Starym samochodem do Cro

anakin napisał(a):Jeżeli kiedykolwiek będę się rozglądał na czymś innym, to tylko benzyna, bez żadnych turbin,filtrów czy innych ujuf-mujuf..

Dokładnie. Tylko obawiam się, że za parę lat takiego czegoś już nikt nie będzie produkował

Phi, Seatem Ibizą 6K FL z 2000 roku, dwa razy byłem we Włoszech (Triest, Riva del Garda) Kapitan Snuja oprócz tego, był w Wenecji, w Weronie, Trydencie, Innsbrucku, Piranie, przejechał Grossglockner, często gęsto jeździł po Czechach, bez zająknięcia pojechał i wrócił z Bratysławy i Berlina

Po drodze do Włoch, jedna rzecz zepsuła się aż trzy razy - prawa żarówka się spaliła (potem w wolnej chwili wymieniałem kostkę do H4, bo w starej w upale 'odwalało')

Potem przez chwilę był Focus II - auto spoko ale w moim po przyjechaniu na Krk czuję wilgoć w aucie... okazało się, że zapchał się odpływ wody ze skraplacza i pod nogami pasażera było pełno wody (dziwne to było bo tydzień przed wyjazdem byłem na kontroli klimatyzacji i jej czyszczeniu... ale to była jakaś promo akcja w ASO Forda w Rybniku i już więcej tam mojej gęby nie zobaczą).

Zamiast Foki, teraz z czystego chciejstwa mam Ulysse II z 2003 - ciekawe, jak on sobie w wakacje poradzi... Dziwne uczucie musi targać Kapitanem Snują: mam Ibizę od 3 lat, nie zawiodła mnie ani razu (czego nie dało się powiedzieć o Lancii...) a tu obok niego był w użyciu Ford i teraz Fiat

I też nie lubię diesli - jedyny ropniak, jaki jest dopuszczalny to niezniszczalne SDI, które siedzi w Ibizie. Silnik nie do zdarcia ale z małym zaprzęgiem

Nieważny rocznik, ważny stan techniczny pojazdu Nauczony przygodami z Lancią, zawsze mam wypasiony assistance

A i jeszcze pytanie mam takie czy wiecie i kontrolujecie co ile kilometrów wypala wam FAP-a

hrupek666 napisał(a):A i jeszcze pytanie mam takie czy wiecie i kontrolujecie co ile kilometrów wypala wam FAP-a

Jeśli FAP to będzie to samo co popularnejszy skrót co DPF to z tym różnie

Ja auta nie żaluje i często śmigam autostradami duze przebiegi

Majac i30 chyba 2012 był taki czas, ze wypalali mi co miesiac czyli co jakies 6 tysi i tak kilka miesiecy z rzędu, to przy przebiegu juz niecałej setki. Miało to coś koło 10 jednostek, czasem nawet wiecej. Kolejnym nowym czyli wersją 2 zrobiłem koło 100 i nic mi o tym nie wiadomo aby była potrzeba wypalania

piotrulex napisał(a):ze wypalali mi co miesiac czyli co jakies 6 tysi i tak kilka miesiecy z rzędu

Ford wypala co 800-1100 km, sprintery co 2000-3000km czyli co 3 dni he he, niestety jeden z nich miał wypalać ale nie wypalał i paliwo szło do oleju.
Ja mam zamontowane diody i jak się zaczyna procedura wypalania ona się zaświeca i wiem że nie należy przerywać tego procesu .

Widzisz a są tacy co nawet nie wiedzą że FAP-y są często mokre i trzeba dolewać płynu do układu a już nie powiem że wiedzą kiedy jest procedura wypalania, a potem płacz z i lament, bo niestety olej traci właściwości smarne i dupa.
Filtr się zapycha i autko się dusi, pojedziesz do " Janusza kowala" a on powie "panie wtryski turbo filtr i pewnie koło dwu masowe, sprzedaj pan to i se kup benzynę tam się nie ma co psuć.

hrupek666 napisał(a):

piotrulex napisał(a):ze wypalali mi co miesiac czyli co jakies 6 tysi i tak kilka miesiecy z rzędu

Ford wypala co 800-1100 km, sprintery co 2000-3000km czyli co 3 dni he he, niestety jeden z nich miał wypalać ale nie wypalał i paliwo szło do oleju.
Ja mam zamontowane diody i jak się zaczyna procedura wypalania ona się zaświeca i wiem że nie należy przerywać tego procesu .

Widzisz a są tacy co nawet nie wiedzą że FAP-y są często mokre i trzeba dolewać płynu do układu a już nie powiem że wiedzą kiedy jest procedura wypalania, a potem płacz z i lament, bo niestety olej traci właściwości smarne i dupa.
Filtr się zapycha i autko się dusi, pojedziesz do " Janusza kowala" a on powie "panie wtryski turbo filtr i pewnie koło dwu masowe, sprzedaj pan to i se kup benzynę tam się nie ma co psuć.

Przepraszam, może nieprecyzyjnie lecz ja pisałem o wypalaniu w serwisie. Auto samo jakoś sobie z tym nie radziło. W Hultaju brak kontrolki i wyłączałem auto wtedy gdy miałem taką potrzebę nie zastanawiajac się czy cos tam wypala czy nie. Nie miałem nawet takiej wiedzy. Na serwisie też nie wiedzieli od czego ten problem wiec wypalali i nawet faktur na to nie wystawiali choc prosiłem juz nie mówiąc o całkowitym braku wpisów w ksiażce czy programie serwisowym. Tak wiec historia auta czysta jak łza a jednak coś mu delegało. Objaw był taki że wchodził w jakis tryb serwisowy, muł i tylko do 3tys/obr. Trzeba było wyłączyc sapłon i bylo dobrze do kolejnego razu za powiedzmy 10-20km

piotrulex napisał(a):

hrupek666 napisał(a):

piotrulex napisał(a):ze wypalali mi co miesiac czyli co jakies 6 tysi i tak kilka miesiecy z rzędu

Ford wypala co 800-1100 km, sprintery co 2000-3000km czyli co 3 dni he he, niestety jeden z nich miał wypalać ale nie wypalał i paliwo szło do oleju.
Ja mam zamontowane diody i jak się zaczyna procedura wypalania ona się zaświeca i wiem że nie należy przerywać tego procesu .

Widzisz a są tacy co nawet nie wiedzą że FAP-y są często mokre i trzeba dolewać płynu do układu a już nie powiem że wiedzą kiedy jest procedura wypalania, a potem płacz z i lament, bo niestety olej traci właściwości smarne i dupa.
Filtr się zapycha i autko się dusi, pojedziesz do " Janusza kowala" a on powie "panie wtryski turbo filtr i pewnie koło dwu masowe, sprzedaj pan to i se kup benzynę tam się nie ma co psuć.

Przepraszam, może nieprecyzyjnie lecz ja pisałem o wypalaniu w serwisie. Auto samo jakoś sobie z tym nie radziło. W Hultaju brak kontrolki i wyłączałem auto wtedy gdy miałem taką potrzebę nie zastanawiajac się czy cos tam wypala czy nie. Nie miałem nawet takiej wiedzy. Na serwisie też nie wiedzieli od czego ten problem wiec wypalali i nawet faktur na to nie wystawiali choc prosiłem juz nie mówiąc o całkowitym braku wpisów w ksiażce czy programie serwisowym. Tak wiec historia auta czysta jak łza a jednak coś mu delegało. Objaw był taki że wchodził w jakis tryb serwisowy, muł i tylko do 3tys/obr. Trzeba było wyłączyc sapłon i bylo dobrze do kolejnego razu za powiedzmy 10-20km

Miałem podobne objawy w outlanderze a nie mam dpf-a,lecz u mnie te objawy przełożyły się na zgon turbiny

hrupek666 napisał(a):

piotrulex napisał(a):ze wypalali mi co miesiac czyli co jakies 6 tysi i tak kilka miesiecy z rzędu

Ford wypala co 800-1100 km, sprintery co 2000-3000km czyli co 3 dni he he, niestety jeden z nich miał wypalać ale nie wypalał i paliwo szło do oleju.
Ja mam zamontowane diody i jak się zaczyna procedura wypalania ona się zaświeca i wiem że nie należy przerywać tego procesu .

Widzisz a są tacy co nawet nie wiedzą że FAP-y są często mokre i trzeba dolewać płynu do układu a już nie powiem że wiedzą kiedy jest procedura wypalania, a potem płacz z i lament, bo niestety olej traci właściwości smarne i dupa.
Filtr się zapycha i autko się dusi, pojedziesz do " Janusza kowala" a on powie "panie wtryski turbo filtr i pewnie koło dwu masowe, sprzedaj pan to i se kup benzynę tam się nie ma co psuć.

Miałem kupić nowego Santa Fee lecz chyba lepiej się zastanowić nad phaetonem w 4.2,lepiej temu paliwo do zapalniczek założyć i jeździć bez stresu

piotrulex napisał(a):W Hultaju brak kontrolki

No niestety mało który ma takową, ja sobie sam montowałem.
Z Hultajem miałem do czynienia jeszcze jakiś czas temu i była to benzyna 1.6 130 coś tam koni Elantra i nie kojarzy mi się to dobrze, zresztą z KIe ceed niby silnik diesla ok ale reszta.
Niestety mi te marki nadal się kojarzą z Hyundaiem accentem.
Nie wiem jak wyższe modele i40 czy optima albo chociaż suv-y choś sportage mi się podoba.

Z napisał(a): nad phaetonem w 4.2

No chyba jeden rozsądny wybór, chociaż jeździłem takowym z 3.0 TDI jakiś tam wirus siedział i miał coś ponad 300km i wycięty filtr i powiem że fajny.
Ale 4.2 ma ten fantastyczny dzwięk

SantaFe, Phaeton

Nie potrzebujecie pracownika?

euromissile napisał(a):SantaFe, Phaeton

Nie potrzebujecie pracownika?

Ledwie dla mnie starcza

A co do vw to biorę go pod uwagę głównie ze względu na silnik no i pneumatykę

Z napisał(a):

euromissile napisał(a):SantaFe, Phaeton

Nie potrzebujecie pracownika?

Ledwie dla mnie starcza

nosz kurde... a juz mialem nadzieje ;pp

Z napisał(a):

euromissile napisał(a):SantaFe, Phaeton

Nie potrzebujecie pracownika?

Ledwie dla mnie starcza

A co do vw to biorę go pod uwagę głównie ze względu na silnik no i pneumatykę

Tak żartem to jakbyś te 4,2 podzielił przez 3 to choćby po zatankowaniu więcej by Ci zostało

Niektórzy właśnie ze względu na pneumatykę to auto odrzucają Może nie jest tak słaba jak airmatic w S-klasie, ale wzorem wytrzymałości też nie jest. A koszty naprawy spore.
Ale kto bogatemu zabroni

anakin napisał(a):"Knajpianej opiniotwórczości" powiadasz.........
Part I:...

spotkałem się kiedyś z B..., wspominała o Twojej przygodzie, pomyślałem ... kobieta jak zwykle przesadza //przepraszam B...
czytam ten post, oglądam zdjęcia i powiem Ci ... ja nie tylko nie chciał bym widzieć na oczy C8, ja po takiej przygodzie nie oddalił bym się samochodem dalej niż 50 km od komina
sam mam diesla z turbiną z FAP'em, 11 lat i ponad 200k przebiegu i następny też będzie diesel 3.0 V6 ... jak tylko wygram w lotto
niem wiem czy masz pecha, może źle trafiłeś, może ktoś Cię wyru... na tym wózku, czasem po prostu tak bywa i trzeba się z tym pogodzić
jedno Ci powiem, trzymam kciuki oby ten następny był po prostu lepszy i taki jak ma być

hrupek666 napisał(a):A i jeszcze pytanie mam takie czy wiecie i kontrolujecie co ile kilometrów wypala wam FAP-a

tak kontrolujemy, u mnie co ok 1,2k km, nie mam żadnej kontrolki, po prostu "słucham" samochodu i wim 8)
... no i trzymam się jednej zasady, jak zacznie to mu nie przeszkadzam
jak do tej pory odpukać zero problemów za wyjątkiem czujnika temp. FAP - 400zł

jeśli chodzi o moje przygody z samochodem w Cro to jak do tej pory wyłącznie z mojej winy lub żony ... i niech tak zostanie
w tym roku klekot znów odwiedzi Cro, na wszelki wypadek AC w PZU i holowanie do 1k km