Mój wybór w tym roku padł też na Aquamarina Monster (Model 2018). To mój pierwszy SUP. Kierowałem się wypornością (ważę 107 kg), stabilnością, możliwością pływania we dwójkę i ceną(nie byłem pewien czy mi się spodoba ten sport). No i w 100% jestem usatysfakcjonowany wyborem. Miałem do czynienia z różnymi pływadłami; pontony kajaki, żaglówki,motorówki i wszechstronność dmuchanego SUP'a dla mnie jest wyjątkowa. Małe gabaryty do transportu, pływanie na stojąco, siedząco, na kolanach, na krzesełku turystycznym, z wiosłami, z żaglem, z silnikiem i co tylko wyobraźnia podpowie.
Co do samej dechy to używałem jej i moja rodzina w sumie jakieś 60-80 godzin. W Polsce to wiadomo;
pompowanie i wypuszczanie powietrza. W Chorwacji nieco inaczej:
- w czasie 10-dniowego pobytu raz ją dopompowałem(minimalny spadek ciśnienia)
- żwirowa plaża nie straszna dla materiału
- nie uległa zniszczeniu pianka antypoślizgowa na wierzchu
- nie wytarły się/wypłowaiały malunki i napisy na desce mimo jej ekspozycji na słońce
- na koniec pobytu cała decha i wiosła spłukane słodką wodą.
- kiepskim elementem jest pompka. Po kilku dniach wymieniłem na gwarancji i dostałem nieco lepszy egzemplarz.
Rozrzut jakości chyba spory. Tutaj trzeba własnej inicjatywy; posmarowanie uszczelki tłoka wazeliną, dołożenie uszczelki na wężu i przy manometrze i wazelina i wazelina, tylko z umiarem
. Po takich zabiegach pompka nie wypompuje z Ciebie ostatnich sił.
Dodatkowa uwaga. Wiosła są aluminiowe i mają zaślepki wewnątrz, które mają zapewnić pływalność przez jakiś czas.
Ja dodatkowo nałożyłem na rurki wioseł czerwone
otuliny termiczne do rur. Nie dość, że wiosło nie utonie, to jeszcze nie drapie dechy i kolorystycznie zgrywa.
A na koniec ciekawostka: W zestawie naprawczym nie było kleju(same łatki), zaś w pudle było 4 wiosła zamiast jednego - co specjalnie mnie nie zmartwiło
To tylko jest dowód na to jaki jest rozrzut jakości w sprzęcie(pompka) i pakowaniu(wiosła i klej)
Jak więc kupujecie taki sprzęt, to sprawdźcie czy w pudle jest deska, czy 20 wioseł-zamiast