Sun Odyssey – chorwacka majówka 2018

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 15.09.2018 11:11

gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a): Coś Ty taka zajęta? Właśnie, rok mija a Ty nic....wstydziłabyś się
aktualnie praca po 12 -14 godzin, prawie nie mieszkam w domu
Jeszcze trochę to potrwa, jak przeżyje najbliższy miesiąc to już nic mnie nie pokona

Na odstresowanie przed snem dobrze mi robisz tymi zdjęciami a złoty Jadran wymiata

Dobrze że w tej szalonej przedw...gonitwie jestem w stanie chociaż zdjeciami poprawić Ci nastrój :wink:

napisał(a) Katerina » 15.09.2018 01:02
P.S. Pozdrowienia dla uczestników opisywanego rejsu, których dane mi było poznać osobiście.
I dla wszystkich Czytelników - z Sutivanu

Dziękujemy i również pozdrawiamy :papa:

Wielkie buziaki ode mnie dla A. :oczko_usmiech:

Bawcie się Kochani i korzystajcie z przywileju bycia TAM :hearts:

napisał(a) te kiero » 15.09.2018 08:41

Świetne te ujęcia morskie, gdzie tylko gra nieba i Jadranu.

Dziękuję

Jeśli ma się genialnie współpracujący model praca fotografa staje się czystą przyjemnością :wink:

napisał(a) **Katerina** » 16.09.2018 23:56

Dziękujemy i również pozdrawiamy Wielkie buziaki ode mnie dla A.
Bawcie się Kochani i korzystajcie z przywileju bycia TAM

Dzięki. Jutro chyba Lovrecina :wink:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 17.09.2018 10:02

Katerina napisał(a):
Dziękujemy i również pozdrawiamy Wielkie buziaki ode mnie dla A.
Bawcie się Kochani i korzystajcie z przywileju bycia TAM

Dzięki. Jutro chyba Lovrecina

Sugeruję jedną zatoczkę obok, tak zupełnym przypadkiem :smo:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 17.09.2018 10:13

Płyniemy pełnym kursem więc Doktor pomaga utrzymać żagiel.

A Kapitanowi jakoś wesoło z tego powodu.

Gdzieś w oddali zaczyna majaczyć Rogoźnica.

Jednak zanim do niej wpłyniemy jeszcze zachód słońca....

napisał(a) **gusia-s** » 17.09.2018 23:55

Ostatnimi czasy oglądam jedynie księżyc :evil:

Załoga wylajtowana, piękna pogoda, czegóż chcieć więcej

może tylko cyca :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.09.2018 07:20

gusia-s napisał(a):Ostatnimi czasy oglądam jedynie księżyc
Załoga wylajtowana, piękna pogoda, czegóż chcieć więcej może tylko cyca

Ty masz rację, ani jednego cyca nie było w odcinku

Sama nie wiem jak to się mogło stać :roll:

napisał(a) **agata26061** » 18.09.2018 07:42

Piękny ten Wasz zachód słońca. Myślę, że za jakieś 10 m-cy dopiero będzie mi go dane zobaczyć... :cry:

ale z drugiej strony cieszę się, bo jest prawie pewne, że w przyszłym roku żadnej zdrady nie będzie, tylko znów Cro...

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.09.2018 08:03

Zacumowani, pierwsze podejście wykonane.

Moje pierwsze na mooringu.

Trzeba przyuczyć nowe osoby do tego ważnego zadania, w Mandalinie się nie dało ponieważ tam zamiast mooringów są Y-bomy.

Ja chcę wrócić do swojego stałego zajęcia – cumy nawietrznej.

Ale to nie dziś – Załoga ma wystarczająco wrażeń jak na jeden dzień – dziś zrobię to za nich.

Zresztą i tak jest już ciemno, lepiej wybrać się na spacer po Rogoźnicy.

Zdjęcie tej konoby specjalnie ode mnie dla naszej forumowej Maslinki - patrząc na nazwę nie mogłam o Niej nie pomyśleć :smo:

.

Wieczór jest bardzo ciepły, przyjemny.

Załoga jednak pada – wędrują do swoich kajut.

My z Kapitanem kładziemy się grubo po północy jako ostatni – wszak śpimy w mesie.

Ten dzień był długi, pełen wrażeń i radości z tego, że dane nam jest kolejny raz wrócić na nasze ukochane morze.

Zasypiamy myśląc o tym, co przyniosą nam kolejne dni......

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.09.2018 09:30

agata26061 napisał(a):Piękny ten Wasz zachód słońca. Myślę, że za jakieś 10 m-cy dopiero będzie mi go dane zobaczyć... ale z drugiej strony cieszę się, bo jest prawie pewne, że w przyszłym roku żadnej zdrady nie będzie, tylko znów Cro...

Szybko zleci, zobaczysz :wink:

Postaram się umilić oczekiwanie zachodami i nie tylko :mrgreen:

I cieszę sie ze wrócisz do Co - ten kraj decydowanie ma w sobie coś :hearts:

napisał(a) **agata26061** » 18.09.2018 16:40

beatabm napisał(a):Postaram się umilić oczekiwanie zachodami i nie tylko

Jak to dobrze, że jest forum i "nasze relacje z podróży"... Jak co roku muszę sobie w ten sposób umilić czas do wyjazdu

napisał(a) **maslinka** » 18.09.2018 17:02

beatabm napisał(a):
Zdjęcie tej konoby specjalnie ode mnie dla naszej forumowej Maslinki - patrząc na nazwę nie mogłam o Niej nie pomyśleć .

Bardzo mi miło, że o mnie pomyślałaś :smo:

Całkiem ładna ta Rogoźnica. Mnie niestety słabo się kojarzy - z bardzo nieudaną kwaterą, z której ewakuowaliśmy się po jednej nocy :roll:

napisał(a) **aga_stella** » 18.09.2018 18:46

Super się zapowiada. Zdjęcie samotnego żagla - pięknie i z klimatem.
Fajnie się czyta, jakoś tak poczułam chęć do CRO

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.09.2018 20:00

agata26061 napisał(a):
beatabm napisał(a):Postaram się umilić oczekiwanie zachodami i nie tylko

Jak to dobrze, że jest forum i "nasze relacje z podróży"... Jak co roku muszę sobie w ten sposób umilić czas do wyjazdu

Ale to działa, prawda? :wink:

napisał(a) maslinka » 18.09.2018 18:02
Całkiem ładna ta Rogoźnica. Mnie niestety słabo się kojarzy - z bardzo nieudaną kwaterą, z której ewakuowaliśmy się po jednej nocy

Nie przejmuj się, my zawsze sie ewakuujemy po nocy - z każdego miejsca :mrgreen:

napisał(a) aga_stella » 18.09.2018 19:46
Super się zapowiada. Zdjęcie samotnego żagla - pięknie i z klimatem.
Fajnie się czyta, jakoś tak poczułam chęć do CRO

Dziękuję

Miło mi że wpadłaś na nasz pokład, rozgość się i czuj sie jak u siebie :wink:

napisał(a) **agata26061** » 18.09.2018 20:18

beatabm napisał(a):Ale to działa, prawda?

Oczywiście, że tak

Od czytania relacji zaczynam planowanie wakacji

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 19.09.2018 08:22

Pobudka!!!!!

Już po szóstej!!!!!!!

Ile można spać??????

Pora na naukę!!!!

Ania, Robert, zapraszamy na prawą burtę.

Mamy tu wolny mooring więc trenujemy.

Ania podejmuje linę bosakiem i niesie do Roberta, który obkłada ją na knadze.

Wszystko jasne?

To ćwiczymy.

Raz.

Drugi.

Piąty.

Dziesiąty.

Dwudziesty.

Dość, chyba już umiecie.

W czasie ich treningu idę jeszcze rozprostować kości na nabrzeżu.

Patrzę na marinę Frapa – gęsto w niej jak zwykle.

Pierwszy miejscowy już popija swoją poranną kawę.

W wodzie wypatrzyłam czerwoną rozgwiazdę.

Trening zakończony, pora rzucać cumy i odpływać z gościnnej Rogoźnicy.