Po pierwsze Witam , ( pewnie nie nazbyt szerokie grono moich czytelników )
Czas nadszedł aby opisać swoją eskapadę do wspaniałej Chorwacji. Pozwolę sobie zacząć od drugiego naszego wyjazdu do tego kraju .
Nie będę za bardzo owijać w bawełnę myślę ,że każdy woli popatrzeć sobie na zdjęcia w razie pytań służę pomocą .
A więc krótki oficjalny wstęp .Jesteśmy parą studentów z Gdańska a więc na wyjazd odkładamy grosz do grosza przez cały rok , więc jak to studenci bidaki polaki jedziemy ze słoikami, wekami, turystykami no i oczywiście własnym wspaniałym krajowym alkoholem ale oczywiście dokupiliśmy też mojego ukochanego prioszku żeby nie było
Jeśli chodzi o jakieś bardziej szczegółowe informacje to wyjazd był w połowie lipca ,spędziliśmy w Chorwacji 10 nocy , byliśmy z dwa razy na kolacji ( i to nie byle jakiej) do tego różne przyjemności lody ,pamiąteczki ,prioszki dla siebie i rodziny ,wejścióweczki do ciekawych miejsc po prostu nie żałowaliśmy sobie
Wiadomo najdroższą sprawą dla nas jest paliwko jako że jechaliśmy naszą wprawioną w bojach furą to jednak spalanie nie miłosiernie nie chciało spaść poniżej 5,9 litra/100 a więc koszt w jedną i drugą stronę wyniósł jakieś 1700 złotych .
Nocleg(oczywiście w ciemno) jako że znaliśmy już fajną miejscówkę pod Šibenikiem to wyniósł nas on 25 E za dwie osoby za dobę .Później było już trochę gorzej na Brač'i minimalny koszt noclegu to 40 E ale mimo to gorąco polecam wyspę jest po prostu cudowna
A i na końcu zahaczyliśmy o Nin tam nocleg w okolicy 30 E za dobe /2 osób .Chociaż mi się tam osobiście niezbyt podobało życia w morzu brak, woda płytka i ciepła jak zupa taki klimat bardziej nadbałtycki a nie śródziemnomorski .
Generalnie podsumowując koszty naszej wyprawy to wyszło mniej więcej 4200-4300 dla ciekawskich