Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Starym samochodem do Cro

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 06.03.2015 18:02

greenrs napisał(a):Moim zdaniem lepiej jechać starym, sprawdzonym, dobrze znanym samochodem po odpowiednim przeglądzie niż nowym, przeładowanym elektroniką, odebranym miesiąc temu z salonu :wink:

A patrz Jacek jakoś wpadło mi to w oko teraz :) Dwa razy byłem czteromiesięcznym autem i dało radę :)
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5822
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 06.03.2015 18:21

Bocian napisał(a):
greenrs napisał(a):Moim zdaniem lepiej jechać starym, sprawdzonym, dobrze znanym samochodem po odpowiednim przeglądzie niż nowym, przeładowanym elektroniką, odebranym miesiąc temu z salonu :wink:

A patrz Jacek jakoś wpadło mi to w oko teraz :) Dwa razy byłem czteromiesięcznym autem i dało radę :)

Bo to nie musi być regułą.
Mnie zdarzyło się w tydzień po odebraniu samochodu z salonu, że zaczęły wariować wszystkie kontrolki i wskaźniki. Na szczęście nie było to w drodze do Chorwacji a jedynie do pracy. Musiałem autko odstawić na cztery dni do serwisu bo okazało się, że komputer do wymiany a nowy musieli sprowadzić. Od tego czasu (9 lat) zupełny spokój. O autko dbam, wszystko wymieniam na czas i jestem po prostu za niego pewny.

Ostatnio słyszałem na jakimś kanale (chyba Discovery) opinię eksperta od katastrof lotniczych, który stwierdził, że coraz częściej przyczyną tychże katastrof nie jest błąd załogi a coraz większe skomplikowanie konstrukcji nowych samolotów. Coś w tym jest :wink:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 06.03.2015 18:29

Też znam taki przypadek, w rocznym Sportage siadł jeden amor. Po 5 kilo km. Ale wg mnie to bardziej wypadek niż reguła. Moim zdaniem lepiej jest jechać samochodem nowym niż starym. Nawet zadbanym. Chyba w przeważającej ilości przypadków mamy wtedy AC, do tego często w cenie asistance. Nie muszę brać ze sobą alternatora, cewki itp :mrgreen:
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5822
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 06.03.2015 18:54

Bocian napisał(a):Moim zdaniem lepiej jest jechać samochodem nowym niż starym. Nawet zadbanym. Chyba w przeważającej ilości przypadków mamy wtedy AC, do tego często w cenie asistance. Nie muszę brać ze sobą alternatora, cewki itp :mrgreen:

Asistance dobrze mieć zawsze, bez względu na to jakim samochodem jedziemy. A zabieranie ze sobą części zamiennych to chyba pamiętają jeszcze ci, co do Chorwacji jeździli maluchami. Ale to też miało pewien urok i na pewno wszyscy to fajnie wspominają :D
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 06.03.2015 19:47

greenrs napisał(a): Ale to też miało pewien urok i na pewno wszyscy to fajnie wspominają :D

Dokładnie :) I ja pozostaję już tylko przy wspomnieniach ;)
blazej_k1
Croentuzjasta
Posty: 133
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) blazej_k1 » 06.03.2015 20:45

Ja mam trochę inne podejście co do wieku auta. Tzn jeżdżę takim autem na które jest mnie stać nie tylko na zakup ale też na utrzymanie. I w razie awarii stać mnie na naprawę. :D . Mój kolega z pracy kupił leksusa wiem że w kredycie wziął 70.tyś . :idea: Przy pierwszej awarii auta popłynął 10 tyś też w kredycie druga awaria ....... po roku sprzedał auto za 30 tyś i kupił skodę za 15 tyś i żona wypuściła jego do tomu :mrgreen:
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5822
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 06.03.2015 20:56

Nie ściemniasz? Lexus za 70 tys. 8O A roczny za 30 :?:

Chciałbym w to wierzyć ale jakoś mi trudno.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 06.03.2015 20:57

greenrs napisał(a):Nie ściemniasz? Lexus za 70 tys. 8O

Dwieście miał swoje :)
blazej_k1
Croentuzjasta
Posty: 133
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) blazej_k1 » 06.03.2015 21:13

To nie było nowe auto. To auto sprzedał w 2013. Jak je kupił miało 5-6 lat koleś tak się napalil na leksusa (to był 420 albo 430) że zaszalał:-)
garbowski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3632
Dołączył(a): 30.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) garbowski » 06.03.2015 21:14

blazej_k1 napisał(a):Ja mam trochę inne podejście co do wieku auta. Tzn jeżdżę takim autem na które jest mnie stać nie tylko na zakup ale też na utrzymanie. I w razie awarii stać mnie na naprawę.

..i już Cię lubię :oczko_usmiech:
dj-napster
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 51
Dołączył(a): 26.01.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) dj-napster » 06.03.2015 21:48

garbowski napisał(a):
blazej_k1 napisał(a):Ja mam trochę inne podejście co do wieku auta. Tzn jeżdżę takim autem na które jest mnie stać nie tylko na zakup ale też na utrzymanie. I w razie awarii stać mnie na naprawę.

..i już Cię lubię :oczko_usmiech:


a mnie stać a jeżdżę starym 22-letnim, pomimo że mógłbym sobie w cenie tego starego kupić jakieś 5 letnie przy którym nic nie zrobię i które nie ma żadnego klimatu, bo przeważnie jest to oklepane i brzydkie toczydło.

Assistance to podstawa, im nowsze auto czyli zakładając że ma mniejszy przebieg to będzie pewniejsze, no ale ja tutaj mówię że starym też można i potwierdzają to tez inni w tym temacie.

Auta niskobudżetowe mają tez swoje zalety, nie trzeba nawet assistance wykupować tylko zepchnąć do rzeki i pociągiem do domu :mrgreen:
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1962
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 07.03.2015 09:13

ja z kolei uważam, że sens zakupu drogiego i młodego auta jest wtedy gdy się dużo jeździ, czy to w trasie czy goni na zachód...wtedy można wykorzystać możliwości samochodu i skorzystać z jego "młodości"...
po co komuś auto za 50 tys. skoro rocznie przejedzie nim 10-15 tys. km...
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 07.03.2015 10:28

Kupiliśmy wiele drożej a auto przejeżdża 12 tysi rocznie :)
yzedef
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2976
Dołączył(a): 09.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yzedef » 07.03.2015 11:03

Sol-Wagon napisał(a):ja z kolei uważam, że sens zakupu drogiego i młodego auta jest wtedy gdy się dużo jeździ, czy to w trasie czy goni na zachód...wtedy można wykorzystać możliwości samochodu i skorzystać z jego "młodości"...
po co komuś auto za 50 tys. skoro rocznie przejedzie nim 10-15 tys. km...


Dziwny masz tok rozumowania, mój teściu robi z 3 tys. rocznie czyli jaki powinien kupić samochód ? za 3000zł ?:). Kupił nowy który po 4 latach ma z 15 tys, kupił taki bo zawsze chciał nowy i chciał mieć bezproblemowe użytkowanie. Mam kumpla, który stwierdził że kupuje nowy dla tego że on chce jako pierwszy np. puścić bąka w fotel kierowcy :). Nie możesz tak "sucho" kalkulować i tylko ekonomicznie takich kwestii jak zakup samochód, minęły już te czasy że wszyscy jeździli maluchami lub polonezami i brali co było. Bardzo dużo ludzi kupuje teraz samochody bo ma taki kaprys, chce się dowartościować, lubi nowoczesne bajery i komfort jak i bezpieczeństwo i wiele wiele innych bardzo indywidualnych potrzeb i zachcianek :).
Co powiesz na moją ?, kupowałem samochód w 80% z myślą o wyjazdach na wakacje czyli do Cro, miał być ogromny bagażnik, tempomat i inne bajery. Auto jest duże (SUV - 4x4), w ciągu roku kręci się nim sporadycznie żona w około komina, robimy do 10 tys. rocznie w tym 3-4 tys w wakacje do Cro, jeżdżę na jeden raz i komfort jak i bajery w takim samochodzie bardzo się przydają, ja chciałem zdecydowanie inne auto ale żona uparła się. Każdy ma inne potrzeby, możliwości finansowe i każdy raczej wie czego potrzebuje... nie ma co o tym dyskutować, ja np. nie zrozumiem ludzi którzy kupują samochody za 500tys. itp, jednak nie rozumiem dlatego, że ich sposób życia i pojmowania świata jest mi obcy :).
dj-napster
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 51
Dołączył(a): 26.01.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) dj-napster » 07.03.2015 22:43

yzedef, ja lubie stare auta z lat 80/90, bajery oczywiście muszą być, sam wydałem ok 10 tyś żeby doposażyć starocia :) Myślę że jak na 22 lata to nie jest źle,auto oczywiście nie jest żadną limuzyną z dociaganiem drzwi i dwu strefowym klimatronikiem (a były takie opcje wtedy) tylko ostatnia pozycja jest nieoryginalna:

- 2xAirbag
- skórzane wnętrze
- klimatronik
- tempomat
- DRL
- corner sensor czyli czujniki parkowania w narożnikach zderzaków, działają tak te dzisiajsze
- elektryczny fotel (dla pasażera czyli japońskiego kierowcy)
- Air Refiner czyli oczyszczacz powietrza
- el. szyberdach
- el. szyby
- el. lusterka
- el. składane lusterka
- podgrzewane lusterka
- podgrzewane fotele z regulacją
- wspomaganie kierownicy (w tamtych latach nawet tego niektóre auta nie miały)
- centralny zamek
- elektryczna antena z opcją wysuwania tylko do połowy
- podajniki pasów
- poluźniacze pasów
- owiewki szyb
- halogeny żółte
- bumper pole czyli elektryczna antenka wysuwana z przedniego zderzaka do parkowania
- głośnik centralny DSP + basowy z tyłu (razem jest 10 głośników fabrycznie w 2 drzwiowym aucie)
- doświetlanie w drzwiach
- doświetlanie nóg
- maplight
- podświetlana stacyjka
- zabezpieczenie przed odpaleniem na biegu
- kontrolka pasa kierowcy + sygnał dźwiękowy niezapiętego pasa
- informowanie o zostawionym kluczyku w stacyjce, włączonych światłach
- ABS
- bagażnik automatyczny na pilota (nie oryginalne)


Więc znowu zmierzam do tego że starym tez można :)

to czego brakuje w takim samochodzie to bocznych kurtyn w razie bocznej kolizji, no ale wtedy nie dawali takich bajerów.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Starym samochodem do Cro - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone