Stolica europejskich stolic - Londyn jesień 2019

Przywołujesz wspomnienia z moich pobytów w Londynie.
Egipskie eksponaty też zrobiły na mnie spore wrażenie a fontannę na Trafalgar Square mam obfoconą ze wszystkich stron.

megidh napisał(a):Przywołujesz wspomnienia z moich pobytów w Londynie.
Egipskie eksponaty też zrobiły na mnie spore wrażenie a fontannę na Trafalgar Square mam obfoconą ze wszystkich stron.

Ja myślę, że na każde z tych TOP CLASS muzeów to trzeba poświęcić minimum 5-6h. Moi mnie gonili, a ja w tym Egipcie chciałem wszystko przeczytać CO TO JEST

Jak już pisałam, nie wybieram się, ale cały czas jestem na bieżąco... Pogoda, którą widzę u Ciebie mnie też coś nie zachęca, jednak wolę jak jest sucho niż mokro.... A kiedy dokładnie byłeś, bo nie mogę znaleźć....

piekara114 napisał(a):Jak już pisałam, nie wybieram się, ale cały czas jestem na bieżąco... Pogoda, którą widzę u Ciebie mnie też coś nie zachęca, jednak wolę jak jest sucho niż mokro.... A kiedy dokładnie byłeś, bo nie mogę znaleźć....

Ja nie wiem dlaczego Ty sie nie wybierasz Posłuchaj ludzi, którzy tam byli:)

Pogoda oczywiście - jest niepewna, cała sobotę (następny dzień w relacji) PADAŁ DESZCZ
Tez byłem wkurzony, no ile k... może padać?

Ale wtedy można iśc do Madame Toussads albo innego Natural History Musem, albo posiedzieć w pubie

Byliśmy 10.10 (czwartek wieczór) do 14.10 (poniedziałek wieczór) - w sumie pełne 4 dni

tony montana napisał(a):

megidh napisał(a):Przywołujesz wspomnienia z moich pobytów w Londynie.
Egipskie eksponaty też zrobiły na mnie spore wrażenie a fontannę na Trafalgar Square mam obfoconą ze wszystkich stron.

Ja myślę, że na każde z tych TOP CLASS muzeów to trzeba poświęcić minimum 5-6h. Moi mnie gonili, a ja w tym Egipcie chciałem wszystko przeczytać CO TO JEST

Pośród tych egipskich ekspozycji spędziliśmy kilka godzin, na inne też poświęciliśmy trochę czasu, dopóki nas ochrona nie przegoniła alarmem, bo ktoś reklamówkę zostawił przy chińskich figurach.

tony montana napisał(a):

piekara114 napisał(a):Jak już pisałam, nie wybieram się, ale cały czas jestem na bieżąco... Pogoda, którą widzę u Ciebie mnie też coś nie zachęca, jednak wolę jak jest sucho niż mokro....

Ja nie wiem dlaczego Ty sie nie wybierasz Posłuchaj ludzi, którzy tam byli:)

Pogoda oczywiście - jest niepewna, cała sobotę (następny dzień w relacji) PADAŁ DESZCZ
Tez byłem wkurzony, no ile k... może padać?

Ale wtedy można iśc do Madame Toussads albo innego Natural History Musem, albo posiedzieć w pubie

Tony ma rację, posłuchaj tych, co tam byli, bo Londyn warto odwiedzić.
Ja pogodę miałam. Na 14 dni (2 x po 7dni) padało tylko dwa razy. Pozostałe dni były słoneczne.

Pewnie kiedyś odwiedzę, ale na razie zdecydowanie wolę południowe klimaty....

megidh napisał(a):
Pośród tych egipskich ekspozycji spędziliśmy kilka godzin, na inne też poświęciliśmy trochę czasu, dopóki nas ochrona nie przegoniła alarmem, bo ktoś reklamówkę zostawił przy chińskich figurach.
.

No właśnie ja mam poczucie że total po łebkach zrobiliśmy.....
Mam jednak zamiar wrócić do Londynu, zresztą ogólnie Wyspy są fajne

piekara114 napisał(a):Pewnie kiedyś odwiedzę, ale na razie zdecydowanie wolę południowe klimaty....

No jasne, jak będziesz gotowa

Ja tam wole trochę tego i trochę tego - dlatego lubię Szkocję i Wyspy generalnie też
Nie tylko Śródziemiomorze

Ja zdecydowanie jestem ciepłolubna, zawsze i o każdej porze
A ostatnio to nawet nie chce mi się jechać na pół dnia na narty, choć dotychczas lubiłam takie wypady, nawet prosto po pracy... Mam nadzieję, że jak najdłużej będzie taka pogoda tak teraz, dość ciepło, nawet dość sucho, i choć okresowo ze słońcem...

tony montana napisał(a):A to, gdzie mieszkacie i Oystery czy Travelcardy macie wykukane? Wiesz o tych atrakcjach 2 for 1? Tylko trzeba wcześniej drukować vouchery!

Dzięki za info o rowerach i dobre podpowiedzi.
Sprawdziłam już sobie opcję 2 for 1, ale większość tych ofert na http://www.daysoutguide.co.uk jest na razie ważna do końca 2019 roku, więc nawet nie mogę wziąć vouchera na styczeń. Nie wiem, czy przedłużą - mam nadzieję, że tak, bo to fajna promocja, zwłaszcza że jadę z siedemnastolatkiem, który w niektórych miejscach płaci jak dorosły. Jest jeszcze możliwość zarezerwowania 2 lub więcej atrakcji razem z London Eye, co wychodzi nieco taniej, jakby się nie udało 2 for 1. Ale muszę to sobie jeszcze dobrze przeliczyć w różnych konfiguracjach...
Natomiast mam już zabukowane tickety do Warner Bros. Studio Tour London. Nie miałam serca odmówić dzieciom, zwłaszcza młodszej fance Pottera, a i starszy syn jest wciąż jeszcze zainteresowany obejrzeniem filmów "od kuchni".
To co mnie w Londynie zachwyca, to mnóstwo świetnych i darmowych muzeów, z tymi wspomnianymi przez Ciebie na czele. Na pewno sporo czasu w nich spędzimy.
Mieszkać mamy zamiar w okolicy Kensington, w zasięgu spaceru mamy stacje metra z 1 i 2 strefy, więc położenie raczej ok, travelcard wystarczy nam pewnie na zones 1-2 i ku niej się skłaniam, zwłaszcza że planujemy być 7 dni (6 noclegów).
Jak Ci się przypomni coś jeszcze i będziesz miał dla mnie wskazówki, chętnie przyjmę.

piekara114 napisał(a):Ja zdecydowanie jestem ciepłolubna, zawsze i o każdej porze
A ostatnio to nawet nie chce mi się jechać na pół dnia na narty, choć dotychczas lubiłam takie wypady, nawet prosto po pracy... Mam nadzieję, że jak najdłużej będzie taka pogoda tak teraz, dość ciepło, nawet dość sucho, i choć okresowo ze słońcem...

U nas już kicha, deszcze i ciemno strasznie, wiem że na Południu jeszcze fajnie

Mikromir napisał(a):Mieszkać mamy zamiar w okolicy Kensington, w zasięgu spaceru mamy stacje metra z 1 i 2 strefy, więc położenie raczej ok, travelcard wystarczy nam pewnie na zones 1-2 i ku niej się skłaniam, zwłaszcza że planujemy być 7 dni (6 noclegów).
Jak Ci się przypomni coś jeszcze i będziesz miał dla mnie wskazówki, chętnie przyjmę.

Hohoho, Kensington. Dobra miejscówka. Bardzo dobra. Pewnie nietania ;0

No to Travelcard ze zdjęciem za 35 funciaków (za adulta) w National Railway chyba powinniście wziąć (weźcie po zdjęciu z Polski, choć na miejscu tez można zrobić), jeśli 2 for 1 wchodzi w grę. Moim zdaniem od stycznia będzie nowa oferta, pewnie podobna do tej z 2019.

Lot do Gatwick czy Luton or Stansted?

Ps Młodemu jeszcze oczywiście bardzo double-deckery się podobały. Szczególnie jak w naszej dzielni wchodził na górę i był jedynym białym (bez podtekstów absolutnie)

Też jakoś nie mogę dojrzeć do tego Londynu.
Jak co niektórzy powyżej wolę południowe klimaty (choć upały odpadają).
Na dodatek jakoś to wszystko takie wielkie jest

aga_stella napisał(a):Też jakoś nie mogę dojrzeć do tego Londynu.
Jak co niektórzy powyżej wolę południowe klimaty (choć upały odpadają).
Na dodatek jakoś to wszystko takie wielkie jest

Ja też WOLĘ południowe klimaty

Ale Wyspy mają swój (INNY) klimat

Jakie tam wielkie - najwyzej nieco ponad 300 metrów

tony montana napisał(a):Hohoho, Kensington. Dobra miejscówka. Bardzo dobra. Pewnie nietania ;0

No jakby nie patrzeć, kwatery w Londynie tanie nie są. Dlatego mamy bardzo skromny i malutki trzyosobowy pokój prywatny z łazienką w zwykłym hostelu za 323 funciaki za 6 noclegów. No już trudno, i tak w tym roku nie pojedziemy na narty na dłużej, więc zamiast tego będzie Londyn. Ale sama dzielnica mnie przekonała - w sumie będziemy mieszkać tylko około 10 minut pieszo od Wiliama i Kate, więc na popołudniową herbatkę u nich będzie bliziutko.

tony montana napisał(a):Lot do Gatwick czy Luton or Stansted?

Luton. I ciągle myślę jak stamtąd tanio dojechać do centrum, bo easybus wcale nie kosztuje 2 funty, jak się chwalili.

tony montana napisał(a):Ps Młodemu jeszcze oczywiście bardzo double-deckery się podobały. Szczególnie jak w naszej dzielni wchodził na górę i był jedynym białym (bez podtekstów absolutnie)

Niecałe 60 funtów za trójkę w takiej dzielni to jak prawie for free....
Jeszcze powiedz że z inglisz brekfestem

tony montana napisał(a):Niecałe 60 funtów za trójkę w takiej dzielni to jak prawie for free....
Jeszcze powiedz że z inglisz brekfestem

Niecałe 54 funty na dobę za trójkę ale niestety bez inglishbrekfesta. Sama dzieckom zrobię śniadanie - polskie.