Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

SUTIVAN 2020 czyli CRO inna niż zawsze

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016
SUTIVAN 2020 czyli CRO inna niż zawsze

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 25.07.2020 22:35

Rok jest szczególny, to może i ja dorzucę coś do formowych relacji. Na wstępie chciałbym jednak zaznaczyć, że jest to moje bardzo subiektywne spojrzenie na wakacje i ja nie oceniam czy coś jest dobre czy złe, ale raczej czy mi się podoba czy nie. Jak ktoś ma inne zdanie to chwała mu za to. Wolny kraj (no prawie). Nie przypuszczam też, że będzie to relacja jak inne. Z opisywania cudów na wyspie Brać doskonale wywiązała się MASLINKA, w relacji której zabrakło chyba tylko szczegółów z przebiegu plażowania ;) w ukrytych zakamarkach wyspy.
Nie obiecuję, że w czasie rzeczywistym dociągnę relację do końca, bo nie wiem na ile starczy mi powera i zapału, ale postaram się by nie urwała się w połowie urlopu. I jeszcze jedno: na wspaniałe ujęcia foto nie liczcie, bo raczej marny ze mnie fotopstryk :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 25.07.2020 22:38

Wywołana do tablicy ;) pozdrawiam z Brača i czekam na rozwój sytuacji :mrgreen:

Parę innych szczegółów, poza tymi z plażowania, też nie pokazałam :P
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2217
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 25.07.2020 22:56

Fajnie że na żywo, ale parę fotek by pasowało.
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 25.07.2020 23:02

Jakieś fotki wrzucę, ale nie liczyłbym na to, że będą to dzieła sztuki.
Maslinka jesteście na wyspie?
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 26.07.2020 09:17

Dla mnie tegoroczny wyjazd jest ósmym wypoczynkiem nad Jadranem w ciągu ostatnich 10 lat. To, że nie będzie to wyjazd jak zawsze okazało się już w marcu, kiedy to nas pozamykali w domach, i kiedy to większość z forumowiczów pewnie zastanawiała się czy w ogóle będzie można pojechać do CRO. Nie dopuszczałem takiej możliwości do siebie ani przez chwilę. Nie spodziewałem się jednak, że trudniejszym do przeskoczenia będzie dla mnie opór małżonki, aniżeli zakazy „z góry”. Zaczęło się od nieśmiałego „a może w tym roku nie jedźmy do Chorwacji?”, jako, że ilość zachorowań u nas i u nich była nieporównywalna to temat chwilowo upadł. Następnym argumentem było, że na wakacjach nic nie robimy tylko leżymy (ulubiona forma mojego wypoczynku). Na moje „to pozwiedzamy” usłyszałem: „ale już wszystko widzieliśmy” (SIC!). Moja żena nie odpuszczała „ciągle jeździmy w to samo miejsce” – fakt ostatnie 5 lat jeździliśmy do Gradaca. Przy moim ulubionym wypoczynku czyli nic nie robieniu, ważne dla mnie jest miejsce nad wodą i dobry bar przy plaży, a to wszystko w Gradacu miałem idealne. Do tego doszło, że czuję się tam jak w domu, mamy bardzo dużo znajomych, zawsze jest z kim pogadać i coś mocniejszego wypić. No, ale co robić. Odpaliłem forum, przejrzałem relacje z wyjazdów. Wybór padł na relację Maslinki, która znana jest z miłości do Chorwacji oraz lekkiego pióra. Wszedłem w wątek i widzę 1534 strony ;) myślę: nie przebrnę, ale co tam, przefiltrowałem zostawiając tylko wpisy autorki, zostało 221 stron ;) – jest OK. Po dwóch dniach i nocach czytania zaproponowałem wyjazd na Brać. Tam jest super, można popłynąć do Splitu, Jelsy, pojechać na plażę Złoty Róg. Chwilowo wytrąciłem małżonce argumenty. Parę, znaczy kilka dni potrwało, a moja małżonka znowu wypaliła „Klusia (jak pieszczotliwie nazywamy córcię) się będzie nudzić”. Chodziło jej o to, że syn z nami już nie jeździ na wakacje, a pierwszy raz od lat jedziemy sami – zawsze z nami jeździli jak nie znajomi, to rodzina. No dobra – od razu skontrowałem (byłem na to przygotowany, bo sam o tym już myślałem) mówiąc, że zabierzemy jej bratanicę równolatkę do naszej córki. I kiedy wydawało mi się, że temat zakończony moja luba wypaliła: „czeka nas remont, może nie jedźmy w ogóle, przynajmniej trochę zaoszczędzimy”. Tu moja cierpliwość się wypaliła. Stwierdziłem krótko, że jak nie będzie wakacji, to nie będzie remontu, a przynajmniej ja nie przyłożę do niego w ogóle ręki. Nie pojadę do sklepu nawet po taśmę malarską… I to chyba był koniec negocjacji. Widmo zajęcia się remontem, czy wręcz jego braku, a raczej braku zakupów z nim związanych złamał moją żonę. Wiadomo, kobiety zakupy kochają ponad wszystko, nawet ponad wakacje…
ts.1
Croentuzjasta
Posty: 365
Dołączył(a): 02.01.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) ts.1 » 26.07.2020 10:46

Witam, z chęcią wybiorę się wirtualnie do Sutivanu za twoim pośrednictwem :)
Osobiście miałem przyjemność z tym urokliwym zakatkiem do czynienia zeszłego roku(oczywiście uprzednio posilkujac się bogatymi relacjami szanownych forumowiczow) i nie żałowalismy
Bartek81
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 389
Dołączył(a): 25.07.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartek81 » 26.07.2020 16:27

Witam, zaczyna się ciekawie,zajmuje miejsce.
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 26.07.2020 18:23

To, że będzie inaczej niż zwykle okazało się już podczas drogi do HR. Zachęcony przez forumowiczów z Bielska „poleciałem” na Zwardoń i przez Słowację, Węgry do Chorwacji. Aaaa, zapomniałbym o 10 minutowym epizodzie ze Słowenią. Jedyna kontrola była na granicy Słoweńsko-Chorwackiej, gdzie kobieta zeskanowała dowody, zapisała cel podróży i mój nr telefonu. Żona marudziła, żebym podał jej nr, ale wolałem swój, bo a nuż… ;) Droga przez całą trasę była pusta !!! Nawet na Lućko podjechałem bezpośrednio pod bramkę do poboru biletu. A mamy 22 lipca – pełen sezon. Dalej, aż do parkingu przed Splitem bez zmian. Cała droga moja. Dość powiedzieć, że bez zbędnego pędzenia z Bielska pod Split dojechaliśmy w niespełna 11 godzin. Był przynajmniej czas by się zdrzemnąć przed przeprawą promową. I nic nie byłoby w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że na parkingu oprócz nas stały jeszcze tylko dwie (!) osobówki. Myślę: dobra nasza, jako, że jedziemy w ciemno, będzie mniej konkurencji w poszukiwaniu apartamentu. I taka informacja dla jadących na wyspę pierwszy raz. Dojazd na prom to bułka z masłem. W Splicie w porcie jest wszystko doskonale oznaczone, mało tego jest jeszcze gość, u którego można się upewnić czy to na pewno dobra kolejka. Bilety kupuje się w budynku opisanym tak, że ślepy by zauważył. Nie pobłądziliśmy i przed szóstą już czekaliśmy na prom.
Informacja praktyczna: Na dojeździe do portu stoi fotoradar. Na szczęście o jego istnieniu dowiedziałem się na chwilę przed jego minięciem, bo jadący przede mną strażak wywołał błysk. Przyhamowałem i powtórki błysku nie było :D
Pożegnanie Splitu
DSC01908.JPG

Wschód Słońca nad Biokovem
DSC01922.JPG
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 26.07.2020 19:33

Dołączam :) Też już odliczam dni do wyjazdu, w przyszłą sobotę ruszamy ... Oby tylko nic do tego czasu i w trakcie nie wyskoczyło z kwarantannami czy obostrzeniami przy wjeździe/wyjeździe .. :roll: 8O
Miłego wypoczynku :papa:

pozdrawiam, Michał
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1449
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 26.07.2020 22:00

Z chęcią prześledzę tegoroczną relację.
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 26.07.2020 22:08

Witam wszystkich serdecznie i zapraszam.
Mam nadzieję, że Was nie zanudzę, bo mój dzień na wakacjach prawie zawsze wygląda tak samo. Wstaję pierwszy, idę po pieczywo, do baru na kawę – zawsze wybieram bar prowadzony przez miejscowych, czasami rano wypijam też coś mocniejszego na lepszą przemianę materii, potem śniadanie, plaża, włóczenie się po barach, jakiś drink wieczorem i dla mnie to jest idealny wypoczynek. Choć w tym roku jakieś wycieczki muszą być..., bo "u mnie słowo droższe od piniędzy" jak mawiał Pawlak :)
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 26.07.2020 22:23

Do CRO jak zwykle pojechaliśmy w ciemno bez rezerwacji. Rezerwacje w Chorwacji w miejscach, których nie znamy skutkują przeważnie bólem nóg i uszu. Nogi bolą od wchodzenia na górę, a uszy od narzekania reszty domowników ;) Ale jakoś nikt nie chce zaangażować się w poszukiwanie kwatery przed wyjazdem. Jako, że naczytałem się na forum, że jechanie w ciemno w sezonie na Brać to prawie pewny nocleg pod piniami, sprawdziłem wcześniej na bookingu ilość dostępnych kwater. Skoro było ich całkiem sporo stwierdziłem, że damy radę. Już na miejscu okazało się, że żeby znaleźć kwaterę, trzeba najpierw znaleźć otwarte apartamenty. Znalazłem apartament, który widziałem na bookingu, miał tam fajną cenę, tylko, że okazało się, że jest zdecydowanie za wysoko. Nawet nie pytałem ile kosztował bezpośrednio. Ruszyłem w dół, ciągnąc za sobą swoją białogłowę, żeby nie było później narzekania. Po około 20 minutach udało nam się znaleźć apartmani w drugiej linii od wody. Duży zadbany i wyposażony apartament z widokiem na morze, 2 sypialnie, 2 łazienki, pokój dzienny z kuchnią i taras za 80Euro. Jak dla mnie super, bo taki budżet zakładałem.
Taka informacja praktyczna. Ludzik na Google wypłaszcza teren, weźcie to pod uwagę.
Urlop można uznać za rozpoczęty :)
DSC01942.JPG
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 26.07.2020 22:40

...bardzo, bardzo chętnie ponownie odwiedzę Sutivan wraz z Wami.

Świetna klimatyczna, rodzinna i kameralna miejscowość.
:papa:
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 27.07.2020 09:49

majeczka napisał(a):...bardzo, bardzo chętnie ponownie odwiedzę Sutivan wraz z Wami.

Świetna klimatyczna, rodzinna i kameralna miejscowość.
:papa:

Cieszę się bardzo. Zapraszam :)
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 27.07.2020 09:50

Zawsze chciałem pojechać do Cro poza sezonem, ale ze względu na charakter pracy mojej małżonki jest to niemożliwe. Aż nagle stał się cud: jestem w sezonie w Chorwacji poza sezonem. Niech to stwierdzenie będzie podsumowaniem pierwszego wrażenia z pobytu w Sutivanie. Rozwinięcie wkrótce.
Poniżej panorama na Biokovo od Splitu do Omisia.
DSC021482.jpg
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
SUTIVAN 2020 czyli CRO inna niż zawsze
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone