piekara114 napisał(a):Dla mnie osobiście droga przez Zwoleń i BB to porażka. Wąsko i ciągłe ograniczenia prędkości.
piekara114 napisał(a):Co do policji - z rana jest jej zawsze sporo i co ciekawe często stoi jedna, zwalniasz, oni dają sobie spokój, kukuasz do lusterko, nie ma ich przyspieszasz, a następny partol kilka km dalej i wie, kogo zatrzymać.
Jechałam tą trasą w 2010 roku
anakin napisał(a):Albo macie strasznego pecha,albo ja mam szczęście.
Podczas trzykrotnego dojazdu i powrotu do Cro spotkałem trzy (słownie:trzy) partole policji,z których żaden mnie nie zatrzymał.
A jechałem i przez Bratysławę i przez Sahy...
Widziałem dwa na Słowacji i jeden na Węgrzech.
Ci na Węgrzech nawet oka nie otworzyli jak koło nich przejeżdżałem.
jaceek1 napisał(a):Ja też jechałem kilka razy przez Sahy i kilka razy autostradą na Bratysławę.
Jadąc przez Sahy prawie zawsze spotykałem nad ranem ustawiających się misiaczków w większych miastach, natomiast jadąc na Bratysławę o 2 w nocy płaciłem 100 euro na autostradzie na ograniczeniu do 80/h Tak więc nie ma reguły co ci pisane to cię nie minie
piekara114 napisał(a):
Jeśli jedziecie od strony Krakowa i zależy Wam na czasie to winieta i kierunek Wiedeń: od Chyżnego jest część nowej drogi, potem trzeba chwilę do Dolnego Kubina się pomęczyć, ale potem już autostrada i nie wiesz kiedy jesteś w Wiedniu - do Wiednia mam 400km, przejazd 4-4,5h. Wg mnie ta winieta zwraca się.
Ale każdy lubi co innego, chciałam tylko pokazać inny punkt widzenia przejazdu przez Słowację
47DDW
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi