Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Sun Odyssey – chorwacka majówka 2018

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 22.11.2018 23:02

Katerina napisał(a):gusia-s
Ja jeszcze czajnika na złom nie odstawiam :mrgreen:


Zardzewiały, czy nie, z gwizdkiem czy bez - czajnik is debest :D Ma więcej zastosowań niż kawiarka :wink: :mrgreen:


Oj tak . . . jak mawiała pewna Pani z "zielonego rynku" : "W wybuchowych sporach z mężem to przedostatnia linia obrony , ostatnią jest patelnia" :wink:

Poranny zapach kawy natomiast jest obowiązkowy :smo:


Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.11.2018 09:32

Katerina napisał(a):gusia-s
Ja jeszcze czajnika na złom nie odstawiam :mrgreen:


Zardzewiały, czy nie, z gwizdkiem czy bez - czajnik is debest :D Ma więcej zastosowań niż kawiarka :wink: :mrgreen:

Kobitki, zgadzam sie z Wami całkowicie i śmiem twierdzić że w duecie im najlepiej :mrgreen:
Bo kawa z kawiarki taka mocna wychodzi....jak nic mus ją czymś rozcieńczyć :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.11.2018 09:34

piotrf napisał(a):Oj tak . . . jak mawiała pewna Pani z "zielonego rynku" : "W wybuchowych sporach z mężem to przedostatnia linia obrony , ostatnią jest patelnia" :wink:

Poranny zapach kawy natomiast jest obowiązkowy :smo:


Pozdrawiam
Piotr


Patelnia? Hmmm... brzmi ciekawie :mrgreen:
Tylko czy na obronę przed mężem nie szkoda biednej patelni??? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.11.2018 10:37

Po wyjściu z główek portu zaczyna się zabawa.

DSC_0717.JPG


DSC_0718.JPG


Morze przy wiejącym od wczoraj wietrze jest mocno rozbujane.

Każemy wszystkim wyjść na pokład – przy tych falach dla osób nie przyzwyczajonych do bujania istnieje realne niebezpieczeństwo zachorowania.

A tego kategorycznie chcemy uniknąć.

W końcu jesteśmy tu dla przyjemności.

DSC_0727.JPG


Na zewnątrz, przy świeżym powietrzu, gdy możemy uwolnić wzrok i nie skupiamy go na niczym – ryzyko choroby zdecydowanie spada.

Najgorszą rzeczą jaką można zrobić w takich warunkach to zejść pod pokład i tam czytać, oglądać telewizję, tablet czy wykonywać inne podobne czynności wymagające skupienia oczu w jednym nieruchomym punkcie.

Może się to zakończyć dla osób nieprzyzwyczajonych do bujania katastrofalnie.

Co ciekawe, jest udowodnione że osobie zaczynającej chorować natychmiast robi się lepiej gdy tylko zacznie wykonywać jakieś choć trochę odpowiedzialne zadanie na pokładzie.

DSC_0736.JPG


DSC_0737.JPG


DSC_0738.JPG


Podpływamy pod nasze wczorajsze Fastnet– jest naprawdę fajnie :hearts: .

DSC_0704.JPG


DSC_0710.JPG


DSC_0711.JPG


DSC_0725.JPG


DSC_0729.JPG


DSC_0731.JPG


DSC_0743.JPG


Fale rosną cały czas im bardziej oddalamy się od brzegu – w okolicy latarni Mulo oceniamy ich wysokość na lekko 2,5 metra.

Prognozy pogody zapowiadały na dziś stan morza 4 do 5 czyli fale wysokości od 1,25 do 4 metrów.

Na szczęście Jadran nie osiągnął górnej granicy piątki.

Muszę powiedzieć, że na Adriatyku jeszcze nie spotkaliśmy tak wysokiego stanu morza.

Oczywiście żeglowaliśmy z Kapitanem po dużo mocniej rozbujanych akwenach – ale to nie był letni Adriatyk.

Załoga trzyma się dzielnie, nikt nawet przez moment nie czuje dyskomfortu ani nie rozmawia z lwem.

Za sterem stoi Kapitan.

fala1.jpg


fala2.jpg


fala3.jpg


Płyniemy baksztagiem i trzeba naprawdę dużo siły aby utrzymać ster na kursie gdy Stellina zsuwa się z idącej od rufy fali.

DSC_0751.JPG


DSC_0752.JPG


DSC_0756.JPG


Buja nas na boki mocno.

DSC_0761.JPG


DSC_0762.JPG


DSC_0763.JPG


DSC_0770.JPG


Niestety zdjęcia zawsze bardzo wypłaszczają morze – nie da się dobrze sfotografować wysokości fal, a przynajmniej ja tego nie potrafię.

DSC_0747.JPG


DSC_0748.JPG


DSC_0750.JPG


Choć musze przyznać że w trud pracy pokładowego fotoreportera wkładam cały swój entuzjazm :smo: .

fotorelacja.jpg


Nasza latarnia wygląda pięknie z rozbijającymi się u jej stóp falami.

Ruch na wodzie niewielki.

DSC_0758.JPG


DSC_0760.JPG


Wiatr wciąż silny – ok. 20-25 węzłów, oczywiście jest to wiatr rzeczywisty, pozornego nie sprawdzamy bo i po co.

DSC_0746.JPG


DSC_0772.JPG


DSC_0775.JPG


DSC_0777.JPG
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 23.11.2018 14:17

beatabm napisał(a):
piotrf napisał(a):Oj tak . . . jak mawiała pewna Pani z "zielonego rynku" : "W wybuchowych sporach z mężem to przedostatnia linia obrony , ostatnią jest patelnia" :wink: ...
Patelnia? Hmmm... brzmi ciekawie :mrgreen:
Tylko czy na obronę przed mężem nie szkoda biednej patelni??? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Oj tam oj tam ... z kobietą jednak można negocjować :mrgreen: z góry przepraszam ;)
mozesz-wybrac-czym-ma-ci-przyjechac-magda-gessler.jpg


beatabm napisał(a):Po wyjściu z główek portu zaczyna się zabawa...
Noo nieźle pi...a 8O

beatabm napisał(a):Co ciekawe, jest udowodnione że osobie zaczynającej chorować natychmiast robi się lepiej gdy tylko zacznie wykonywać jakieś choć trochę odpowiedzialne zadanie na pokładzie....
Np. pilnowanie cyca :mrgreen:

beatabm napisał(a):Niestety zdjęcia zawsze bardzo wypłaszczają morze – nie da się dobrze sfotografować wysokości fal, a przynajmniej ja tego nie potrafię....
Ja też nie potrafię ale mam porównanie, na żywo wyglądało groźnie a na zdjęciach pikuś ... takie tam falki.
Podobnie jest przy chwytaniu wszelkich wysokości i stromizm.

beatabm napisał(a): Ruch na wodzie niewielki....
No bo niektórzy mają instynkt samozachowawczy :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 23.11.2018 15:12

beatabm
Prognozy pogody zapowiadały na dziś stan morza 4 do 5 czyli fale wysokości od 1,25 do 4 metrów.

To ja chyba nie doświadczyłam niczego więcej niż 3,5. Dla mnie to już było wielkie bujanie :D
Każemy wszystkim wyjść na pokład – przy tych falach dla osób nie przyzwyczajonych do bujania istnieje realne niebezpieczeństwo zachorowania.

Cooo? 8O A mówiłaś ,że sam Cyc wystarczy, żeby nie chorować :roll: :mrgreen: A tu proszę, jakieś techniki trzeba stosować, wzroku nie skupiać..
Podczas mojego rejsu we wrześniu kapitan powiedział mi przed wypłynięciem,że osoby, które mają absolutnie prawidłową budowę ucha środkowego, nigdy nie dostaną choroby morskiej. Po rejsie stwierdził,że moje ucho środkowe jest idealne :oczko_usmiech: Ale myślę, że ilość cyca też odegrała tu pewną rolę 8)

gusia-s - Gesslerowa to taka Bacha w wersji Diva :lol: :lol: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.11.2018 18:05

"gusia-s"]
"beatabm"]Co ciekawe, jest udowodnione że osobie zaczynającej chorować natychmiast robi się lepiej gdy tylko zacznie wykonywać jakieś choć trochę odpowiedzialne zadanie na pokładzie.... Np. pilnowanie cyca :mrgreen:


To jest niezwykle odpowiedzialne zadanie, trzeba mieć długi staż w mojej Załodze żeby uzyskać aż tak wysoki stopień naszego zaufania :mrgreen:

"beatabm"] Ruch na wodzie niewielki.... No bo niektórzy mają instynkt samozachowawczy :mrgreen:


Albo kompletny brak żądzy przygody :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.11.2018 18:12

Każemy wszystkim wyjść na pokład – przy tych falach dla osób nie przyzwyczajonych do bujania istnieje realne niebezpieczeństwo zachorowania.

Cooo? 8O A mówiłaś ,że sam Cyc wystarczy, żeby nie chorować :roll: :mrgreen: A tu proszę, jakieś techniki trzeba stosować, wzroku nie skupiać..
Podczas mojego rejsu we wrześniu kapitan powiedział mi przed wypłynięciem,że osoby, które mają absolutnie prawidłową budowę ucha środkowego, nigdy nie dostaną choroby morskiej. Po rejsie stwierdził,że moje ucho środkowe jest idealne :oczko_usmiech: Ale myślę, że ilość cyca też odegrała tu pewną rolę 8)


Kochana. Ja przed Twoim rejsem wszytskie prognozy pogody dokładnie sprawdziłam i wiedziałam że fala Wam nie powinna zagrozić :mrgreen:
Stąd dałam Ci tylko jedną radę - delikatnie cycnąć przed wypłynięciem :mrgreen:
Zresztą, czy Ty na tej swojej łajbie chciałabyś siedzieć pod pokładem i gapić sie w telewizor??? Miałaś na zewnatrz zdecydowanie milsze oku widoki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Z tym uchem to się nie znam ale wiem że osoby całkowicie głuche nie chorują wcale, reszta - hmmm...przy odpowiednich warunkach każdego położy choć wraz z ilością wypływanych godzin człowiek sie jakby trochę uodparnia :smo:
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 25.11.2018 11:29

Katerina napisał(a):gusia-s
Ja jeszcze czajnika na złom nie odstawiam :mrgreen:


Zardzewiały, czy nie, z gwizdkiem czy bez - czajnik is debest :D Ma więcej zastosowań niż kawiarka :wink: :mrgreen:


Oczywiście, że ma więcej zastosowań...
Tylko ja się tak zastanawiam...
W roku 2017 "urodziłem " sznurówkę, która żyje już własnym forumowym życiem. W tym roku "spłodziłem" czajnik, który rozlazł się po wątkach...
Ja chyba muszę baczniej uważać na to, co "produkuję" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Fajne zdjęcia wody - kto pomyślał, że ona taka fotogeniczna jest!!!
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5150
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 25.11.2018 12:56

beatabm napisał(a):
DSC_0752.JPG

Jak ja lubię takie fotki. Niby nic, widoków wkoło żadnych, ale ten żywioł sam w sobie jest piękny. :D
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 25.11.2018 15:05

beatabm napisał(a):
gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a): Ruch na wodzie niewielki....
No bo niektórzy mają instynkt samozachowawczy :mrgreen:

Albo kompletny brak żądzy przygody :smo:
Ja się przychylam do Twojej opinii ale nader często słyszę właśnie taką :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 25.11.2018 19:37

Abakus68 napisał(a):Oczywiście, że ma więcej zastosowań...
Tylko ja się tak zastanawiam...
W roku 2017 "urodziłem " sznurówkę, która żyje już własnym forumowym życiem. W tym roku "spłodziłem" czajnik, który rozlazł się po wątkach...
Ja chyba muszę baczniej uważać na to, co "produkuję" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Fajne zdjęcia wody - kto pomyślał, że ona taka fotogeniczna jest!!!


Cyc też sie rozpanoszył, i to nie tylko po naszym forum :roll: :mrgreen:

Woda - fotogeniczna? Mogę sie na nią patrzeć całymi dniami i z każdą sekundą jest inna i nigdy sie nie nudzi :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 25.11.2018 19:38

megidh napisał(a):
beatabm napisał(a):
Jak ja lubię takie fotki. Niby nic, widoków wkoło żadnych, ale ten żywioł sam w sobie jest piękny. :D

Dzięki :wink:
Masz całkowitą rację - ten żywioł jest piękny :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 25.11.2018 19:40

gusia-s napisał(a): No bo niektórzy mają instynkt samozachowawczy :mrgreen:
Albo kompletny brak żądzy przygody :smo:Ja się przychylam do Twojej opinii ale nader często słyszę właśnie taką :mrgreen:

Ty absolutnie nie słuchaj tych co takie bajki opowiadają :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 26.11.2018 10:36

Za latarnią odbijamy w stronę lądu i morze trochę łagodnieje – fala zdecydowanie niższa, płynie się szybko i komfortowo.

DSC_0780.JPG


DSC_0783.JPG


DSC_0784.JPG


DSC_0787.JPG


DSC_0791.JPG


W sumie żałuję że tylko z godzinę pobujaliśmy się na tych najwyższych – nie wiem jak innym ale mi się podobało :smo: .

DSC_0793.JPG


DSC_0799.JPG


DSC_0801.JPG


DSC_0804.JPG


DSC_0807.JPG


DSC_0810.JPG


Stan morza spadł ale wiatr zdecydowanie nie odpuszcza.

DSC_0828.JPG


DSC_0854.JPG


Stellina pięknie tnie taflę wody.

stellina.jpg


stellina 2.jpg


Za nami gotuje się kilwater.

DSC_0849.JPG


DSC_0850.JPG


DSC_0873.JPG


Mijamy odosobnione niebezpieczeństwo.

DSC_0832.JPG


DSC_0835.JPG


DSC_0840.JPG


Rozglądamy się wokół – pojawia się jakaś zabłąkana żaglówka.

DSC_0836.JPG


I samotna mewa dzielnie walcząca z podmuchami wiatru.

DSC_0843.JPG


DSC_0844.JPG


Trochę widoków na niezwykle przejrzyste dziś okolice.

DSC_0864.JPG


DSC_0865.JPG


DSC_0866.JPG


DSC_0869.JPG


DSC_0871.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Sun Odyssey – chorwacka majówka 2018 - strona 32
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone