Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Starym samochodem do Cro

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 06.03.2015 02:49

Mnie uratował :)
garbowski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3632
Dołączył(a): 30.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) garbowski » 06.03.2015 07:20

greenrs napisał(a):Wszystkie dodatkowe bajery i zabawki służą wyłącznie temu by skubać potencjalnych klientów. Czy np. układ ESP uratował komuś życie? Dla mnie nie ma najmniejszego znaczenia poza tym, że od roku świeci mi kontrolka "awaria układu ESP" :oczko_usmiech:

..dobre :mrgreen: a że tak z przekory zapytam..tivi w domu to pewnie jeszcze lampowy masz :?: :oczko_usmiech: . Mój sąsiad nigdy nie zakładał zimówek bo uważał że to głupota i wywalanie kasy..no ale jeździł w zimie tylko po mieście i to 3 km prostej drogi do tyry i z powrotem. Raz trafiło mu się za miasto pojechać.. gdzieś do rodziny, na wieś. No i zmienił zdanie :oczko_usmiech: a co się fury opchał to jego. Wszystkie te, jak określasz bajery mają za zadanie nie tylko zwiększyć Twoje bezpieczeństwo (pośrednio i moje jako użytkownika dróg) ale i zwiększyć też komfort jazdy.
Też mam samochód "dorosły". Nigdy przed wyjazdem nie robię jakiś specjalnych przeglądów. Auto jak przychodzi czas jedzie na normalny przegląd, mimo dobrej znajomości z mechanikiem, przechodzi całą ścieżkę diagnostyczną. 2 lata klocki i out, łącznie z wymiana płynu hamulcowego, a wierz mi, na własne oczy widziałem jak taryfiarz wymieniał jeden klocek ..bo drugi jeszcze dobry był 8O . A zdarzyć się w trasie może wszystko..ot choćby u mnie :mrgreen: ..na ostatnim wyjeździe do Chorwacji..2 letnią chłodnicę szlag trafił...nie przewidzisz takich rzeczy za żadne skarby :mrgreen: . Stare, ale zadbane autko, lać paliwo i jechać..choćby do Chorwacji. Pozdrawiam
yooshky
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1017
Dołączył(a): 24.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yooshky » 06.03.2015 07:47

Kolego Garbowski. Szkoda strzępić język, szkoda słów. Jak nie działa mu ESP to i pewnie ABS.
Mnie ESP uratowało tyłek jak mi facet z pobocza zajechał drogę na ekspresówce, aż dziw bierze, że taki klocek (Peugeot 5008) potrafi wykonać taki manewr omijania.... Na systemach bezpieczeństwa się nie oszczędza.

Mam też "taki bajer do wyciągania kasy" jak system powiadamiania o wypadku (Peugeot Connect SOS) który wysyła służby ratunkowe (samoczynnie, możesz być nieprzytomny), podaje współrzędne w razie wypadku. Mam też taki "taki bajer do wyciągania kasy" jak wszystkie poduszki i kurtyny dla wszystkich 7 miejsc. I obym tylko z tych "wyciągaczy kasy" nie musiał skorzystać, czyli - oby te bajery posłużyły tylko do wyciągnięcia kasy przez producenta i do niczego więcej....
Ostatnio edytowano 06.03.2015 08:41 przez yooshky, łącznie edytowano 1 raz
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 06.03.2015 08:39

Trochę to jest tak jak z twierdzeniem jednego polityka, że nie powinno się zmuszać do jazdy w pasach. I zaraz podaje się przykład, ze niezapięte pasy uratowały komuś życie... Bo wypadł z auta a auto się zapaliło. A że to był przypadek jeden na milion to o tym się zapomina dodać :) Ja także jestem zwolennikiem bajerów :) Tyle, że nie mogą one zwalniać z myślenia.
Jedyne czego nie mogę zrozumieć to te turbinki w benzynach :)
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5822
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 06.03.2015 08:54

yooshky napisał(a): Jak nie działa mu ESP to i pewnie ABS.

Uspokoję Cię - działa. Mam też poduszki powietrzne a nawet pasy bezpieczeństwa :!: :D
I to mi wystarczy.

Jak wpływ ma np. asystent parkowania na bezpieczeństwo jazdy? Żaden. Jest tylko uzupełnieniem umiejętności kiepskiego kierowcy.
Jaki wpływ ma system start-stop na ochronę środowiska? Żaden. No możesz się tym pochwalić przed kumplami na piwie.
Lubię elektronikę ale tylko na tyle, na ile jest mi całkowicie niezbędna.

Bocian napisał(a):Ja także jestem zwolennikiem bajerów :) Tyle, że nie mogą one zwalniać z myślenia.

A do tego to niestety prowadzi :?
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 06.03.2015 08:59

greenrs napisał(a):Jak wpływ ma np. asystent parkowania na bezpieczeństwo jazdy? Żaden. Jest tylko uzupełnieniem umiejętności kiepskiego kierowcy.

Nie uważam się za kiepskiego kierowcę ale używam i z przodu i z tyłu. I ma wpływ, bo jeśli Ty czegoś nie zauważysz, to system o tym powiadomi.
yooshky
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1017
Dołączył(a): 24.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yooshky » 06.03.2015 09:23

Również używam. Ścianę, płot czy inny pojazd widać i moje własne wyczucie odległości pozwala mi podjechać na centymetry. Wszelkiej maści murków i słupków, wyższych krawężników już nie widać a dzięki czujnikom + własne wyczucie też można podjechać na centymetry. Nie wiem o co Ci chodzi i dlaczego odrzucasz "nowinki" jako zbędne.
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5822
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 06.03.2015 09:25

Bocian napisał(a):
greenrs napisał(a):Jak wpływ ma np. asystent parkowania na bezpieczeństwo jazdy? Żaden. Jest tylko uzupełnieniem umiejętności kiepskiego kierowcy.

Nie uważam się za kiepskiego kierowcę ale używam i z przodu i z tyłu. I ma wpływ, bo jeśli Ty czegoś nie zauważysz, to system o tym powiadomi.

Masz na myśli asystenta czy czujniki parkowania?
Chodziło mi o system, który parkuje za Ciebie samochód a nie czujniki, które tylko powiadamiają o przeszkodach za lub przed samochodem.
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5822
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 06.03.2015 09:36

yooshky napisał(a):Również używam. Ścianę, płot czy inny pojazd widać i moje własne wyczucie odległości pozwala mi podjechać na centymetry. Wszelkiej maści murków i słupków, wyższych krawężników już nie widać a dzięki czujnikom + własne wyczucie też można podjechać na centymetry. Nie wiem o co Ci chodzi i dlaczego odrzucasz "nowinki" jako zbędne.

Wyjaśniłem wyżej o jaki system mi chodziło. Wyjaśniłem też, że chodzi mi wyłącznie o takie "nowinki", które nie są niezbędne do życia i po pewnym czasie stępiają albo ograniczają nasze własne umiejętności. Abstrahując od tematu motoryzacji... Wiadomo, że bez telefonu dziś się nie obejdziemy ale z drugiej strony za chory uważam pomysł by nie uczyć już w szkołach ręcznego pisma, skoro wszyscy piszą na komputerze - o takich propozycjach ostatnio słyszałem :evil:
ACandrzej
Cromaniak
Posty: 1402
Dołączył(a): 17.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ACandrzej » 06.03.2015 09:41

greenrs napisał(a):JACU wielki szacun za ten post. Mam podobne zdanie ale mam też jedno "ale"...
Gdzie dziś znaleźć dobrego mechanika, który będzie miał na względzie Twój samochód a nie własną skarbonkę? Wydaje mi się, że dziś niewykonalne. Kiedyś każdy, kto miał jako taką wiedzę techniczną mógł zadbać o kondycję swojego auta. Dziś to raczej niemożliwe. Napakowanie elektroniką wymaga specjalistycznego sprzętu żeby zdiagnozować najprostszą usterkę. O naprawie już nie wspominam.
Wszystkie dodatkowe bajery i zabawki służą wyłącznie temu by skubać potencjalnych klientów. Czy np. układ ESP uratował komuś życie? Dla mnie nie ma najmniejszego znaczenia poza tym, że od roku świeci mi kontrolka "awaria układu ESP" :oczko_usmiech:


Pozwoliłem sobie zacytować post, ponieważ uważam, że jest to obiegowa i nie do końca prawdziwa opinia.
Sam działam w branży od ponad dwudziestu lat i na chwilę obecną moje przemyślenia są takie, że większość użytkowników samochodów nie szuka uczciwego mechanika. Szukają takiego, który zrobi tanio i szybko.
Mogę wymienić wiele przypadków, gdy poświęciłem klientowi wiele czasu, namierzyłem zlosliwą usterkę, wziąłem niewielką kwotę i co? Klient powrócił po kilku latach jak znowu trzeba było z czymś "powalczyć".
Następna sprawa, to kwestia ceny. Przeciętny użytkownik samochodu nie wie, jakie są rzeczywiste koszty porowadzenia warsztatu (np. legalne oprogramowanie do testera diagnostycznego).
Pamietam jak kilka lat temu użytkowniczka tego forum opisywała zdarzenie z awarią pompy wtryskowej w CRO. Cena za naprawe była chyba coś ok. 400 euro. potraktowane to zostało jask straszne zdzierstwo. Dla mnie taka cena za wymontowanie, remont i zamontowanie pompy nie jest wygórowana. Nie wiadomo też ile kosztowały części. Niestety tak już to jest, że jak komuś zepsuje się auto na urlopie, to każde wydane pieniądze uszczuplają mu budżet na różne przyjemności i traktuje mechanika jak zdziercę.
Dlatego generalnie nie naprawiam samochodów "z drogi". Życie mnie tego nauczyło. Taki klien mówi, że zapłaci każde pieniądze, aby "wjechać na warsztat", a potem się targuje, albo mówi, że nie ma pieniędzy.
A co do ESP, to nie wiem czy uratowało mi życie, ale przed dachowaniem na pewno. Jechałem jako pasażer na fotelu obok kierowcy i z pasa obok gość zajechał nam drogę. Zepchnąl nas z pasa, uderzyliśmy w krawężniki zaczął się balet. Od kierowcy już nic nie zależało. Widać było, że ESP próbuje ustabilizować auto. I ustabilizował. Zakńcvzyło się stłuczką :wink:
loginON
Turysta
Posty: 11
Dołączył(a): 21.10.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) loginON » 06.03.2015 09:54

Szczęście trzeba mieć z tym jak zostało wyprodukowane nasze auto.
Przypominała mi się historia znajomego. Posiadając firmę wraz z współwłaścicielem zamówili sobie firmowe takie same dość popularne samochody. Z taką samą specyfikacją, silnikiem itd. Odebrali samochody od dilera tego samego dnia. Los zadecydował, które auto z kim będzie jeżdżone. Z tym, że jeden jeździł bezawaryjnie przez praktycznie cały okres posiadania auta, a drugi co 3/4 m-ce lądował w serwisie, bo sprzęgło, bo wycieraczka, bo szyba, bo stuka, bo trzeszczy, bo silnik itd. Jeden powiedział, że nie zdradzi tej marki dla innej bo świetnie produkują auta, a drugi nigdy nie kupi w życiu auta na "F"

Jeśli chodzi o zakup dobrego auta używanego, to już odrębna historia i raczej wymaga założenia oddzielnego tematu, żeby nie zaśmiecać tego.
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5822
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 06.03.2015 10:26

ACandrzej napisał(a):Przeciętny użytkownik samochodu nie wie, jakie są rzeczywiste koszty porowadzenia warsztatu (np. legalne oprogramowanie do testera diagnostycznego).
Pamietam jak kilka lat temu użytkowniczka tego forum opisywała zdarzenie z awarią pompy wtryskowej w CRO. Cena za naprawe była chyba coś ok. 400 euro. potraktowane to zostało jask straszne zdzierstwo. Dla mnie taka cena za wymontowanie, remont i zamontowanie pompy nie jest wygórowana. Nie wiadomo też ile kosztowały części. Niestety tak już to jest, że jak komuś zepsuje się auto na urlopie, to każde wydane pieniądze uszczuplają mu budżet na różne przyjemności i traktuje mechanika jak zdziercę.

Zgadzam się. Wiem jak trudno dziś prowadzić jakikolwiek interes i nie dotyczy to tylko mechaników samochodowych. Jednak zbyt często słyszy się o różnych, większych lub mniejszych próbach oszukiwania i naciągania klientów - wiadomo, że mechanik ma znacznie szersze możliwości w tym zakresie niż np. fryzjer :mrgreen: Żeby nie być gołosłownym... Ostatnia wymiana oleju. Moja wyraźna dyspozycja - wymiana oleju i filtra oleju. Po odebraniu auta, będąc już w domu przeczytałem na fakturze dodatkową pozycję - wymiana filtra powietrza :evil: Nie składałem takiej dyspozycji bo wymieniłem go sobie sam dwa tygodnie wcześniej, co mechanik powinien był zauważyć. Kilka lat temu zdarzyło mi się, że miałem dopisaną wymianę części, która w ogóle nie została wymieniona. Takie przypadki niestety psują ogólny wizerunek uczciwego mechanika.

ACandrzej napisał(a):Jechałem jako pasażer na fotelu obok kierowcy i z pasa obok gość zajechał nam drogę. Zepchnąl nas z pasa, uderzyliśmy w krawężniki zaczął się balet. Od kierowcy już nic nie zależało. Widać było, że ESP próbuje ustabilizować auto. I ustabilizował. Zakńcvzyło się stłuczką :wink:

Nie sądziłem, że ESP działa w tak ekstremalnych sytuacjach. No ale Ty jesteś mechanikiem, więc zakładam, że wiesz lepiej. Wycofuję więc swój zarzut w stosunku do ESP, jednak póki co obejdę się bez niego :wink:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 06.03.2015 13:25

greenrs napisał(a):
Bocian napisał(a):
greenrs napisał(a):Jak wpływ ma np. asystent parkowania na bezpieczeństwo jazdy? Żaden. Jest tylko uzupełnieniem umiejętności kiepskiego kierowcy.

Nie uważam się za kiepskiego kierowcę ale używam i z przodu i z tyłu. I ma wpływ, bo jeśli Ty czegoś nie zauważysz, to system o tym powiadomi.

Masz na myśli asystenta czy czujniki parkowania?
Chodziło mi o system, który parkuje za Ciebie samochód a nie czujniki, które tylko powiadamiają o przeszkodach za lub przed samochodem.

No więc Cię nie zrozumiałem.
Co do tego typu elementów to traktuję je jako nieunikniony efekt postępu. Jakoś w domu nie narzekam na pilota do TV czy mikser, nie będę takoż narzekał na asystenta parkowania czy elektryczne szyby, układy jezdne czy samozamykającą się klapę bagażnika.
A bez pilota czy miksera obywałem się i mógłbym się obywać i teraz. Tylko jedno pytanie. Po co?
dj-napster
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 51
Dołączył(a): 26.01.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) dj-napster » 06.03.2015 16:56

greenrs napisał(a):Wszystkie dodatkowe bajery i zabawki służą wyłącznie temu by skubać potencjalnych klientów. Czy np. układ ESP uratował komuś życie? Dla mnie nie ma najmniejszego znaczenia poza tym, że od roku świeci mi kontrolka "awaria układu ESP" :oczko_usmiech:


Układy te pomagają kiepskim i nieostrożnym kierowcom, ale i tak myślą oni że nie wiadomo co mają, zaczynają za bardzo ufać tym systemom i tak kończąc w rowie albo gorzej.
Jak dla mnie prawdziwy facet a zarazem dobry kierowca powinien panować nad swoim pojazdem i utrzymywać go w dobrym stanie technicznym.
Na drodze trzeba być przewidywalnym i ostrożnym, systemy typu ABS, ESP itp nie są potrzebne żeby bezpiecznie jechać
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 06.03.2015 17:02

dj-napster napisał(a):Na drodze trzeba być przewidywalnym i ostrożnym, systemy typu ABS, ESP itp nie są potrzebne żeby bezpiecznie jechać

W ogóle auto nie jest do niczego potrzebne. Można ten dystans przejść. I to boso bo po co wygodne buty?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Starym samochodem do Cro - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone