Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

SUTIVAN 2020 czyli CRO inna niż zawsze

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 29.07.2020 09:47

Kolejny dzień, kolejna wycieczka, żeby mi później nie było narzekania, że tylko leżymy. Tym razem była wycieczka p.t. „Dla każdego coś dobrego”. Była Góra Vidowa dla mojej żony, Zlatni Rat dla latorośli oraz moje clou programu czyli Konoba Kopacina. Jakby nie patrzeć, są to bardzo rozpoznawalne symbole wyspy. Pierwsza w kolejce była Góra Vidowa. Ruszając wymyśliłem, że zamiast nieco krótszą drogą przez Supetar, z Sutivanu skieruję się w drugą stronę, bo trzeba coś zobaczyć. No i zobaczyliśmy w pierwszej kolejności wąskie i bardzo kręte drogi, ale tego jakoś się spodziewałem, natomiast za jednym z zakrętów ukazało się nam Loziste. Nie było wyjścia musiałem się zatrzymać i zrobić zdjęcie. Przyznam szczerze, że w tym ujęciu mnie urzekło.
DSC02158.JPG

Droga wiła się malowniczo, momentami dość niebezpiecznie, aż w końcu z głównej drogi zjechaliśmy w prawo w kierunku Góry Vidowej. Po kilku kilometrach w lesie piniowym ukazał się mały parking, po czym ostatnie 300-400m trzeba było podejść pieszo. Wspaniałe widoki, cykam fotki, panoramę, po prostu idylla. Ustawiam aparat do zdjęcia by uwiecznić nas wszystkich i wyskakuje lakoniczny komunikat „wyczerpany akumulator” Pospiesznie zakładam drugi, oczywiście też padnięty, po czym następuje lawina słów, których nie da się zacytować. Na szczęście moja małżonka w porę zareagowała, bo stojąca na szczycie wieża z nadajnikami zaczęła się niebezpiecznie chwiać. Runęła by niechybnie jak atmosfera wycieczki. Moja córcia wychyliła się jeszcze z jakimś nietrafionym komentarzem, który zripostowałem ze skutecznością karabinu maszynowego (sądząc po jej minie). cdn...
DSC02160.JPG

DSC02165.JPG
Mati2810
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 40
Dołączył(a): 23.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mati2810 » 29.07.2020 13:29

Miło powspominać 2 ostatnie pobyty na Braču. Sutivan to piękne miasteczko, w mojej opinii lepsze od Supetaru. Jeżeli chodzi o parkingi to faktycznie w Supetarze kasują kasują wszędzie. Ale jeżeli ktoś przyjeżdża tylko pozwiedzać na 2-3 godzinki to polecam zostawić samochód przy Lidlu koło ronda, skoczyć po jakiś produkt i zostawić tam samochód na trochę. Z chęcią poczytam więcej, bowiem w tym roku nie goszczę w cro
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 29.07.2020 19:13

Niestety ładowarkę samochodową udało nam się kupić dopiero w Bolu na stacji INA, i zanim dojechaliśmy na parking przy Złotym Rogu, bateria w aparacie podładowała się tylko do 5%. Wybraliśmy parking będący chyba najbliżej plaży, bo przecież moje dworzanki za daleko iść nie mogą. Kosztował jedyne 80Kn za cały dzień co może nie jest dużo, w naszym przypadku jednak oznaczało 20Kn za godzinę. Za wygodę trzeba płacić. Sama plaża to dla mnie PZZiNW czyli przyjechać, zobaczyć, zapamiętać i nie wracać. Niestety, poza walorem estetycznym dostrzegalnym głównie z Góry Vidowej, sama plaża mnie specjalnie nie zachwyciła. Woda o temperaturze Bałtyku, kamień owszem drobny, nieco bardziej komfortowy, ludzi sporo (pewnie nie tyle co zawsze), dudniąca muzyka, i silny wiatr. Po stronie zachodniej fale całkiem fajne, to spodobało się najbardziej dziewczynkom, nawet szumiały tylko nie było ich słychać przez zagłuszającą muzykę. Po stronie wschodniej morze spokojne, ale wydawało się jeszcze chłodniejsze. Okazało się, że te 5% baterii to i tak wystarczy na ten przereklamowany kawałek CRO. Nazwę tej plaży za to do serca szczególnie wzięli sobie właścicieli sporej gastronomi umieszczonej centralnie pod piniami na ZR. Kawałek pizzy kosztował tam 25Kn, a niewielkie opakowanie frytek 30Kn. Bez większego żalu ruszyliśmy w drogę powrotną. cdn...
DSC02161.JPG
ts.1
Croentuzjasta
Posty: 365
Dołączył(a): 02.01.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) ts.1 » 29.07.2020 20:36

. Ale jeżeli ktoś przyjeżdża tylko pozwiedzać na 2-3 godzinki to polecam zostawić samochód przy Lidlu koło ronda, skoczyć po jakiś produkt i zostawić tam samochód

Na tym samym rondzie można zauważyć znak Zagrebacka Banka i skierować się pod ten oddział banku, sporo wolnego i darmowego miejsca.
Parkowalem tam podczas każdej wizyty, do portu jakieś 5 minut spacerku co dla nas było czystą przyjemnością.

Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy twojej ciekawej relacji...
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 29.07.2020 22:27

W miarę upływu kilometrów, a raczej w miarę zbliżania się do szeroko wychwalanej konoby, mój humor ulegał znaczącej poprawie. I nie był tego wstanie zmienić nawet postępujący głód. Po przyjeździe okazało się, że miejsce w tym przybytku trzeba rezerwować. Mimo, że Konoba Kopacina jest spora, to obłożenie jest bardzo duże. Mieliśmy jednak szczęście. Udało zająć się nam jeden z dwóch ostatnich stolików nieobjętych rezerwacją. I to był prawdziwy gwóźdź programu dzisiejszego dnia. Jedzenie było wyśmienite. Ja zjadłem stek Kopacina (z jagnięciny), małżonka risotto z krewetkami, córcia makaron z jakimś miejscowym sosem, a Martula risotto z grzybami. Wszystko apetycznie podane w dość krótkim czasie ok. 25-30minut. Wszyscy zachwyceni i najedzeni. Nawet kelnerowi nie udało się zepsuć mi humoru, bo za wszystko z napojami zapłaciłem 443Kn. Jedzenie warte tych pieniędzy. Zamierzam się tam wybrać jeszcze raz z małżonką, tym razem na jagnięcinę spod peki, wystarczy ponoć 3 godziny wcześniej zadzwonić. To dzwonienie to może być dopiero kabaret. Co innego rozmawiać twarzą w twarz co innego przez telefon. W drodze powrotnej z pełnymi brzuchami wjechaliśmy jeszcze na godzinkę do Milnej, która była podobnie senna jak Sutivan, ale zaskoczyła mnie ilością łodzi w porcie, no i wielkością samego portu. Trzeba przyznać, że mimo perturbacji z aparatem wycieczka była całkiem udana (jak to pełny brzuch pozwala zapomnieć o drobiazgach). Niestety moi drodzy pasibrzuchy nie mam zdjęć posiłków. Poniżej na fotce Milna.
DSC02186.JPG
gizyk
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 44
Dołączył(a): 06.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) gizyk » 30.07.2020 08:46

Cześć :)
Po długiej nieobecności w Chorwacji jak i na forum pragnę wszystkich Was powitać :)
Robert tak mi pisz :D We wtorek meldujemy się ze znajomymi właśnie w Sutivanie. Czuje się jakbym już tam był i w knajpce z Tobą biesiadował :D

Udanego pobytu i może do zobaczenia :)

Do kiedy zostajecie?
zumila
Odkrywca
Posty: 119
Dołączył(a): 03.01.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) zumila » 30.07.2020 09:27

Na Bracu jeszcze nie byłam, chętnie poczytam.
Bardzo fajnie piszesz :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 30.07.2020 09:31

W Milnej są mariny wiec nie dziw się dużej ilości łodzi :wink: Część jest tam na jedną noc a pozostałe mają tam po prostu swoje stałe miejsca :D
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 30.07.2020 09:46

Witam serdecznie i zapraszam nowych wycieczkowiczów :papa:
Niestety Gizyk w niedzielę ruszamy w drogę powrotną :(. Może w przyszłym roku, bo ja cel na wakacje od pewnego czasu mam zawsze ten sam - Chorwacja!

Takie mam spostrzeżenie, że o ile ludzi jest dużo mniej (choć w ciągu ostatnich 2-3 dni nieco przybyło), to nas Polaków dużo mniej chyba nie jest. Na początku jak przyjechałem, to nawet odnosiłem w pewnym momencie wrażenie, że jest nas więcej niż wszystkich pozostałych obcokrajowców razem wziętych. Dosłownie czy to na plaży, czy w barze, czy wręcz spacerując ciągle obok byli rodacy. To świadczy chyba o tym, że pomimo całej zaistniałej sytuacji z korona coś tam, z wyjazdu do CRO zrezygnowało stosunkowo nie dużo ludzi.
I taki apel do wszystkich: jak jedziecie na wakacje, to cieszcie się urlopem. To naprawdę nie czas i miejsce na narzekanie oraz dyskusje polityczne. Obok Was na plaży leżą ludzie, którzy niestety rozumieją Waszą polszczyznę (i nie tylko) i niekoniecznie mają ochotę stawać się biernymi uczestnikami Waszych rozmów :evil:
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 30.07.2020 10:07

Dziś rano do ekipy dołączył nowy zawodnik :D Mam wrażenie, że będę chciał jak najszybciej lepiej go poznać :oczko_usmiech:
DSC02259.JPG


Coś niecoś już o nim wiem ;)
DSC02260.JPG
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 30.07.2020 10:16

Kapitańska Baba napisał(a):W Milnej są mariny wiec nie dziw się dużej ilości łodzi :wink: Część jest tam na jedną noc a pozostałe mają tam po prostu swoje stałe miejsca :D

Chodziło mi raczej o rozmiary mariny. Wydała mi się duża jak na tak stosunkowo niewielką miejscowość.
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 30.07.2020 17:46

Coś dla miłośników 4 kółek. Uchwycony dzisiaj przy plaży.
DSC02213.JPG

DSC02211.JPG

DSC02209.JPG

DSC02208.JPG

DSC02207.JPG
Bartek81
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 389
Dołączył(a): 25.07.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartek81 » 30.07.2020 20:13

Piękny 8O
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 30.07.2020 20:24

Rocznik '66. Piękne autko - kawał drogi przejechało jak na swój wiek.
Robert_Leszno
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 18.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robert_Leszno » 30.07.2020 23:24

Troszkę wieczornych zdjęć Sutivanu
DSC02230.JPG

DSC02243.JPG

DSC02244.JPG

DSC02286.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
SUTIVAN 2020 czyli CRO inna niż zawsze - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone