Stare opracowanie "Trasa przez zachodnie Węgry"

tylut napisał(a):Czytalem troche i duzo ludzi pisze, że jest problem na tej drodze 86 z lisami, ograniczeniami do 30km/h itd. -200km różnicy to sporo, ale na autostradzie przejade je w 2h, a jak czasowo to wygląda na drodze przez zachodnie wegry?

Czas tu nie odgrywa zasadniczej roli . Jeżeli chcesz tylko szybko przejechać i zapomnieć , to jedż autostradami . A jeśli chcesz coś ciekawego po drodze zobaczyć i zapamietać , to jedż 86 -stką

Jadąc nocą można zobaczyć lisa stojącego na środku drogi i wpatrującego się w reflektory auta ...


....taka mała dygresja, bez urazy

Bratislava-Budapest-Zagreb to ok. 540 km
Bratislava-Węgry droga 86-Zagreb to ok. 350 km
To sam przelicz czy to aż taka rewelacja nadrabiać drogi tylko dlatego, że "cały czas jedziesz autostradą"

zaraz, zaraz
trasa M7 528 km 5,5h
trasa 86 375km 5,3 h
tak więc różnica czasowa jest niewielka i jeszcze jedno, nie wiem dlaczego ale często nie bierze się pod uwagę to że największą zaletą autostrady to "odizolowanie" ruchu z przeciwnej strony. Czy warto tak się "gimnastykować" , szukać "jelenia" , przeklinać że ktoś się przed nami wlecze etc. z powodu kilkudziesięciu złotych ?

tylut napisał(a):Czytalem troche i duzo ludzi pisze, że jest problem na tej drodze 86 z lisami, ograniczeniami do 30km/h itd. -200km różnicy to sporo, ale na autostradzie przejade je w 2h, a jak czasowo to wygląda na drodze przez zachodnie wegry?

Skoro czytałeś trochę to wróć i poczytaj resztę
Jak koledzy doradzają 86 to znaczy, że jest to lepsze rozwiązanie. Lis, wiewiórka czy inna cholera nie ma tu nic do tego - droga nie prowadzi przez zoo - to nie safarii.
Sam kiedyś napisałem o ograniczeniach prędkości na tym odcinku podróży ale to było w innym kontekście. Następnym razem też tamtędy pojadę (mimo wszystko).

stary_jac napisał(a):
zaraz, zaraz
trasa M7 528 km 5,5h
trasa 86 375km 5,3 h
tak więc różnica czasowa jest niewielka i jeszcze jedno, nie wiem dlaczego ale często nie bierze się pod uwagę to że największą zaletą autostrady to "odizolowanie" ruchu z przeciwnej strony. Czy warto tak się "gimnastykować" , szukać "jelenia" , przeklinać że ktoś się przed nami wlecze etc. z powodu kilkudziesięciu złotych ?

Tu nie chodzi o kilkadziesiąt złotych, ale o fakt że nie dość że dalej, to jeszcze dłużej a żeby tego było mało to właśnie trzeba za to zapłacić. Na domiar złego, jadąc 86 wcale się nie denerwuję, bo zawsze mam zapas czasowy dotarcia do wyznaczonego celu i co dla mnie też istotne, jak na 86 trafię na wypadek (akurat trafiłem na śmiertelny w rejonie Nagykanizsa w ubiegłym roku) to zawróciłem i objechałem ten fragment drogi. Jak trafisz na coś podobnego na autostradzie to możesz kilka godzin postać (Rodzice pod Wrocławiem spędzili w aucie 7,5 h). Pieprzę taki interes mając na pokładzie dzieciaka, bo ja to się mogę kimnąć w tym czasie, ale zorganizuj czas dzieciakowi

Bert napisał(a):Jadąc nocą można zobaczyć lisa stojącego na środku drogi i wpatrującego się w reflektory auta ...


....taka mała dygresja, bez urazy

Masz okolo 90 % szans , by właśnie takiego lisa zobaczyć
... bez żadnej prezesady

zaraz, zaraz
trasa M7 528 km 5,5h
trasa 86 375km 5,3 h
tak więc różnica czasowa jest niewielka i jeszcze jedno, nie wiem dlaczego ale często nie bierze się pod uwagę to że największą zaletą autostrady to "odizolowanie" ruchu z przeciwnej strony. Czy warto tak się "gimnastykować" , szukać "jelenia" , przeklinać że ktoś się przed nami wlecze etc. z powodu kilkudziesięciu złotych ?

guzik prawda 86-szóstka pokonasz cale Węgry w 3,5 godz ja zrobiłem w niecałe 3 nocą co już pisałem wcześniej a poza tym odpadają winety i te rzeczy co pisze Rysio tak wiec więcej plusów ma 86 niz autostrady a od Rejka przez Mosonszolnok > Csorna > Szombathely do granicy w Redics jest 207 km tak pokazuje mi nawigacja niewiem skad 375km

tylut napisał(a):Czytalem troche i duzo ludzi pisze, że jest problem na tej drodze 86 z lisami, ograniczeniami do 30km/h itd. -200km różnicy to sporo, ale na autostradzie przejade je w 2h, a jak czasowo to wygląda na drodze przez zachodnie wegry?

Witam. Ja w ubiegłym roku jechałem drogą 86, zarówno do, jak i z Chorwacji. Do Cro przejeżdżaliśmy ta trasą po południu, natomiast w drodze powrotnej wieczorem. Nie widziałem żadnego lisa. Ograniczenia prędkości są w mijanych miejscowościach ale do 30 to bodajże w 3, a tak to 50. W drodze do cro, w jednej z miejscowości stali panowie z radarem, w drodze powrotnej nie widziałem policji. Jakimś tam problemem na tej drodze są tiry, zwłaszcza jeśli jedziesz w grupie. Jeden z kierowców zbiera się szybciej, inny wolniej itp. Tak ogólnie jest spoko, po tym co wcześniej czytałem myślałem, że będzie gorzej. Jest jeszcze jeden plus drogi przez Węgry, tam jest na prawdę tanio - np. jakiś obiadek. Jak zobaczyłem na wydruku po powrocie do domu ile mi zeszło z konta za obiad to byłem w szoku, oczywiście pozytywnym, w przeciwieństwie do obiadu w Dubrowniku.Pozdrawiam.

Tych miejscowości z ograniczeniem do 30 jest więcej a jak się dostaniesz między TIR-y to czasem jest problem - zazwyczaj ładnie idą - ale i tak droga jest warta polecenia.
Chyba zaczynamy gonić w piętkę.

JacYamaha napisał(a):Chyba zaczynamy gonić w piętkę.

Chyba tak ...

nocą i TIRów mało i ruch mały a możesz wolniej jechać i silnika nie zajeżdzisz i spalisz mniej i możesz jeden dzien dłużej na Dalmacji zostać...

ufokking napisał(a):guzik prawda 86-szóstka pokonasz cale Węgry w 3,5 godz ja zrobiłem w niecałe 3 nocą co już pisałem wcześniej a poza tym odpadają winety i te rzeczy co pisze Rysio tak wiec więcej plusów ma 86 niz autostrady a od Rejka przez Mosonszolnok > Csorna > Szombathely do granicy w Redics jest 207 km tak pokazuje mi nawigacja niewiem skad 375km

Witam ja wymyśliłem sobie podobną traskę ale autostradą do Gyor, to raczej winiete musze mieć ?.

Prawda ?

Pozdrawiam...

fotograf123 napisał(a):Witam ja wymyśliłem sobie podobną traskę ale autostradą do Gyor, to raczej winiete musze mieć ?.

Prawda ?

Pozdrawiam...

Prawda na autostradzie do Gyor winieta już obowiązuje

Rysio napisał(a):

stary_jac napisał(a):
zaraz, zaraz
trasa M7 528 km 5,5h
trasa 86 375km 5,3 h
tak więc różnica czasowa jest niewielka i jeszcze jedno, nie wiem dlaczego ale często nie bierze się pod uwagę to że największą zaletą autostrady to "odizolowanie" ruchu z przeciwnej strony. Czy warto tak się "gimnastykować" , szukać "jelenia" , przeklinać że ktoś się przed nami wlecze etc. z powodu kilkudziesięciu złotych ?

Tu nie chodzi o kilkadziesiąt złotych, ale o fakt że nie dość że dalej, to jeszcze dłużej a żeby tego było mało to właśnie trzeba za to zapłacić. Na domiar złego, jadąc 86 wcale się nie denerwuję, bo zawsze mam zapas czasowy dotarcia do wyznaczonego celu i co dla mnie też istotne, jak na 86 trafię na wypadek (akurat trafiłem na śmiertelny w rejonie Nagykanizsa w ubiegłym roku) to zawróciłem i objechałem ten fragment drogi. Jak trafisz na coś podobnego na autostradzie to możesz kilka godzin postać (Rodzice pod Wrocławiem spędzili w aucie 7,5 h). Pieprzę taki interes mając na pokładzie dzieciaka, bo ja to się mogę kimnąć w tym czasie, ale zorganizuj czas dzieciakowi

Święta prawda, a ponadto to jedzonko w Csornej.
Trasa wg mnie jest OK, jechałem nieraz i zamiast winiet w obie strony można za to, popieścić podniebienie.

jakie zaś jedzonko w Csornej..??