Spokojne miejsce na wakacje z 2 latkiem (wrzesień)

Witam, serdecznie.
Co prawda w cro byłem pierwszy raz w 2003r, a an forum jestem od 2005r ( jak czytelnik ), prosiłbym aby potraktować mój post jako całkowitego nowicjusza.
Do tej pory jeździliśmy zawsze w okolice Markierskiej (Tucepi, Hvar, Split, Dubrownik), ale ... to były inne czasy jeździliśmy sami bez dziecka, do znanych, poznanych apartamentów. Przyzwyczailiśmy sie do cen 10E (oczywiście nie Dubrownik). Nie wspomnę że do tej pory Chorwacja była zwiedzana na 2oo
Tak było...a teraz
a teraz chcielibyśmy wyjechać w okolicach pierwszego tygodnia września na 10-12dni z małym 2 letnim dzieckiem, oczywiście autem.
Kompletnie nie mam pojecie gdzie się kierować, jedziemy ze Śląska i nie chciałbym aby trasa była dłuższa jak 900km ( Rijeka-Krk ?), bo mały mi nie wytrzyma tej podróży.
Macie jakieś pomysły gdzie moglibyśmy uderzyć?
Zależy nam na :
przede wszystkim spokoju ( dla tego Rijeka odpada)
może być wyspa
jeśli ktoś może polecić jakieś namiary apartamentów to poproszę na PW - dziękuję.
Plaża nie ma znaczenia ( oczywistość kamienie )
Nie potrzebujemy dyskotek, głośnych tawern itp, jedynie restauracje żeby conieco zjeść.

Oczywiście chętnie posłucham (poczytam) argumentów ze mylimy się i jednak damy radę z małym dzieckiem
zjechać w dół.

No to czekam z niecierpliwością na propozycje, i opinie innych osób które jechały z tak małym bąblem (dokładnie 2lata 3 miesiące będzie miał )

Ja jeżdżę z synem od 4 roku życia (zona też jeździ ).
Byłem osobiście i polecam:
Wyspa Pag, miejscowość Mandre
Wyspa Losinj, miejscowość Mali Losinj
Wyspa Brać, miejscowość Povlja

W międzyczasie przewijali się również znajomi z odpowiednio 8 miesięcznym i rocznym dzieckiem. Także spektrum wieku było od 0 wzwyż i każdy był zadowolony

Moja rodzinka jeździ cały czas w to samo miejsce. Jakoś tak nam odpowiada. Cicho, spokojnie i bez tłumów. Typowa malutka miejscowość - Brodarica obok Sibenika.
Pierwszy raz z dziećmi - 2 latka i 9 lat, a potem powiększyliśmy się i nasz nowy "cromaniaczek" pojechał pierwszy raz jak miał 8 miesięcy + rodzeństwo

myślę że dalibyście radę pojechać dalej w głąb Chorwacji
jednakże polecałabym wtedy podróż z noclegiem gdzieś po drodze i następnego ranka wyruszenie w dalszą drogę
niezmiernie ważną rzeczą w czasie podróży jest odpowiednia ilość atrakcyjnych czasoumilaczy dla malucha, niezależnie od liczby km
to podstawa:)
myśmy tak dojechali w zeszłym roku we wrześniu do Primostenu, z maluchami jedno lat 4,5 oraz drugie 15 miesięcy
po drodze było trochę nerwów i stresów ale chyba więcej z naszej (rodziców) strony niż dzieci, były momenty marudzenia ze strony młodszego ale wtedy albo robiliśmy postój albo wyciągałam ze swej przepastnej torby nowy czasoumilacz
do samochodu warto zabrać zapas ulubionego picia i przekąsek, ulubioną przytulankę, coś pod głowę w czasie drzemek i ulubiony kocyk, dvd jeśli macie lub tablet z bajkami, rolety przeciwsłoneczne oraz dobry humor
ja polecam Primosten, spokojne miasteczko, z pięknymi plażami żwirkowymi, placykiem zabaw przy plaży i deptaku
w tym roku też Chorwacja ale bliżej (Istria) bo chcielibyśmy również spędzić trochę czasu we Włoszech.

@bronx, celujemy podobnie jak Wy
Wyjazd 30 lub 31 sierpnia, na jakieś 12 dni, kierujemy się do Mandre na Pag.
Nasze chrabąszcze są w wieku 3 i 5,5 roku.
Będzie to nasz pierwszy raz w Cro i z tego co naczytałem się tutaj na forum powinniśmy być oczarowani Pagiem
Ruszamy z mazowsza, więc w naszym przypadku tylko nocleg gdzieś w Austrii wchodzi w grę.
DVD na zagłówki właśnie dziś zamowiłem, po dobrych pieniądzach

A ja Ci polecę Rogoznicę i plażę Sepurine. We wrześniu już spokój. Ze Śląska będziecie mieć ok 1000km. To nie wielka różnica, mały powinien wytrzymać. Kupcie wcześniej ze 2 resoraki i 2 nowe książeczki do dania małemu w momencie kryzysu w czasie jazdy i ani moment wcześniej.
Będziecie mieć spokój, ale i knajpki i możliwość spaceru popołudniu.
A app. - z kolegi doświadczenia (3l+8m-cy, chłopaki) to willa przy put Sepurine, z basenem na literkę K. Na forum kilka osób tam było, a w google na pewno ją znajdziesz. Rogoznica na wrzesień wg mnie idealna będzie

bronx napisał(a):Witam, serdecznie.
Co prawda w cro byłem pierwszy raz w 2003r, a an forum jestem od 2005r ( jak czytelnik ), prosiłbym aby potraktować mój post jako całkowitego nowicjusza.
Do tej pory jeździliśmy zawsze w okolice Markierskiej (Tucepi, Hvar, Split, Dubrownik), ale ... to były inne czasy jeździliśmy sami bez dziecka, do znanych, poznanych apartamentów. Przyzwyczailiśmy sie do cen 10E (oczywiście nie Dubrownik). Nie wspomnę że do tej pory Chorwacja była zwiedzana na 2oo
Tak było...a teraz
a teraz chcielibyśmy wyjechać w okolicach pierwszego tygodnia września na 10-12dni z małym 2 letnim dzieckiem, oczywiście autem.
Kompletnie nie mam pojecie gdzie się kierować, jedziemy ze Śląska i nie chciałbym aby trasa była dłuższa jak 900km ( Rijeka-Krk ?), bo mały mi nie wytrzyma tej podróży.
Macie jakieś pomysły gdzie moglibyśmy uderzyć?
Zależy nam na :
przede wszystkim spokoju ( dla tego Rijeka odpada)
może być wyspa
jeśli ktoś może polecić jakieś namiary apartamentów to poproszę na PW - dziękuję.
Plaża nie ma znaczenia ( oczywistość kamienie )
Nie potrzebujemy dyskotek, głośnych tawern itp, jedynie restauracje żeby conieco zjeść.

Oczywiście chętnie posłucham (poczytam) argumentów ze mylimy się i jednak damy radę z małym dzieckiem
zjechać w dół.

No to czekam z niecierpliwością na propozycje, i opinie innych osób które jechały z tak małym bąblem (dokładnie 2lata 3 miesiące będzie miał )

To czy dacie radę zależy od wielu czynników - trybu jazdy (dzień/noc), wytrzymałości dziecka, jego temperamentu itp.
Ja jechałem z brzdącem nieco ponad 1,5-rocznym z pod Poznania na Hvar... wyjazd wieczorem bez noclegu, do Splitu przyjechaliśmy jakoś ok. godz. 16-17 następnego dnia, do 20 musieliśmy czekać na prom, 2 h przeprawa i po 22 zameldowaliśmy się na kwaterze... i daliśmy radę Myślę więc, że jeśli twoja latorośl nie ma jakieś szczególnej awersji do jazdy autem to da radę, tylko trzeba się dobrze przygotować do jazdy. Każdy ma swoje sprawdzone sposoby - DVD czy inne gry/zabawy.

Zuzanka1 napisał(a):myślę że dalibyście radę pojechać dalej w głąb Chorwacji
jednakże polecałabym wtedy podróż z noclegiem gdzieś po drodze i następnego ranka wyruszenie w dalszą drogę
niezmiernie ważną rzeczą w czasie podróży jest odpowiednia ilość atrakcyjnych czasoumilaczy dla malucha, niezależnie od liczby km
to podstawa:)
myśmy tak dojechali w zeszłym roku we wrześniu do Primostenu, z maluchami jedno lat 4,5 oraz drugie 15 miesięcy
po drodze było trochę nerwów i stresów ale chyba więcej z naszej (rodziców) strony niż dzieci, były momenty marudzenia ze strony młodszego ale wtedy albo robiliśmy postój albo wyciągałam ze swej przepastnej torby nowy czasoumilacz
do samochodu warto zabrać zapas ulubionego picia i przekąsek, ulubioną przytulankę, coś pod głowę w czasie drzemek i ulubiony kocyk, dvd jeśli macie lub tablet z bajkami, rolety przeciwsłoneczne oraz dobry humor
ja polecam Primosten, spokojne miasteczko, z pięknymi plażami żwirkowymi, placykiem zabaw przy plaży i deptaku
w tym roku też Chorwacja ale bliżej (Istria) bo chcielibyśmy również spędzić trochę czasu we Włoszech.

Primosten - popieram, ma coś w sobie. Byłem 2x

Ja osobiście mogę polecić Podgorę Caklije.
Byliśmy tam w zeszłym roku na przełomie sierpnia i września, mieszkaliśmy w przedostatnim domu już na końcu Caklije. Z większości domów widok rozciąga się bezpośrednio na morze, bo właściwie zabudowana jest pierwsza linia brzegowa.
Nasza córeczka miała wtedy 1,5 roku.
Na wyjazd z dzieckiem w tym wieku, tam pod każdym względem było super. Plaże mieliśmy dwa kroki od domu, na plaży spokój i cisza, ludzi niewiele. Mała mogła sobie spać na plaży.
Do centrum Podgory chodziliśmy po południu na obiady i kolacje, ale też zdarzyło nam się ze dwa razy rano zamiast na "naszą" plaże iść do centrum i też było ok.
Kafejek, straganów itp więcej jest oczywiście w centrum, ale w Caklije też jest jeden sklep i parę restauracji, więc nie ma na co narzekać.
Jedyny minusik malutki był taki, że na naszej plaży w Caklije było niewiele cienia, ale nigdy nie było problemu z tym, żeby się w cieniu rozłożyć. Może dlatego, że ta plaża na końcu to plaża dość kameralna, można by powiedzieć, że prawie prywatna, bo tylko mieszkańcy ostatnich dwóch czy trzech domów na nia przychodzą.
Jeśli więc Wasza pociecha wytrzyma Wam ok. 15 godzin jazdy, to szczerze polecam to miejsce.
My jechaliśmy w zeszłym roku w ciemno, wyjazd z BB ok.16, a na miejscu byliśmy o 9. To był nasz pierwszy raz z dzieckiem. Mimo wielu obaw, Mała zasnęła ok 20 i przespała cała noc do 7 rano. Nie było żadnych problemów. Każde dziecko jest jednak inne i to Wy musicie zdecydować czy Wasza pociecha da radę.
Ja powiem szczerze, że bardziej obawiam się tegorocznego wyjazdu widzą co za dzik rośnie

bronx napisał(a):... jedziemy ze Śląska i nie chciałbym aby trasa była dłuższa jak 900km ( Rijeka-Krk ?), bo mały mi nie wytrzyma tej podróży.

Podgora, Primosten, Hvar, no prawie w zasięgu a wszyscy zapomnieli o Basce na Krku We wrześniu pomimo że to kurort robi się w miarę spokojnie. Knajpek i atrakcji dla dziecka nie zabraknie. Są place zabaw, ciufa z traktora jak się nie będzie chciało na nogach dreptać i bardzo przyjemna plaża w zatoce. Noclegów szukajcie w dzielnicy Zarok

My planujemy w tym roku ruszyć 28-30 sierpnia na ok 10dni pod namioty. Plany wyjazdu w ok 8 osób + szkrab 6 mieś i 2 x 2 lata. Żeby dzieciaków nie męczyć wyjazd mocnym popołudniem, i rano planujemy być gdzieś w okolicach Senj. Tam ze 2 dni biwaku, następnie Pakostane, Omis i Makarska

Witam,
O Basce ... byłem tam pod koniec sierpnia i ... za duży tłok jak dla mnie/nas.
Niemniej może akurat wrzesień będzie spokojniejszy.
Zaraz przeglądnę dokładnie co napisał(a) Agulek777.
Młody popołudniami już prawie nie śpi, a w aucie na trzeźwo ( czyli po przebudzeniu) wysiedzi 1-1,5h max ....

Witam
Polecam z Małym dzieckiem miejscowość Rogoznicę. Jest to cicha i spokojna miejscowość z piękną przystanią uroczymi kamieniczkami i pełne przyjemnych knajpeczek. Bardzo blisko jest do Primostanu i Trogiru więc na wycieczki z Maluchem w sam raz
Byliśmy z rocznym dzieckiem dokładnie od 1-10 września. Pogoda wspaniała w sam raz na wyjazd z dzieckiem 29-30 stopni woda ciepła i spokojna żadnych fal bo w zatoczce ( chyba że na innej plaży a jest ich chyba 5 w Rogożnicy i każda jest inna) Wcześniej znaleźliśmy noclegi przez internet bo nie chcieliśmy jechać w ciemno z małym dzieckiem Wynajęliśmy Apartament Miljenko w tym apartamencie często zatrzymują się Polacy i dodatkowo mieliśmy w cenie wycieczkę statkiem
trzy kroki od plaży z betonowymi podestami z drzewami gdzie można spokojnie schować się przed słońcem zejście do morza delikatne i żwirkowe polecam serdecznie

edycja
21-10-2014

To już po,
Były okolice Gradacu.
Mało atrakcji dla małych dzieci, brak placów zabawa ( patrz Tucepi koło portu),
kupno świeżej ryby = cud.

Zauważyłem ze ogólnie gospodarze robią się coraz bardziej nowocześni i o grilowaniu nie ma mowy...