greenrs napisał(a):Wszystkie dodatkowe bajery i zabawki służą wyłącznie temu by skubać potencjalnych klientów. Czy np. układ ESP uratował komuś życie? Dla mnie nie ma najmniejszego znaczenia poza tym, że od roku świeci mi kontrolka "awaria układu ESP"
yooshky napisał(a): Jak nie działa mu ESP to i pewnie ABS.
Bocian napisał(a):Ja także jestem zwolennikiem bajerów Tyle, że nie mogą one zwalniać z myślenia.
greenrs napisał(a):Jak wpływ ma np. asystent parkowania na bezpieczeństwo jazdy? Żaden. Jest tylko uzupełnieniem umiejętności kiepskiego kierowcy.
Bocian napisał(a):greenrs napisał(a):Jak wpływ ma np. asystent parkowania na bezpieczeństwo jazdy? Żaden. Jest tylko uzupełnieniem umiejętności kiepskiego kierowcy.
Nie uważam się za kiepskiego kierowcę ale używam i z przodu i z tyłu. I ma wpływ, bo jeśli Ty czegoś nie zauważysz, to system o tym powiadomi.
yooshky napisał(a):Również używam. Ścianę, płot czy inny pojazd widać i moje własne wyczucie odległości pozwala mi podjechać na centymetry. Wszelkiej maści murków i słupków, wyższych krawężników już nie widać a dzięki czujnikom + własne wyczucie też można podjechać na centymetry. Nie wiem o co Ci chodzi i dlaczego odrzucasz "nowinki" jako zbędne.
greenrs napisał(a):JACU wielki szacun za ten post. Mam podobne zdanie ale mam też jedno "ale"...
Gdzie dziś znaleźć dobrego mechanika, który będzie miał na względzie Twój samochód a nie własną skarbonkę? Wydaje mi się, że dziś niewykonalne. Kiedyś każdy, kto miał jako taką wiedzę techniczną mógł zadbać o kondycję swojego auta. Dziś to raczej niemożliwe. Napakowanie elektroniką wymaga specjalistycznego sprzętu żeby zdiagnozować najprostszą usterkę. O naprawie już nie wspominam.
Wszystkie dodatkowe bajery i zabawki służą wyłącznie temu by skubać potencjalnych klientów. Czy np. układ ESP uratował komuś życie? Dla mnie nie ma najmniejszego znaczenia poza tym, że od roku świeci mi kontrolka "awaria układu ESP"
ACandrzej napisał(a):Przeciętny użytkownik samochodu nie wie, jakie są rzeczywiste koszty porowadzenia warsztatu (np. legalne oprogramowanie do testera diagnostycznego).
Pamietam jak kilka lat temu użytkowniczka tego forum opisywała zdarzenie z awarią pompy wtryskowej w CRO. Cena za naprawe była chyba coś ok. 400 euro. potraktowane to zostało jask straszne zdzierstwo. Dla mnie taka cena za wymontowanie, remont i zamontowanie pompy nie jest wygórowana. Nie wiadomo też ile kosztowały części. Niestety tak już to jest, że jak komuś zepsuje się auto na urlopie, to każde wydane pieniądze uszczuplają mu budżet na różne przyjemności i traktuje mechanika jak zdziercę.
ACandrzej napisał(a):Jechałem jako pasażer na fotelu obok kierowcy i z pasa obok gość zajechał nam drogę. Zepchnąl nas z pasa, uderzyliśmy w krawężniki zaczął się balet. Od kierowcy już nic nie zależało. Widać było, że ESP próbuje ustabilizować auto. I ustabilizował. Zakńcvzyło się stłuczką
greenrs napisał(a):Bocian napisał(a):greenrs napisał(a):Jak wpływ ma np. asystent parkowania na bezpieczeństwo jazdy? Żaden. Jest tylko uzupełnieniem umiejętności kiepskiego kierowcy.
Nie uważam się za kiepskiego kierowcę ale używam i z przodu i z tyłu. I ma wpływ, bo jeśli Ty czegoś nie zauważysz, to system o tym powiadomi.
Masz na myśli asystenta czy czujniki parkowania?
Chodziło mi o system, który parkuje za Ciebie samochód a nie czujniki, które tylko powiadamiają o przeszkodach za lub przed samochodem.
greenrs napisał(a):Wszystkie dodatkowe bajery i zabawki służą wyłącznie temu by skubać potencjalnych klientów. Czy np. układ ESP uratował komuś życie? Dla mnie nie ma najmniejszego znaczenia poza tym, że od roku świeci mi kontrolka "awaria układu ESP"
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi