Od lat jeżdzę do Chorwacji , zawsze przez Słowenie, dla mnie droga w okolice Istri przez ten kraj jest optymalna, ale zastanawiam się nad zmiana trasy, wszystko przez zmiane marki samochodu.
Kilka lat temu znajomi mieli bardzo nieprzyjemna sytuację na granicy HR/SLO w drodze powrotnej ich VW Passat był sprawdzany na wszytkie strony czy oby nie kradziony ( stracony czas to ok 4 godziny ) powód - nowy samochód którym jedzie Polak.
Poźniej jeszcze kilka razay słyszałam takie opowieści, głównie właścieli VW i BMW .
W ostatnie weekend na TVN Turbo też był program o małżeństwie które na tejże granicy straciło swoje BMW , fakt było kradzione, jedyne co uratowało ich przez słoweńskim więzieniem to FVat z komisu .
Mam wiec pytanie, czy też spotkaliscie się z takimi sytuacjami?
Od czego to zależy że Słoweńcy tak sprawdzają samochody, tych a nie innych marek?
I czy może by oszczędzić sobie straconego czasu i niepotrzebnego stresu lepiej wybrac trasę przez Węgry?
Pozdrawiam,
C.