Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Supetar + Sutivan + Pag = WM

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8060
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 25.08.2017 19:29

No pewnie, już cztery razy byliśmy. wszystko co nam potrzebne tam mamy, więc po co szukać czegoś innego :oczko_usmiech: :mrgreen:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 25.08.2017 19:39

dids76 napisał(a):No pewnie, już cztery razy byliśmy. wszystko co nam potrzebne tam mamy, więc po co szukać czegoś innego :oczko_usmiech: :mrgreen:

My za rok chcemy postawić nogę na następnej wyspie, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy na której :roll: . Na razie myślę intensywnie o Hvarze :mrgreen:
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 25.08.2017 20:06

Habanero napisał(a):
dids76 napisał(a):No pewnie, już cztery razy byliśmy. wszystko co nam potrzebne tam mamy, więc po co szukać czegoś innego :oczko_usmiech: :mrgreen:

My za rok chcemy postawić nogę na następnej wyspie, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy na której :roll: . Na razie myślę intensywnie o Hvarze :mrgreen:


:D cóż, my w ubiegłym roku byliśmy ósmy raz na Korculi :oczko_usmiech: Sama doprawdy nie wiem, jak szybko to zleciało.
Co do Hvaru, zdecydowanie Ci polecam, ta lawendowo - bajkowa wyspa na pewno Was zachwyci...
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 25.08.2017 20:48

majeczka napisał(a):
Habanero napisał(a):
dids76 napisał(a):No pewnie, już cztery razy byliśmy. wszystko co nam potrzebne tam mamy, więc po co szukać czegoś innego :oczko_usmiech: :mrgreen:

My za rok chcemy postawić nogę na następnej wyspie, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy na której :roll: . Na razie myślę intensywnie o Hvarze :mrgreen:


:D cóż, my w ubiegłym roku byliśmy ósmy raz na Korculi :oczko_usmiech: Sama doprawdy nie wiem, jak szybko to zleciało.
Co do Hvaru, zdecydowanie Ci polecam, ta lawendowo - bajkowa wyspa na pewno Was zachwyci...


Mam w pracy koleżankę, która od 40 lat jeździ do Chorwacji, wcześniej Jugosławii. Zaczęła przygodę ze swoimi rodzicami, teraz jeździ z dziećmi i malutką wnuczką. Oczywiście nie stacjonują w tym samym miejscu, ale są na tyle blisko żeby się odwiedzać. Gdy rozmawiamy o Chorwacji i pytam ją, dlaczego od 7 lat siedzisz w Rogoźnicy ? Odpowiada mi że już wszędzie była i wszystko widziała, a w Rogoźnicy ma fajną miejscówkę z własnym leżakiem na kawałku betonu wśród skał (Lozica) przed domem i tam odpoczywa jak nigdzie indziej, czytając książki, patrząc w morze i pijąc swoją ulubioną kawę 8O . Piszę o tym, bo chciałbym się dowiedzieć, co Wami powoduje, że jeździcie w to samo miejsce tyle razy. Osobiście, na razie , nie wyobrażam sobie spędzić w jednym miejscu kilku wakacji pod rząd. Co jest głównym powodem :?:
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8060
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 25.08.2017 20:54

Habanero napisał(a): Gdy rozmawiamy o Chorwacji i pytam ją, dlaczego od 7 lat siedzisz w Rogoźnicy ? Odpowiada mi że już wszędzie była i wszystko widziała, a w Rogoźnicy ma fajną miejscówkę z własnym leżakiem na kawałku betonu wśród skał (Lozica) przed domem i tam odpoczywa jak nigdzie indziej, czytając książki, patrząc w morze i pijąc swoją ulubioną kawę 8O . Piszę o tym, bo chciałbym się dowiedzieć, co Wami powoduje, że jeździcie w to samo miejsce tyle razy. Osobiście, na razie , nie wyobrażam sobie spędzić w jednym miejscu kilku wakacji pod rząd. Co jest głównym powodem :?:

Ja całej Chorwacji nie zwiedziłem, ale w Selcy znalazłem miejscówkę w której czuje się jak w domu. Umawiam sie że przyjadę nad ranem to klucze czekają pod wycieraczką, w lodówce dla mnie Karlovacko (bo jak mówi nasz gospodarz "żaden prawdziwy Dalmatyniac Ożujska nie przełknie :oczko_usmiech: :mrgreen: ) a dla żony jakieś winko. Czuję się tam jak w domu (szkoda że w domu nie jest tak jak tam :wink: ) i naprawdę więcej do szczęścia nie jest mi potrzebne :oczko_usmiech:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 25.08.2017 21:33

dids76 napisał(a):Ja całej Chorwacji nie zwiedziłem, ale w Selcy znalazłem miejscówkę w której czuje się jak w domu. Umawiam sie że przyjadę nad ranem to klucze czekają pod wycieraczką, w lodówce dla mnie Karlovacko (bo jak mówi nasz gospodarz "żaden prawdziwy Dalmatyniac Ożujska nie przełknie :oczko_usmiech: :mrgreen: ) a dla żony jakieś winko. Czuję się tam jak w domu (szkoda że w domu nie jest tak jak tam :wink: ) i naprawdę więcej do szczęścia nie jest mi potrzebne :oczko_usmiech:


Czyli cudowni ludzie przyczynili się do pełni szczęścia :D Mieliśmy takich gospodarzy na Pagu i moja żona koniecznie chce tam wrócić.
Mnie ciągle nosi, ale może faktycznie czasami warto trochę zwolnić, żeby czegoś nie zgubić po drodze . Super że znaleźliście swój raj na ziemi :D . Karlovacko też zawsze wybieram, chociaż ostatnio Pan mi podszedł :mrgreen:
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 25.08.2017 22:23

Habanero napisał(a):
majeczka napisał(a):
Habanero napisał(a):
dids76 napisał(a):No pewnie, już cztery razy byliśmy. wszystko co nam potrzebne tam mamy, więc po co szukać czegoś innego :oczko_usmiech: :mrgreen:

My za rok chcemy postawić nogę na następnej wyspie, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy na której :roll: . Na razie myślę intensywnie o Hvarze :mrgreen:


:D cóż, my w ubiegłym roku byliśmy ósmy raz na Korculi :oczko_usmiech: Sama doprawdy nie wiem, jak szybko to zleciało.
Co do Hvaru, zdecydowanie Ci polecam, ta lawendowo - bajkowa wyspa na pewno Was zachwyci...


Mam w pracy koleżankę, która od 40 lat jeździ do Chorwacji, wcześniej Jugosławii. Zaczęła przygodę ze swoimi rodzicami, teraz jeździ z dziećmi i malutką wnuczką. Oczywiście nie stacjonują w tym samym miejscu, ale są na tyle blisko żeby się odwiedzać. Gdy rozmawiamy o Chorwacji i pytam ją, dlaczego od 7 lat siedzisz w Rogoźnicy ? Odpowiada mi że już wszędzie była i wszystko widziała, a w Rogoźnicy ma fajną miejscówkę z własnym leżakiem na kawałku betonu wśród skał (Lozica) przed domem i tam odpoczywa jak nigdzie indziej, czytając książki, patrząc w morze i pijąc swoją ulubioną kawę 8O . Piszę o tym, bo chciałbym się dowiedzieć, co Wami powoduje, że jeździcie w to samo miejsce tyle razy. Osobiście, na razie , nie wyobrażam sobie spędzić w jednym miejscu kilku wakacji pod rząd. Co jest głównym powodem :?:


:D W naszym wypadku, powodów na pewno jest kilka...

Widzisz wszystko zależy od tego, po co się jeździ do Chorwacji, a nas przede wszystkim interesuje tu wypoczynek. Miejscówka na Korculi jest super, dosłownie 10 m od morza, a tam również własny leżak, kawka, lody, słońce, spokój, totalny relaks, od samego rana błogie lenistwo, etc...
Cumowaliśmy nasz ponton na wprost domu, z tarasu mogliśmy obserwować, co się z nim w każdej chwili dzieje, wsiadaliśmy i opływaliśmy wyspę wzdłuż i wszerz. W zasadzie muszę Ci powiedzieć, że przyjeżdżaliśmy tam, jak do siebie.

Bardzo zaprzyjaźniliśmy się z Chorwatami u których przebywaliśmy, ich dziećmi, rodziną, znajomymi, sąsiadami. Do tego stopnia, że niektórzy z nich przebywali nawet z rewizytą u nas, w Poznaniu i nie tylko. Wierz mi, to bardzo miłe, że po tych latach, wszyscy nas tam znają, serdecznie, po roku przerwy, witają, dzielą swoimi spostrzeżeniami, wrażeniami i przeżyciami.
Wieczorami wspólnie spotykaliśmy się, rozmawialiśmy, gościliśmy razem na kolacjach, czy ribarskich weczerach. Do tej pory permanentnie utrzymujemy z naszymi przyjaciółmi z Zavalaticy kontakty telefoniczne, pozdrawiamy się, składamy nawzajem życzenia i informujemy na bieżąco, o aktualnych wydarzeniach.

Na pewno, jeśli czas nam pozwoli, będziemy nadal, od czasu do czasu wpadać na Korculę.
Byliśmy w Chorwacji w różnych miejscach, kilka razy na Hvarze, Pelješacu, w tym roku pierwszy raz na Braću, gdzie między innymi zaliczyliśmy Zlatni Rat na Bol. Całe szczęście, że mieszkaliśmy w Selcy, gdzie panował spokój. Uwielbiamy wyspy, z uwagi na większy spokój, kameralność i większą intymność.

Od tego roku zaczęliśmy poznawać Brać, Korculę jednak i naszych przyjaciół, darzymy ogromnym sentymentem. :smo:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 25.08.2017 22:39

Sutivan dzień piąty Ten dzień zapamiętamy głównie dzięki wieczornemu koncertowi Klapy Šufit. Dwa lata temu w Kukljicy, codziennie wieczorem były imprezy i tańce :D W Sutivanie dopiero piątego dnia :evil: mamy okazję posłuchać chorwackich przebojów, ale za to w jakim wykonaniu :roll: :mrgreen:
IMG_20170703_200045.jpg


Po całym dniu spędzonym na plaży idziemy na koncert :P
IMG_20170705_200921.jpg
IMG_20170705_201145.jpg

Tu ulubiony punkt programu naszej najmłodszej, czyli naleśniki z nutellą :)
IMG_20170705_201256.jpg
IMG_20170705_201502.jpg


Do koncertu mamy jeszcze trochę czasu więc idziemy aleją palmową na plac zabaw, a po drodze robimy kilka dziwnych fotek :wink:
IMG_20170705_202219.jpg
IMG_20170705_202555.jpg
IMG_20170705_202609.jpg

Godzina zero zbliża się, kierujemy się do mariny, gdzie instaluje się zespół.
Po drodze .... nasz sklepik :wink:
IMG_20170705_202033.jpg


I w końcu zaczęli :D
IMG_20170705_205154.jpg
IMG_20170705_210433.jpg


Zagrali naprawdę :D :D :D . Piękne harmonie :roll:
Co Wam będę mówić o muzyce. Tego trzeba posłuchać.
Nasz ulubiony przebój tego lata :mrgreen:


Do tego pyszny plavac, rybki z grilla i taka noc :oczko_usmiech:
IMG_20170705_212428.jpg
Ostatnio edytowano 13.01.2018 19:16 przez Habanero, łącznie edytowano 2 razy
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 27.08.2017 17:49

Cicho sobie czytałam relację a tu zdjęcia wcięło :( I jak tu czytać relację bez zdjęć :?:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 28.08.2017 09:12

majeczka napisał(a): :D W naszym wypadku, powodów na pewno jest kilka...

Widzisz wszystko zależy od tego, po co się jeździ do Chorwacji, a nas przede wszystkim interesuje tu wypoczynek. Miejscówka na Korculi jest super, dosłownie 10 m od morza, a tam również własny leżak, kawka, lody, słońce, spokój, totalny relaks, od samego rana błogie lenistwo, etc...
Cumowaliśmy nasz ponton na wprost domu, z tarasu mogliśmy obserwować, co się z nim w każdej chwili dzieje, wsiadaliśmy i opływaliśmy wyspę wzdłuż i wszerz. W zasadzie muszę Ci powiedzieć, że przyjeżdżaliśmy tam, jak do siebie.


