napisał(a) salmael » 01.06.2009 14:07
Życie jest jedną wielką niespodzianką
Prawdę powiedziawszy, gdybym chciał z każdym pytaniem dzwonić do ambasady, to nie starczyłoby mi kasy na sam urlop. A dzięki temu forum wiem już na tyle dużo, że czuję się znacznie pewniej.
Pamiętaj o jednym - kto pyta nie błądzi, a jeśli nie znasz odpowiedzi - nie przejmuj się, być może ktoś inny będzie w stanie mi pomóc.
Swoją drogą wyobraź sobie, że spacerujesz z żoną po pięknym parku, podziwiasz piękno przyrody, a tu nagle z krzaków wypada mieszaniec, jakieś 60 cm w kłębie i gna na Ciebie. Co robisz?
1) Dzwonisz do ambasady?
2) Wybierasz 50:50 (może ugryzie Ciebie, a może żonę...)?
3) Zaczynasz biec w kierunku psa, który zdezorientowany zwalnia, co wykorzystujesz do rozpylenia gazu, który akurat masz przy sobie, bo pozwalają na to przepisy?
Czasami warto zapytać o przyczynę takiego czy innego pytania, a nie z góry zakładać potencjalną inwazję na niezależne terytorium Chorwacji...