Nefer napisał(a):Fajna wycieczka, a ta futurystyczna wieża całkiem ciekawa .
maslinka napisał(a):Fajna wycieczka i piękne widoki My zeszłym roku z KGP zdobyliśmy w tamtych rejonach Wielką Sowę i najwyższy szczyt Gór Kamiennych, Waligórę - bardzo strome i forsowne podejście, nie spodziewałam się takiego, biorąc pod uwagę wysokość n.p.m.
Dawigs napisał(a):Nam do KGP brakuje 7 szczytów.
maslinka napisał(a):Dawigs napisał(a):Nam do KGP brakuje 7 szczytów.
Nam brakuje 12 szczytów, takich bardziej popierdółek , chociaż dwa mają ponad 1100 m.
Musimy jeszcze zdobyć: Wysoką Kopę, Rudawiec, Lackową, Kowadło, Jagodną, Skalnik, Lubomir, Chełmiec, Kłodzką Górę, Skopiec, Ślężę i Łysicę
Dawigs napisał(a):U nas rozrzut jest duży od najniższego do najwyższego : Skalnik, Waligóra, Czupel, Babia Góra, Turbacz, Łysica, Wysoka i Rysy (ja na Rysach w latach 90-tych byłem ale w klubie KGP wtedy nie byłem )
maslinka napisał(a):My w Klubie nie jesteśmy, zdobywamy szczyty "nieoficjalnie"
maslinka napisał(a):Ja bym Ci Rysy "zaliczyła" My je zdobyliśmy od słowackiej strony, ale na polskim szczycie oczywiście byliśmy
maslinka napisał(a):Największy problem będzie chyba z Łysicą. Nigdy nie byłam w Górach Świętokrzyskich i jakoś mnie tam nie ciągnie, być może niesłusznie...
Dawigs napisał(a):Nam do KGP brakuje 7 szczytów. W Sudetach pozostały tylko Skalnik i Waligóra właśnie. Na oba są strome podejścia.
marze_na napisał(a):Waligóra owszem, ale co do Skalnika to dementuję .
Szliśmy i szlakiem od Czarnowa i szlakiem z Kowar i ani na jednym, ani na drugim pokonywane przewyższenie nie dawało się szczegolnie we znaki. Mało tego, z Kowar wędrowałam 2,5 miesiąca po poważnej operacji, jeszcze w pasie brzusznym i wybrałam Skalnik m.in. dlatego, że nie jest szczególnie wymagający (klik).
marze_na napisał(a):Za to wspomnianego tu czarnego szlaku na Borową nie polecę najgorszemu wrogowi. Chyba nigdy wcześniej się tak nie umordowalam w górach .
maslinka napisał(a):
Największy problem będzie chyba z Łysicą. Nigdy nie byłam w Górach Świętokrzyskich i jakoś mnie tam nie ciągnie, być może niesłusznie...
Dawigs napisał(a):
Góry Świętokrzyskie są takie nie po drodze (...) Tak coś czuję, że ostatnim szczytem do KGP będzie Łysica .
marze_na napisał(a):Serdecznie polecam całe Rudawy Janowickie. Nie tylko wejście na Skalnik .
Obowiązkowo Sokoliki, Starościńskie Skały, Zamek Bolczów ... wszędzie lajtowo .
tempik14 napisał(a):Przy okazji Skalnika można też zahaczyć o Kolorowe Jeziorka. Np taką trasą:
https://mapa-turystyczna.pl/route/3352l
dangol napisał(a):Do zdobycia KGP nie dążę, chociaż kilka szczytów przez lata się uzbierało. No i musiałabym zdobyć ich znacznie więcej, niż Wy, aby koronę osiągnąć . Tyle, że akurat na Łysicy mogę znaleźć się przed Wami , jak plany wypalą, to już niedługo
dangol napisał(a):Relacja Świętokrzyska zapewne kiedyś się pojawi, tyle że raczej dopiero jesienną porą.
dangol napisał(a):Zdrówka Mateuszowi życzę, oby wydobrzał przed kolejnym weekendem.