Sprzęt do pływania wzdłuż brzegu (łódka, ponton itp)

Witam, tematów o łodziach, pontonach jest mnóstwo, ale w żadnym nie znalazłem satysfakcjonujących mnie odpowiedzi.

Zważywszy na fantastyczną linię brzegową Chorwacji, w połączeniu z trudnym lub niemożliwym podjazdem/podejściem do wielu ciekawych miejsc brzegowych myślałem o wynajmie łódki/pontonu bądź zakupie.

Nie mam żadnych papierów żeglarskich, ani żadnego doświadczenia oprócz wielu godzin w kajaku, plus kilku na łódce z wiosłami i rowerku wodnym

Zależy mi na wolności w eksploracji wybrzeża, plaż, zatoczek, cypli itd.
Sprzęt potrzebny byłby mi tylko i wyłącznie do pływania wzdłuż wybrzeża w odległości około 20 metrów od brzegu, czasem do jakiejś wysepki oddalonej powiedzmy o maksymalnie 500 metrów od brzegu. Np. płyniemy wzdłuż brzegu, dopływamy do ciekawego miejsca - parkujemy pływamy, nurkujemy, opalamy się, a za 2 godzinki w drogę dalej, zachce nam się obiadu to lądujemy przy jakiejś konobie, a później dalej.
Dobrze jakby sprzęt pomieścił 2-4 osoby dorosłe.

Nie mam zielonego pojęcia co kupić, czy może lepiej wypożyczać (ale przy 2 tygodniach wakacji to może lepiej kupić.

Ktoś w ten sposób spędzał wakacje lub ma pojęcie o najbardziej pasującym sprzęcie?

Wszystko zależy od Twoich preferencji. Może to być np pompowany kajak do 2 osób (jak chcesz pływać w 4 osoby to 2 kajaki), może to być ponton 4 osobowy i tu do wyboru do koloru z silnikiem lub bez, tyle że wbrew pozorom tych plażyczek nie jest znów taki ogrom i jeśli będziesz chciał dziennie przez 2 tygodnie być na innej, to na pagajach sporo się namachasz.

Płynąc na niedostępne od strony lądu plaże musisz mieć też na uwadze powrót z nich a jak pewnie zauważyłeś warunki na Jadranie zmieniają się dość dynamicznie i nie jest powiedziane, że z miejsca w które zapłynąłeś na pagajach w godzinę wrócisz w tym samym czasie. Powiem więcej nie jest powiedziane że w ogóle warunki pozwolą na bezpieczny powrót.

Pływając w tym roku bywały dnie, że rano ślizgałem się gumjakiem po Jadranie jak po lustrze a o godzinie 17-18 miałem cykora przepłynąć jakieś 700-800 metrów z plaży do portu bo stan morza zbliżał się do 5, choć nie powiem bo fajna zabawa była

Bardzo dobry temat,w następnym roku również chciałbym w ten sposób spędzić pobyt w Chorwacji.

Z napisał(a):Bardzo dobry temat,w następnym roku również chciałbym w ten sposób spędzić pobyt w Chorwacji.

Tu masz kajakową relację.

A ja wzdłuż plaży pływałem na czymś takim

pzdr

Jeśli chodzi o mnie to sprzęt pływający ma być przede wszystkim środkiem transportu - kajak, właściwie fajny pomysł, czy dmuchany jest dużo oporniejszy niż z klasycznych materiałów?

Zastanawiałem się jednak nad czymś z silnikiem, żeby po dopłynięciu nad jakieś fajne miejsce mieć jeszcze siły snoorkować

Jak nie masz żadnych papierów i chcesz być w zgodzie z chorwackim prawem wodnym, to niestety kajak. Każde pływadło z silnikiem wymaga tam papierów, a ponton na 3-4 osoby bez silnika, to rozwiązanie raczej bez sensu.
Reasumując:
Wariant 1. Kupić kajak pneumatyczny i już (co jednak widze Ci nie w nos );
Wariant 2 (preferowany). I tu chyba nie ma wyjścia. Zrobić przed latem podstawowy kurs motorowodny (drobiazg) i zakupic zestawik: takie tam 3,60 m pontonika i paręnaście KM motorka. 3-4 osoby zadowolone, a Ty wniebowzięty.

Hej.

A jak się mają przepisy do małych 3-5 km silników elektrycznych?

Torac napisał(a):A jak się mają przepisy do małych 3-5 km silników elektrycznych?

Pokaż mi silnik elektryczny 3-5 KM

Przykład: http://www.mc-sklep.pl/silnik-elektrycz ... p-119.html widać że to jakiś wypasiony już

Napięcie 12V
Pobór prądu max. 48A
Uciąg 60Lbs. - ten parametr niewiele mi mówi ale, jak mnie uczyli to:

moc = napięcie x natężenie co w tym przypadku daje 576 Watt przy założeniu 100% sprawności.

Jeśli uwzględnimy straty rzędu 20% .... to taki silnik będzie dobry pod warunkiem, że pawęż dorobimy sobie a nie będziemy go przypinać do pontonu 4 osobowego

Edit: Przepisy są tu
Pozdrav

Nie jestem jakimś tak sprzęciarzem-gadżeciarzem, ale pływanie takim toczydełkiem po Adriatyku i jeszce z polska banderą wydaje mi się z lekka obciachowe. Czyż nie ? Pozdr.

AdamSz napisał(a):Nie jestem jakimś tak sprzęciażem-gadżeciażem, ale pływanie takim toczydełkiem po Adriatyku i jeszce z polska banderą wydaje mi się z lekka obciachowe. Czyż nie ? Pozdr.

Myślę o czymś takim

Obciachu bym tu nie mieszał, bo każdy pływa jak lubi i na ile go stać. Ja też robię siarę niespełna 3m gumjakiem z pierdawką 6KM, ale ktoś powie nie róbcie siary 50 konnymi łupinami po 5,5 m skoro wiadomo że na morze to minimum 15 mb i 2 x 3000KM.

Jeśli gumjak ma być w miarę mobilny to silnik spalinowy niestety jest koniecznością. O bezpieczeństwo to w tej klasie musimy zatroszczyć się sami, bo dalsze odpłynięcie zawsze pociąga ryzyko zdechnięcia silnika i konieczności powrotu na pagajach a to przy Jadranie nie zawsze musi się skończyć powodzeniem.

Koszt ewentualnej akcji ratowniczej prawdopodobniej nadwyrężyłby budżet przeciętnego Kowalskiego na parę ładnych (oby tylko) lat

Ja też pływałem 3m + 5 KM i było OK. Chodziło mi o elektryczny, ten mi jakoś na Jadran nie leży.
Do Toraca - a kajaczek jest bardzo OK. Też się kręcę wokół czegoś takiego, żeby to mieć pod ręką.
PS Raczej canoe.
Pozdr.

Czyli bez papierów, żaden spalinowy nie wchodzi w grę?

Do elektrycznych jakoś nie mam zaufania

Tak jak pisałem chcę pływać wzdłuż brzegu, bo w wiele miejsc autem, rowerem, czy piechotą się nie da dostać, a często są to świetne lokalizacje

Laks napisał(a):Czyli bez papierów, żaden spalinowy nie wchodzi w grę?

Ja w tym roku pływałem bez papierów ale do złego nie namawiam i prawdopodobnie przed przyszłym sezonem papiery zrobię i zmienię silnik na ciut większy bo gumjak choć malutki uważam za wystarczający

We wrześniu na Cresie przeżyłem kontrolę policji (honda 3m+5KM). Nie miałem papierów, tłumaczyłem bliskością campingu. Ponton (zarejestrowany) zmierzyli miarką (zgodnie z tabliczką ma 2.97m). Brak papierów mi się upiekł, ale teraz już jestem po egzaminie na SM i nie radzę ryzykować.