było podziwiać jeden taki...wprawdzie tylko z tarasu, ale i tak było cudnie.

Krasnale w śródziemnomorskim ogródku - abstrakcyjny widok :lol:
Tego kina pod chmurką w ogóle nie namierzyłam :roll:

Ale wiem, że za to będziesz jeszcze miała bez liku fajnych zdjęć i wrażeń z Sutivanu, wycieczki rowerowej, zagubienia nocnego etc etc
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 21.08.2019 18:25

GIB
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Sutivan dziesięcioma zmysłami... - strona 24
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone