napisał(a) tatuś » 10.07.2006 15:31
Niesposób zabłądzić, trzeba tylko wiedzieć którą drogą chce się wyjechać.
Jednak przejazd w godzinach szczytu 27 czerwca ok 16-17 od strony Miszkolca (droga nr 3) na kierunek Balaton (droga nr 7) zajął mi półtorej godziny i tyle czasu musiałem wąchać smród TIRów, bo jadąc według drogowskazów objechałem miasto razem z ciężarówkami, od południa, drogą nr zero. Lepiej było chyba ciąć na wprost przez centrum.
Zniechęciło mnie to na tyle, że wracałem przez Varażdin, Lenti, Szombathely i do Bratysławy, całe Węgry w niecałe trzy godziny i bez korków.
Decyzja zapadła po zapoznaniu się z prognozami korków na najbardziej uczęszczanej drodze Zagreb-Graz przez przejście w Macelju. Spotakni Czesi stali w kolejce do Cro kilka godzin, zanim zdecydowali się na objazd.