Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Starym samochodem do Cro

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
luk006
Mistrz Świata FIFA
Avatar użytkownika
Posty: 1553
Dołączył(a): 19.12.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) luk006 » 11.04.2015 18:55

greenrs napisał(a):
max21 napisał(a):Ja też mam nie najnowsze autko , którym byłem 2 razy w Chorwacji i wybieram się znowu :)
Podstawowe rzeczy wymienione- sprzęgło, hamulce ,paski klinowe, świece, filtry i oleje, rozrząd mam na łańcuchu.
W tym roku robię przegląd alternatora i wymianę oleju w skrzyni biegów.
Dodatkowo jeszcze ubezpieczenie na podróż, numer telefonu na lawetę w Polsce i w drogę :D

I takim autem możesz czuć się pewniej niż odebranym tydzień temu z salonu :oczko_usmiech:


Opinia wydana chyba nieco na wyrost. Widzę, że Panowie zabrali się za udowadnianie, iż stare jest lepsze od nowego. Oczywiście była pewna epoka w motoryzacji, gdzie gwiazda na masce w123 i w124 lub samochód wyprodukowany w Japonii były synonimem niezawodności. Natomiast nie widzę powodów, by twierdzić, iż 15-letni samochód - niestety często w naszych realiach z przekręconym licznikiem - jest lepszy od nowego. Raz jeden w życiu kupiłem nowego Fiata i wiecie co? Pojechałem nim do Chorwacji i z powrotem i jeździłem jeszcze dwa lata, bez żadnej awarii, dopóki żona nie rozbiła w drzazgi. Czterokrotnie dostałem nowe auto służbowe, którym przejeżdżałem 170-200 tys. i wiecie co? Raz jedyny musiałem skorzystać z lawety. Mało tego wszystkie auta były produkcji francuskiej. Ale oczywiście stereotyp nakazywałby omijać szerokim łukiem auta na `F`. Moim subiektywnym zdaniem, jeśli stać mnie byłoby na nowy samochód, kupiłbym go. Sama świadomość tego, że nie dołożę do niego ani grosza, oprócz kosztów przeglądu przez cały okres gwarancji, czyli z reguły 2, 3 lata, jest mocno zachęcająca. Ale to jest moje subiektywne zdanie i każdy ma prawo myśleć i robić tak jak podpowiada rozum (albo serce) :-).
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 11.04.2015 19:06

I zaraz usłyszysz, że wyjeżdżając z salonu tracisz z 10 tysięcy :mrgreen:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.04.2015 19:35

Nie 10 tys., a 30 % :)
I każdy ma prawo robić to co mu podpowiada rozum, serce i ...portfel :)
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 11.04.2015 19:39

Tylko 30%? :) kto da więcej? :) I co oznacza, że ktoś traci? Ja nic nie straciłem kupując nowe samochody :)
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jara » 11.04.2015 19:42

Bo to nie Ty tracisz x%, tylko wartość auta spada o x%. Ale Ty masz nowe auto :D
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 11.04.2015 19:48

Co można stracić na nowym samochodzie? :) Przecież nie kupuję go na handel :)
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jara » 11.04.2015 19:48

Bocian napisał(a):Co można stracić na nowym samochodzie? :) Przecież nie kupuję go na handel :)


Toż o tym napisałem :roll: :smo:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 11.04.2015 19:49

jara napisał(a):
Bocian napisał(a):Co można stracić na nowym samochodzie? :) Przecież nie kupuję go na handel :)


Toż o tym napisałem :roll: :smo:

No wiem, pisałem tam wyżej ;)
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jara » 11.04.2015 19:51

Ja za to wartość swojego podnoszę :D . A i tak przy ewentualnej sprzedaży nikt tego nie doceni :evil: :smo:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 11.04.2015 19:52

jara napisał(a):Ja za to wartość swojego podnoszę :D . A i tak przy ewentualnej sprzedaży nikt tego nie doceni :evil: :smo:

Złote klamki i bidet w środku? :oczko_usmiech:
luk006
Mistrz Świata FIFA
Avatar użytkownika
Posty: 1553
Dołączył(a): 19.12.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) luk006 » 11.04.2015 19:54

No i jest to prawda Bocian. Jednak chyba nikt nie kupuje nowego samochodu, by na nim zarobić, tylko pojeździć kilka lat. No i kupując używkę również tracimy. Weźmy tzw. zestaw startowy: 4 opony, oleje, płyny, paski, pasek rozrządu, jeśli mamy do czynienia z dieslem czasami turbinka + dwumasa i w zależności od klasy samochodu robi się spory wydatek. Kiedyś byłem właścicielem pewnego ośmioletniego Forda `700 zł.` Mondeo. W momencie kiedy go kupowałem od znajomego handlarza wiedziałem o samochodzie sporo, nawet że ma trochę cofnięty licznik, bo w Polsce trudno sprzedać auto z przebiegiem powyżej 200 tys. Samochód na pozór był w stanie - jak na ten rok - bardzo dobry. Po zakupie kupiłem 4 opony 205/55/16 wymieniłem paski i tzw. kółka dwumasowe od rozrządu (sam rozrząd był na łańcuchu), olej, płyn hamulcowy. Na początek wydatek 3000 zł. Samochód zyskał przydomek `700zł.`, gdyż rzadko był miesiąc, w którym nie trzeba by było wymienić jakiś części, które zużywały się w skutek eksploatacji i z reguły kosztowało to ok. 700 zł.. A to pękła sprężyna w McPersonie, a to nowe tarcze i klocki, a to sprawdzenie i wymiana świeczek żarowych przed zimą, a to czujnik położenia wałka rozrządu, a to zimówki i tak bez końca. Jestem osobą, która dba o samochód i raczej nie uznaję półśrodków czyli np. zakup tarcz i klocków albo opon na szrocie. Efektem tego był bardzo dobry stan samochodu, ale okupiony sporymi wydatkami, w efekcie czego nie miałem problemów z jego odsprzedażą. Natomiast z czasem stwierdziłem, że wolę płacić 500 zł. raty za nowe auto, zamiast zastanowić się, co będę musiał jeszcze wymienić ze zwykłych rzeczy eksploatacyjnych.
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jara » 11.04.2015 19:55

Bocian napisał(a):
jara napisał(a):Ja za to wartość swojego podnoszę :D . A i tak przy ewentualnej sprzedaży nikt tego nie doceni :evil: :smo:

Złote klamki i bidet w środku? :oczko_usmiech:


Z klamkami to już bym przesadził :mrgreen:
mieciooo
Turysta
Posty: 12
Dołączył(a): 26.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) mieciooo » 11.04.2015 22:01

Heloł,
ja planuję jechać moim samochodzikiem z 2004 roku, który kupiłem niecały rok temu. Dokładniej, jest to Lancia Lybra 2,4 jtd, przebieg, na chwilę obecną 252000. Kupię assistance, coś tam sprawdzę i jadę 8)
banalna77
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 153
Dołączył(a): 24.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) banalna77 » 11.04.2015 22:56

Ta dyskusja nie jest po to co lepsze, ale wydaje mi się że po to aby aby można porozmawiać, jakim samochodem ktoś jedzie i podzielić się opinią i doświadczeniem :roll:
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5829
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 11.04.2015 23:05

Bocian napisał(a):I zaraz usłyszysz, że wyjeżdżając z salonu tracisz z 10 tysięcy :mrgreen:

To nie tak...
Ja kupuję wyłącznie nowe samochody tyle, że nie zmieniam ich co 3-4 lata, ale używam "do zajechania". Problem przekręconych liczników czy nieznanej (wypadkowej?) przeszłości mnie nie dotyczy. Nie jestem ekonomistą, więc nie wiem czy bardziej opłaca się jeździć 15-18 lat autem posiadanym "od nowości" czy kupowanie co 3 lata używanego samochodu. Mnie akurat odpowiada taki model...
Aktualnie jeżdżę 9-latkiem, który zepsuł się raz - w trzecim dniu po wyjeździe z salonu :D Dbam o samochody, regularnie robię przeglądy i z wiekiem nabieram zaufania do swojego auta :oczko_usmiech:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Starym samochodem do Cro - strona 15
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone