Janusz Bajcer napisał(a):10 lat wyjazdów do Chorwacji na różne kempingi, na żadnym na którym byłem nie bylo garów na wyposażeniu.
Kolega to widać, że z niejednej menażki i maniorki wojskowej produkty Pudliszek i Sokołowa zajadał. Wiem, że ulubiona potrawa to gulaszka Campingowa i popitka Karlovaćko z 1,5 litrowej plastykowej butelki. Widać, że kolega to Wyga Campingowy co z niejednego pieca chleb jadł