weldon napisał(a):
Momentami, to wolałbym autokarem
Wiesz Piotrek, jak zwiedzałeś w takim tempie, jakie ma Twoja relacja, to wcale się nie dziwię
weldon napisał(a):Teraz pewnie się będzie wszytko po wielokroć powtarzało, ale nic na to nie poradzę.
Po pierwsze, jak mówiłem, że się przyzwyczaiłem do Barcelony, to tylko dlatego, że nie byłem tu, gdzie byłem, po drugie, bo te kształty i ich różnorodność i fantazja powodują, że nawet niewielka zmiana kąta patrzenia diametralnie zmienia kształt i oświetlenie, a po trzecie ... bo mi się podobało
Mi i Kaśce też.
W ten oto sposób dołączyliśmy do olbrzymiego tłumu, łażącego w kółko i obijającego się o siebie z powodu takiego, że wszyscy mieliśmy łeby w górę uniesione ... i gęby na popielniczkę
Lidia K napisał(a):A, jeszcze nie wiem czemu przygląda się z takim zainteresowaniem Kasia
weldon napisał(a):[color=#800000]W ten oto sposób dołączyliśmy do olbrzymiego tłumu, łażącego w kółko i obijającego się o siebie z powodu takiego, że wszyscy mieliśmy łeby w górę uniesione ... i gęby na popielniczkę
weldon napisał(a):Położenie super, natomiast fakt, że "ucywilizowanie" tego miejsca trochę mnie nastawiło anty, ale potem będzie lepiej ... trochę
Franz napisał(a):... potem już tam nie wracałem.
weldon napisał(a):W sumie, to szkoda pewnie, bo okoliczne ścieżki wyglądają na puste i malownicze,
weldon napisał(a): ... ale te zapchane parkingi i autokary nie nastrajają optymistycznie :/
mariusz-w napisał(a): ... czyli dla chcącego i mającego ciut więcej czasu ...