Ładne spodenki
gusia-s napisał(a):Kapitan cosik zmartwiony, w głowie mu wiruje, pewno choroba lądowa go dopadła
Z Tobą też nie najlepiej, tak wnioskuję to padasz na ławeczkę, to na trotuar podtrzymując się stolika, trzymasz pion kurczowo łapiąc się pnia drzewa. Oj oj ... chyba wracajmy na łódkę
piotrf napisał(a):Oj , nie sądziłem że to tak poważna sprawa
Z powyższego wynika , że w celu zapobieżenia objawom chorobowym , na lądzie wodniacy powinni przebywać na huśtawce lub karuzeli i to wyłącznie z widokiem na stosunkowo dostępne cyce , albo nawet z cycem w ręce
Bardzo fajne , kwietniowe zdjęcia bez tłumów , jakbym inną Makarską oglądał . . .
Pozdrawiam
Piotr
gusia-s napisał(a):Czyli jednak! Makarski Jadran zawsze w gotowości
A z Waszej Steliny załogę wywiało, został sam Kapitan, pewnie wygrzebuje cyca z "barku"
gusia-s napisał(a):Ja też Prawie codziennie jak parł na Jelsę w towarzystwie kilku innych.Katerina napisał(a):Makarski Jadran...Ileż to razy go widziałam w te wakacje
A ile Wy tam śpicie? Tyle co nic
Poza tym, kto by się odważył wejść na pokład nieproszony
Z cyklu ... Bez chleba nie wracaj kobietobeatabm napisał(a):
Powrót do Nasze relacje z podróży