napisał(a) Viniu » 12.01.2010 11:59
Ogólnie rzecz ujmując, jeśli auto dbane, stan techniczny kontrolowany, to bez obaw
Dla Hondy prawdziwy przebieg rzędu 100tys. to faktycznie dopiero rozgrzewka. Pamiętać jednak należy, że silnik to jedno, a osprzęt, rurki, węże, kable, paski to drugie.. a to z wiekiem ma prawo odmówić posłuszeństwa. Tak więc oddać auto do dobrego majstra, zrobić mu porządny przegląd, głównie właśnie osprzętu i "hajda na koń"...
Choć wiadomo, to tylko maszyna to i nowa z salonu ma prawo sie wysypać... Ale na wypadki losowe to już siła wyższa...
Ja planuję podróż Octavką benz. 135tys. przebiegu i już odkładam kasiorkę na wymianę opon, klocków i tarcz hamulcowych, świec, wszystkich płynów i filtrów, czyszczenie przepustnicy (typowa usterka benzynowych VAG-ów). Pewnie uzbiera się na 1,5-2tys... ale będę miał spokój na najbliższych kilka sezonów...
Acha.. może daj na tacę więcej niż zwykle... ??
Warto mieć wsparcie duchowe..