Miało, co prawda, nic nie być, ale ...
Życie składa się z niespodzianek i takową właśnie była ta, która mnie wyrwała, nagle, z rzeczywistości
i skierowała na tory (i pojazdy) o których nie myślałem, żeby podążać.
Szukając czegoś, co by połączyło ze sobą miejsca w których, na przestrzeni krótkich kilku dni, nagle, się znalazłem,
nie przyszło mi do głowy nic innego jak ... fontanny.
W każdym razie takie same one dobre jak cokolwiek innego, to niech będą motywem przewodnim opowieści
A jak do tego doszło i jak się sytuacja rozwinęła, to postaram się tu opisać.
Pozostawiając sobie miejsce na jakiś spis treści, który ułatwi poruszanie się po relacji, dla zachęty
i żeby zagmatwać trochę sytuację, jako i mnie się ona zagmatwała, wrzucę jedną fotkę
Zaczęło się przejaśniać ... czyli
Śródziemnomorska 7.5 - fontanny na krańcach Europy ...
cdn.
Zapraszam