antek napisał(a):Dla mnie tez film za słabiutki. Nie dlatego,że mało krwi jak to ktoś napisał, ale dlatego,że nie było wytłumaczone o co chodziło w walkach o Srebrenice. Jakbym nie znał, choć pobieżnie historii Bałkanów lat 90 - tych to po obejrzeniu tego filmu napewno nie wiedziałbym kto do kogo strzelał.....Kto był agresorem.
A co do mazowieckiego...chodziło mi o rozłożenie akcentów. Film półgodzinny a z tego 20 minut Żółw mówił.
o to chodzi ,że żółw Mazowiecki jest mądry wie ,że machina wojny raz uruchomiona zatrzyma się dopiero jak każdaze stron zrozumie ,że .......
agresor za oceanem przebywa