Klasztor na Montserrat wzniesiono z kamienia pochodzącego z tejże góry.
Naturalnie wtopiony w krajobraz zauważony został jednak przez plądrujące Katalonię wojska napoleońskie. W 1811 r. budowla uległa zniszczeniu.
24 lata później w wyniku wojny karlistowskiej w całej Hiszpanii rozwiązano klasztory, a zakonnicy poddani zostali represjom. Na górę powrócili po dziewięciu latach i mimo niewielkiej liczby 19 mnichów mówiono o symbolicznym zwycięstwie. Jednak największe zwycięstwo wiąże się z innym faktem - z XX-wieczną wojną o niezależność kraju.
Kiedy generał Franco zabronił używania narodowego języka Katalończyków, góra Montserrat stała się ostoją ciemiężonej obyczajowości i kultury. Co więcej, eksterytorialne państewko kościelne mogło się wówczas pochwalić swoją własną flagą.
Dzisiaj jest to po Santiago de Compostella drugie święte miejsce w Hiszpanii. Tradycja nakazuje Katalończykom przybyć tu choć raz w roku, a nowożeńcom - z tego właśnie miejsca wyruszyć w podróż poślubną.
Sława miejsca wykroczyła i za granicę - w samych Włoszech Matce Boskiej z Montserrat poświęconych jest aż 150 kościołów.
cdn.