Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Srebrne wesele i pierwszy wyjazd do Chorwacji

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
plessant
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 436
Dołączył(a): 13.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) plessant » 15.09.2011 17:21

Obrazek

Obrazek

Ja z synem Kubą

Obrazek

Od lewej: narzeczona syna Alicja, syn i żona Teresa
Ostatnio edytowano 15.09.2011 19:18 przez plessant, łącznie edytowano 1 raz
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 15.09.2011 17:38

a czemu takie małe :?:
plessant
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 436
Dołączył(a): 13.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) plessant » 15.09.2011 17:41

A co zrobić, żeby były duże(poza kliknięciem w zdjęcie)?
Może powinienem zmienić rozdzielczość? Tylko na jaką, bo w tej chwili używam 800x600?
renatalato
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4919
Dołączył(a): 04.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) renatalato » 15.09.2011 18:36

Obrazek

Tak ogląda się dużo lepiej :D , kopiujesz adres na forum,ale z Zamieść obraz a nie z miniaturek.
nero
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2541
Dołączył(a): 26.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) nero » 15.09.2011 18:59

plessant napisał(a):A co zrobić, żeby były duże(poza kliknięciem w zdjęcie)?
Może powinienem zmienić rozdzielczość? Tylko na jaką, bo w tej chwili używam 800x600?


Rozdzielczość masz dobrą. Skopiuj sobie po prostu link z :

Obrazek

i wklej go pomiędzy [img]czyli%20tu[/img]

A tak apropo, to dobrze, że napisałeś kto jest kto, bo żona Teresa to jak starsza siostra Kuby wygląda :wink:

Witaj :D - czekamy na rozwój wydarzeń 8)
plessant
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 436
Dołączył(a): 13.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) plessant » 15.09.2011 19:03

Wielkie dzięki. Już poprawiam zdjęcia.
myszkin
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1081
Dołączył(a): 15.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) myszkin » 15.09.2011 19:10

Przyłączam się również :wink:
plessant
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 436
Dołączył(a): 13.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) plessant » 16.09.2011 04:56

Bardzo wszystkim dziękuję za pomoc ze zdjęciami. Myślę, że teraz już wiem jak je załączać.
Rastoke tak nam się podobało, że spędziliśmy tam kilka godzin. Ruszamy dalej. Przed nami Plitvickie. Kiedy dojechaliśmy i znaleźliśmy miejsce do parkowania, okazuje się że przy kasie jest spora kolejka. Orientujemy się również, że zwiedzenie całego parku zajmuje 8 godzin, a jest już koło 15tej. Znowu decyzja: REZYGNUJEMY. W końcu trzeba jeszcze dotrzeć na kemping i zobaczyć Jadran. Ruszmy dalej. Przed nami jeszcze około 100 km do miasteczka Senj, a dokładnie na kemping Ujca. Przebijamy się przez góry i po jakichś 2 godzinkach przed nami widzimy to:

Obrazek

nasz pierwszy widok na Adriatyk.
Kierujemy się na Senj i po dotarciu zatrzymujemy się na chwilę na parkingu żeby popatrzeć na okolice. Nie upływa 5 minut i już koło nas jest facet dobrze mówiący po polsku, oferujący noclegi. My jednak wybieramy dalszą podróż (4km) do Sv. Juraj na kemping Ujca. Dotarcie na miejsce zajęło na trochę czasu i to nie dlatego, że błądziliśmy, ale z powodu przepięknych widoków z samochodu.
Wreszcie docieramy na miejsce. Jest OK, ale niestety nie ma gdzie szpilki (od namiotu) włożyć. Wszystko zajęte do ostatniego miejsca. Co robić? Wracamy. Przecież to nie ostatni kemping. Jedziemy drogą wzdłuż morza i nie wiem czy wypatrujemy kempingu czy podziwiamy widoki. Po dotarciu do następnego kempingu położonego w centrum Senj, stwierdzamy, że to niezbyt dobre miejsce. Owszem stoi sporo kamperów, ale namiotu ani jednego. Przyczyna pewno jedna. Straszna patelnia, ani jednego drzewka, ani jednego krzaczka. Kolejna decyzja: JEDZIEMY DALEJ.

Obrazek
Zdjęcie zrobione przez szybę(brudną) samochodu
WojteC5
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 236
Dołączył(a): 28.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) WojteC5 » 16.09.2011 08:48

Pozwolę sobie przysiąść się również i pojeździć trochę po CRO.
Jaren
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 119
Dołączył(a): 02.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jaren » 16.09.2011 12:27

Ja również się przysiądę. Może znajdę miejsce wakacji na przyszły rok ? :D
basiaela
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 03.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) basiaela » 16.09.2011 13:36

Gratulacje i najlepsze życzenia z okazji tak pięknej rocznicy. Również przyłączam się do grona czytających.
Pozdrawiam
plessant
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 436
Dołączył(a): 13.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) plessant » 17.09.2011 06:56

Witam wszystkich.
Dziś wrzucę parę zdjęć z naszego wcześniejszego pobytu w Heviz na Madziarsku, które polecam w drodze do Croatii.

Kemping Castrum
Obrazek

Widok na jezioro termalne
Obrazek

Plażowanie
Obrazek

Kąpielisko od środka
Obrazek

Obrazek

Przed wejściem na kąpielisko
Obrazek

Narazie tyle. Niestety muszę iść do pracy. Uroki pracowania na własny rachunek. Może wieczorem coś napiszemy z żonką przy lampce węgierskiego wina. :papa:
plessant
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 436
Dołączył(a): 13.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) plessant » 17.09.2011 18:12

Witam. Ciągnę dalej naszą opowieść.
Jak pisałem wcześniej, ruszamy dalej w poszukiwaniu miejsca do spania, a robi się coraz później. Zaczynamy być zdesperowani, czy aby nie zawrócić na tą patelnię, ale po paru kilometrach widzimy to

Obrazek

skręcamy bez migacza i zjeżdżamy w stromo w dół. Naszym oczom ukazuje się śliczna zatoczka

Obrazek

ze żwirową plażą i pięknym klifem

Obrazek

Pytamy gospodarzy o wolne miejsca i okazuje się, że są. Gospodyni prowadzi nas na miejsce i oprowadza po kempingu. Kemping jest niewielki więc nie trwa to długo. Nie jesteśmy zbyt zachwyceni łazienkami. Jest czysto, ale wystrój to jak mówi moja żona: wczesny Gierek. Jak pisałem wcześniej jesteśmy zdesperowani i zostajemy. Jeżeli nie będzie nam się podobać to po prostu zwiniemy majdan i w długą. Rozbijamy namioty i idziemy jeszcze raz rozejrzeć się na spokojnie. Teraz parę zdjęć z plaży i kempingu. Zaczniemy od naszych "pałacy"

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ruwado
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1026
Dołączył(a): 06.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruwado » 17.09.2011 19:13

plessant napisał(a):Jedziemy więc zwiedzać Plitvickie jeziora. W Krlovacu zjeżdżamy z autostrady i kierujemy się na Slunj. Nagle wpada nam w oko znak informujący, że zbliżamy się do Rastoke
w tym roku odwiedziliśmy Raztoke - fajna osada - fajny klimat. Spotkaliśmy bardzo sympatycznego kotka. :oczko_usmiech:
Czekamy na dalszą relację.
W tym roku pierwszy raz jechaliśmy do Cro bocznymi drogami. Ma to swoje zalety ( a nie gnanie autocdestą)
plessant
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 436
Dołączył(a): 13.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) plessant » 18.09.2011 08:07

ruwado napisał(a):
plessant napisał(a):Jedziemy więc zwiedzać Plitvickie jeziora. W Krlovacu zjeżdżamy z autostrady i kierujemy się na Slunj. Nagle wpada nam w oko znak informujący, że zbliżamy się do Rastoke
w tym roku odwiedziliśmy Raztoke - fajna osada - fajny klimat. Spotkaliśmy bardzo sympatycznego kotka. :oczko_usmiech:
Czekamy na dalszą relację.
W tym roku pierwszy raz jechaliśmy do Cro bocznymi drogami. Ma to swoje zalety ( a nie gnanie autocdestą)



Przeglądając cro.pl szczególnie interesują mnie "boczne drogi". Wydaje mi się, że zobaczy się o wiele ciekawsze widoki niż te z folderów i nie chodzi tu tylko o Chorwację. Tak jest wszędzie. Co weekend bawią mnie informacje w stylu "dziś na zakopiance jest korek do Rabki". Ludzie o tym wiedzą i dalej się tam pchają, a przecież obok jest tyle pięknych miejsc. Jak choćby Rastoke. Wcale nie żałuję, że nie zobaczyłem Plitvickich. Myślę, że będzie po temu okazja jeszcze nie raz. Takich ciekawych miejsc mam sporo na Węgrzech. W końcu 4 lata włóczęgi... Jesteśmy oboje z Teresą typami cyganów. Nie usiedzimy na jednym miejscu dłużej niż parę dni, a i to dziennie robiąc jakieś wycieczki. Żona lubi plażowanie, moje kończy się przeważnie po dwóch godzinach. Idę gdzieś połazić po plaży, do knajpy lub gdzieś indziej. Z tego rodzą się często miejsca o których przewodniki milczą lub włodarze są zbyt ubodzy by wydać folder lub reklamować się w internecie. W knajpach zje się za te same pieniądze co wszędzie porcje dwa razy większe i sto razy smaczniejsze.
Ty widzę weteran podróży do HR jesteś więc poleć coś. Bardzo lubię opisy Maslinki bo szukają właśnie nie zatłoczonych plaż i ciekawych miejsc. Czytam jej relację na Cres i Pag i właśnie myślimy czy w przyszłym roku tam się nie wybrać. Jeżeli masz jakieś doświadczenia z tych miejsc to daj cynk, może to będą inne (ciekawsze) miejsca.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Srebrne wesele i pierwszy wyjazd do Chorwacji - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone