Morski Pas napisał(a):Widzę, że temat chodzi za Tobą już od dłuższego czasu, a marzenia są od tego, żeby je realizować. Jak byłem pierwszy raz w Wenecji, to postanowiłem sobie, że tam wrócę, ale od strony morza i zrobię sobie słitfocię na tle placu św. Marka. W zeszłym roku to zrealizowałem. Dawno temu wymyśliłem sobie Nordkapp. Wyjazd za kilka tygodni.
Tobie życzę stopy wody pod kilem i czterech stóp w koi.
Wzajemnie i dzięki za wsparcie inicjatywy
To prawda ten temat chodzi za mną od dłuższego czasu. Jak pogoda dopisze będę próbował, jeżeli nie to nie.
Asekuracja w samochodzie będzie się zatrzymywać w wybranych punktach i czekać, aż potwierdzę, że minąłem dane miejsce. Wcześniej znajdziemy miejsca na trasie do ewentualnego złożenia pontonu w razie konieczności.
Największy problem to zepsuty silnik. Mam pytanie w związku z tym...
Supetarska - Rab - Lun - Stara Novalja...
Faktycznie ten moment z miasta Rab do Lun jest trochę nieciekawy. I problemy z silnikiem w tym momencie są niebezpieczne, dlatego czy nie lepiej pilnować brzegu?
Supetarska - Rab - Barbat - Jablanac - Prizna....