napisał(a) erikson » 20.05.2006 15:27
Ja spałem w 2 osoby w combiaku ,przekroczylismy granice ze słowenia o 1.30 i na stacji benzynowej w małym miasteczku kima do 5 rano. Jak wracałem to za bratysława padłem tez około 1 ,o 6 rano nas obudził rumun pukajac w szybe i chciał nam cos sprzedac. W tym roku tez mam zamiar gdzies legnoc po drodze,tylko niem jeszcze gdzie to bedzie,napewno gdzies w Cro przed Zagrzebiem ale prawdopodobnie juz nad ranem,jade do czarnogóry wiec odległos sie zwieksza i bede pierwsza noc pokonywał Polska-słowacja-wegry,rano kima potem autostrada do oporu i wieczorem robie dalmacje i kotor. napewno sie nie pcham w dzien na magistrale i wybrzeze czarnogory. 1700km to pikus w porownaniu z droga do Barcelony, 2500 to dopiero była meczarnia-jedynym plusem to ze prawie całosc mozna zrobic jadac autostrada. A moze zna ktos fajne miejsce na biwak na terenie wegier lub koło trasy do zagrzebia,gdzies gdzie mozna podrodze legnoc,zrobic grilla,poopalac sie,tak jak u nas sie podjezdza naj jakas wode. Pomyslałem sobie ze moge zboczyc z trasy,wywalic sie na koc w dzien,pospac,odpoczac i poleciec dalej