Twój opis wyjaśnia w 100 % dlaczego tyle razy tam wracaliście. Oczami wyobraźni widzę Waszą miejscówkę :hearts: i życzliwych ludzi których tam poznaliście. Kiedyś też trafimy w takie miejsce i może wtedy przytoczone przez Ciebie argumenty będą silniejsze od chęci dalszego odkrywania, tego pięknego kraju. Na razie był to mój 6 wyjazd do Chorwacji i jeszcze muszę trochę pojeździć, bo za mało widziałem, żeby stwierdzić że już znalazłem to miejsce. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź na moje pytanie i pozdrawiam :smo: :papa:

travel napisał(a):Cicho sobie czytałam relację a tu zdjęcia wcięło :( I jak tu czytać relację bez zdjęć :?:

Mam nadzieję że już niedługo wszystko wróci do normy. Na razie czekam z dalszymi częściami relacji :papa:
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 28.08.2017 19:04

Habanero napisał(a):Mam nadzieję że już niedługo wszystko wróci do normy. Na razie czekam z dalszymi częściami relacji :papa:

Awaria już podobno usunięta, problem tylko ze zdjęciami dołączonymi po 26 maja. Nowe zdjęcia można wrzucać, także pisz dalej, bo jestem ciekawa tego Sutivana. Wstępna rezerwacja zrobiona na przyszły rok. Pag był tego lata. :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 28.08.2017 19:14

Habanero napisał(a):Godzina zero zbliża się, kierujemy się do mariny, gdzie instaluje się zespół.

I w końcu zaczęli :D

Zagrali naprawdę genialnie. Piękne wokalne harmonie :roll:
Co Wam będę mówić o muzyce. Tego trzeba posłuchać.
Nasz ulubiony przebój tego lata :mrgreen:

Mnie nie musisz mówić o tej muzyce. :wink:
Codziennie w CRR ją słyszę. :lol:

elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 28.08.2017 20:56

Będąc w tym roku w Metajnie, poszłam z mężem na koncert zespołu Vigor. Muszę przyznać, że zespół zrobił na nas wielkie wrażenie 8O . Chłopaki dawali z siebie naprawdę wszystko i to przez pełne dwie godziny, a najbardziej w ucho wszystkim wpadła piosenka "Marija". :D
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 28.08.2017 21:29

My za 3 dni jedziemy po raz 6ty.Zawsze jest to Pelješac i Vis, a ostatni trzeci tydzień w nowym miejscu.W tym roku wypadło na Brač, z wysp poza Visem był Mljet, Korčula, Hvar. Poza tym zwiedziliśmy okolice Dubrovnika, Mostar i kawałek Istrii z Rovinjem w roli głównej. Wciąż jest to pikuś, ale spośród tych niewielu miejsc Peljeszczak i Vis najbardziej skłaniają nas do powrotów.Powodów jest wiele, za długo by gadać..

A dlaczego ciągle Cro? Jednym z powodów może być fakt,że mam chorwackich przodków 8O .Moja babka ze strony ojca była Słowenką spod Ljubljany, ale bardzo śniadą z czarnymi oczami i kruczoczarnymi włosami.Na robotach w Niemczech poznała dziadka Polaka i została z nim po wojnie w Gdańsku. Nauczyła się mówić piękną polszczyzną.Zmarła rok temu w wieku 92 lat :!: Ostatnio dowiedziałam się od ojca,że rodzina babci przybyła do Słowenii z Chorwacji. Babcia nawet uczyła się w szkole zakonnej - gimnazjum w Zagrzebiu - jeszcze przed wojną. Muszę dokopać się informacji, kiedy ci chorwaccy przodkowie osiedlili się w Słowenii i dlaczego..No i wiele zwiedzania przede mną - szlakiem rodzinnym .

Sorry Habanero, trochę się sentymentem uniosłam, ale pytanie padło, toteż snuję te wynurzenia w odpowiedzi.
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1785
Dołączył(a): 20.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 28.08.2017 22:02

buuu po powrocie z wakacji chciałam wrócić do relacji przeczytać i oglądnąć czego nie zdążyłam zobaczyć na wyspach a tu zdjęć nie ma :( no nic zaczekam parę dni a jak dalej nie naprawią to bedę czytać same opisy :lol: Ale mam nadzieję, że uda się naprawić bo tyle zdjęć by przepadło :evil:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Supetar + Sutivan + Pag = WM - strona 17
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone