Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Starym samochodem do Cro

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
LFB
Croentuzjasta
Posty: 184
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) LFB » 14.04.2015 09:18

Diesle bez DPFa całkowicie wyginęły od 2010 roku więc nie ma takiego numeru :) (no chyba że z wyciętym)
kojacek
Cromaniak
Posty: 858
Dołączył(a): 29.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kojacek » 14.04.2015 09:19

Rysio napisał(a):
kazow napisał(a):w sumie mozna jeszcze kolejne 17 stron napisac i tworzyc jak to stare samochody sa lepsze od tych nowych, jak to elektronika jest be a starszy samochod mlotkiem naprawie

a prwada jest taka, ze gdyby kazdemu z piszacych w tym watku przybylo cyferek na koncie, to do konca tygodnia w garazu bylby nowy samochod, nawet elektronika by nie przeszkadzala

jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma


Daj mi linka do trzyletniego diesla min 150 kucy bez DPFa i dwumasy a obiecuję że do końca tygodnia go kupię :oczko_usmiech:


A ja poproszę o benzynę (może być turbo) najlepiej z napędem na wszystkie łapy, wskazany wyższy prześwit i do 100 nie więcej niż 7 sekund :mrgreen: do tego za rozsądną cenę, a nie równowartość wagi w złocie :wink:
kazow
Croentuzjasta
Posty: 173
Dołączył(a): 21.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kazow » 14.04.2015 09:25

a co to koncert zyczen jakis jest?

ja tylko pisze ze fakt jest taki, ze np gdybym kazdemu z was dal np 150tys z przeznaczeniem na zakup samochodu i zazznaczyl ze nie mozna tej kasy wydac na nic innego a niewykorzystana czesc zostanie zabrana

to jestem przekonany, ze 99.99% osob tutaj kupiloby samochod, pewnie nowy, za kwote 149999zl zeby wykorzystac na maxa i nikt nie szukalby rocznikow starszych bo ma dpfa
LFB
Croentuzjasta
Posty: 184
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) LFB » 14.04.2015 09:26

O widzę że tworzymy list do mikołaja. No to ja poproszę najnowszego superba z topowym dieslem i AC opłaconym na 10 lat. W trasie do Chorwacji DPF nie będzie wadzić, a na miasto zostawię moje stare auto :)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108269
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 14.04.2015 09:28

LFB napisał(a):O widzę że tworzymy list do mikołaja. No to ja poproszę najnowszego superba z topowym dieslem i AC opłaconym na 10 lat. W trasie do Chorwacji DPF nie będzie wadzić, a na miasto zostawię moje stare auto :)

Mikołaj do Ciebie nie przyjdzie, bo piszesz z błędami :oczko_usmiech:
LFB
Croentuzjasta
Posty: 184
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) LFB » 14.04.2015 09:30

kazow napisał(a):a co to koncert zyczen jakis jest?

ja tylko pisze ze fakt jest taki, ze np gdybym kazdemu z was dal np 150tys z przeznaczeniem na zakup samochodu i zazznaczyl ze nie mozna tej kasy wydac na nic innego a niewykorzystana czesc zostanie zabrana

to jestem przekonany, ze 99.99% osob tutaj kupiloby samochod, pewnie nowy, za kwote 149999zl zeby wykorzystac na maxa i nikt nie szukalby rocznikow starszych bo ma dpfa


Ale co ty próbujesz udowodnić, że jeśli ktoś by chciał dać nam za darmo auto to byśmy go nie wzięli bo się może DPF czy elektronika zepsuć?
Ja w opisanej przez Ciebie sytuacji owszem wybrał bym najbardziej chodliwy model w najbardziej chodliwej konfiguracji, czyli passata albo golfa i go od razu sprzedał. Mając na koncie te 140.000 nie bał bym się żadnej awarii i mógłbym dalej spokojnie jeździć moim staruszkiem.
kazow
Croentuzjasta
Posty: 173
Dołączył(a): 21.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kazow » 14.04.2015 09:34

tak wlasnie myslalem ze zaraz ktos kupi i sprzeda, polski narod

co prawda jeszcze nikt nie napisal ze kumpel szwagra wystawi lewa fakture na 150tys

ja nic nie udowadniam, dla mnie to fakt oczywisty ze rozplywanie sie w superlatywach na temat wyzszosci starych samochodow nad nowymi wynika z faktu ze nas na te nowe nie stac (mnie tez:)), bo diby mnie bylo stac na samochod taki jak chce to i o serwis i elektronike bym sie nie martwil tylko kupil Assistance


a tak to takie gadanie brzmi jak: Nie prosze, nie wciskajcie mi tego nowego Evoqua bo przeciez w Chorwacji male parkingi sa, wole moja stara mala Corse, tylko prosze nowe dywaniki jakbym mogl dostac.
kojacek
Cromaniak
Posty: 858
Dołączył(a): 29.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kojacek » 14.04.2015 09:41

kazow napisał(a):a co to koncert zyczen jakis jest?

ja tylko pisze ze fakt jest taki, ze np gdybym kazdemu z was dal np 150tys z przeznaczeniem na zakup samochodu i zazznaczyl ze nie mozna tej kasy wydac na nic innego a niewykorzystana czesc zostanie zabrana

to jestem przekonany, ze 99.99% osob tutaj kupiloby samochod, pewnie nowy, za kwote 149999zl zeby wykorzystac na maxa i nikt nie szukalby rocznikow starszych bo ma dpfa


Jakiego DPFa?
Przecież pisałem, że chcę benzynę może być turbo, tylko nie jakaś 1.4 od kosiarki :mrgreen:
LFB
Croentuzjasta
Posty: 184
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) LFB » 14.04.2015 09:44

To teraz rozumiem. Wg mnie wątek ten istnieje w nieco innym celu. Chodzi o możliwość dyskusji dla osób, które mają nastoletnie samochody i boją się czy wyjazd takim autem to nie jest misja samobójcza. Jak widać z wielu wpisów stare samochody (o ile są zadbane i sprawne) nadają się na dalekie wyjazdy, można nimi dojechać i wrócić. I to że samochód ma 17 lat i silnik 60 koni go nie dyskwalifikuje. Awarie choć bardziej prawdopodobne niż w nowiutkich autach nie zdarzają się tak często by czynić taki wyjazd wyprawą sapera przez pole minowe :D
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jara » 14.04.2015 09:48

Rysio napisał(a):
kazow napisał(a):w sumie mozna jeszcze kolejne 17 stron napisac i tworzyc jak to stare samochody sa lepsze od tych nowych, jak to elektronika jest be a starszy samochod mlotkiem naprawie

a prwada jest taka, ze gdyby kazdemu z piszacych w tym watku przybylo cyferek na koncie, to do konca tygodnia w garazu bylby nowy samochod, nawet elektronika by nie przeszkadzala

jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma


Daj mi linka do trzyletniego diesla min 150 kucy bez DPFa i dwumasy a obiecuję że do końca tygodnia go kupię :oczko_usmiech:

... albo do jakiejś fajnej benzyny, 2,5l, 250 KM, bez turbiny. Jedynie Mazda wypuściła 192KM, ale na nowych, pewnie eksperymentalnych wtryskach.
kazow
Croentuzjasta
Posty: 173
Dołączył(a): 21.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kazow » 14.04.2015 09:53

LFB napisał(a):To teraz rozumiem. Wg mnie wątek ten istnieje w nieco innym celu. Chodzi o możliwość dyskusji dla osób, które mają nastoletnie samochody i boją się czy wyjazd takim autem to nie jest misja samobójcza. Jak widać z wielu wpisów stare samochody (o ile są zadbane i sprawne) nadają się na dalekie wyjazdy, można nimi dojechać i wrócić. I to że samochód ma 17 lat i silnik 60 koni go nie dyskwalifikuje. Awarie choć bardziej prawdopodobne niż w nowiutkich autach nie zdarzają się tak często by czynić taki wyjazd wyprawą sapera przez pole minowe :D



calkowiat zgoda z kazdym slowem powyzej
garbowski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3632
Dołączył(a): 30.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) garbowski » 14.04.2015 10:14

..w moim avatarze rocznik 98, 2.2cdi, słabszy silnik, ten 125 konny....ja zrobiłem coś ponad 250 tyś.. całkowitego przebiegu nie podam bo i tak byście nie uwierzyli :mrgreen: . W 2013 roku "zaliczył" Chorwację, w tym roku, za miesiąc zrobi ok 3500 km. Od momentu zakupu w jednych, mechanicznych rękach, Co do poboczy i podniesionych masek po drodze to widziałem i nówki fury i starsze, na to reguły nie ma żadnej. W nowych wystarczy nalać kiepskiego paliwa i po jeździe, to rzeczy których się nie przewidzi. Więc lać paliwo i jechać :oczko_usmiech: a co się po drodze przytrafi ... tego nie wie nikt. :mrgreen:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13485
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 14.04.2015 10:51

LFB napisał(a):Wg mnie wątek ten istnieje w nieco innym celu. Chodzi o możliwość dyskusji dla osób, które mają nastoletnie samochody i boją się czy wyjazd takim autem to nie jest misja samobójcza. Jak widać z wielu wpisów stare samochody (o ile są zadbane i sprawne) nadają się na dalekie wyjazdy, można nimi dojechać i wrócić. I to że samochód ma 17 lat i silnik 60 koni go nie dyskwalifikuje. Awarie choć bardziej prawdopodobne niż w nowiutkich autach nie zdarzają się tak często by czynić taki wyjazd wyprawą sapera przez pole minowe :D

Dokladnie tak. Gdzie podpisać? :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.04.2015 11:27

Aby stwierdzić, czy osoby widujące masowo nowe zepsute samochody na poboczach dróg wiodących do Chorwacji powinny się udać do odpowiednich specjalistów /od oczu lub od psychiki/ należy uściślić na potrzeby forum do jakiego wieku pojazd jest nowy.
Być może dla niektórych pojazdem nowym będzie pojazd np. 6-o letni.
Dla mnie samochodem nowym /dla potrzeb tematu/ jest samochód posiadający fabryczną gwarancję. I w życiu bym nie wpadł na to żeby cokolwiek szukać pod maską w razie awarii takiego.
kojacek
Cromaniak
Posty: 858
Dołączył(a): 29.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kojacek » 14.04.2015 11:44

LFB napisał(a):To teraz rozumiem. Wg mnie wątek ten istnieje w nieco innym celu. Chodzi o możliwość dyskusji dla osób, które mają nastoletnie samochody i boją się czy wyjazd takim autem to nie jest misja samobójcza. Jak widać z wielu wpisów stare samochody (o ile są zadbane i sprawne) nadają się na dalekie wyjazdy, można nimi dojechać i wrócić. I to że samochód ma 17 lat i silnik 60 koni go nie dyskwalifikuje. Awarie choć bardziej prawdopodobne niż w nowiutkich autach nie zdarzają się tak często by czynić taki wyjazd wyprawą sapera przez pole minowe :D


Zdaję sobie z tego sprawę-widzę w wątku i wcale mnie to nie dziwi, że nastoletnie zadbane samochody bez problemów dowożą ludzi do Chorwacji i z powrotem.
Mając mniejszą stadninę pod maską trzeba mieć świadomość, że dojeżdżając do tunelu Św. Rok (czyli ciepło-zimno, jak to tu zostało nazwane) tempo podróży nieco spadnie i już. Ale to chyba tylko w drodze powrotnej, bo od strony lądu chyba nie jest stromo, jeśli dobrze pamiętam.
Moim zdaniem wszystkie osoby, które mają jakieś wątpliwości, same powinny wiedzieć, czy ich samochód da radę czy nie-jeżdżą nim codziennie lub prawie codziennie i wiedzą na co stać ten samochód.
Teraz pod koniec wątek nieco zmienił temat w stronę życzeń. Wiadomo-od dużej mocy/pojemności lepsza jest większa moc/pojemność ;)

jara napisał(a):... albo do jakiejś fajnej benzyny, 2,5l, 250 KM, bez turbiny. Jedynie Mazda wypuściła 192KM, ale na nowych, pewnie eksperymentalnych wtryskach.

100KM z litra bez turbo to niezbyt często można trafić... ;)
Ostatnio edytowano 14.04.2015 11:47 przez kojacek, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Starym samochodem do Cro - strona 18
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone