napisał(a) fly » 01.12.2017 18:54
piotrulex napisał(a):fly napisał(a):kojacek napisał(a):Nie czepiałbym się już tego czy to 4 czy 5 znaków. Wiadomo, o co chodzi. Czasem wystarczą 3 (3ZZ Toyoty) a czasem więcej-EJ255.
Jeżeli się pisze iż zna się sybol silnika, to wie się ile znaków (liter i cyfr) on zawiera.
i np. Seat Alhambrbra mkI '98r. 1.9tdi/90 KM ma
3 znaki (litery), więc nie napiszę że ma 2-3 lub 3-4, bo pisząc iż go znam, napiszę iż ma 3 znaki
.
Sybol/oznaczenie silnika jest również istotnym parametrem przy zakupie samochodu.
pozdro
fly
O matko
. Pisałem 4-5 bo miewaliśmy auta gdzie w niektórych 4 a w innych 5 było koniecznych
Sorki, powinienem napisać 4-5-6 znakowe bo jeszcze
X16SZR mieliśmy
Symbol silnika jest bardzo ważnym parametrem, zdecydowanie ważniejszym niż pojemność, moc, moment i inne pierdoły
Ważniejszym gdyż znając symbol wiemy wszystko a nie tylko ile ma KM co dla niektórych, nawet tu, jest jedynym wyznacznikiem np. jak szybko się ciąg torów wyprzedzi
Czyli jak rozumiem, samochodu z 3 znakowym symbolem sillnika nie mieliście jeszcze, ...bo wtedy napisałbyś 3-4-5-6
.
Oprucz tego że są wadliwe serie silników i po symbolu silnika można je rozpoznać, i takie dobrze jest unikać, qiedza o silniku przydaje się również dla tych z drugiej części postu kolegi
piotrulex , czyli dla tych co wyprzedzają ciag tirów (bo te iałeś na myśli pisząc torów?)
Chciałbym jeszcze 'napomknąć' o silnikach np. Ford 2.0 TDCi w fabrycznej wersji 140 konie i 163 konie na sterownikach PCM firmy Delphi. Takie silniki są m.in w nowych C-Maxach (od 2010) i Grand-Cmaxach, Focusach mk3 i Kugach mk2, Mondeo4/S-Max/Galaxy3 2.0 tdci 140 ze sterownikami Delphi (produkcja od jesieni 2010).
"Dowcip" polega na tym, że sterownik Delphi tego silnika ma już w sobie wewnątrz dwie mapy: wersji 140 koni i wersji 163 koni, więc nie trzeba nic wgrywać (czyli nic się nie chip'uje), "wmawia" się sterownikowi, żeby używał mapy na 163 konie, a nie na140 koni.
Różnica w cenie około 4.000 pln
pozdro
fly