02.01 - Ostrów Tumski - Archikatedra św. Jana Chrzciciela
Gotycka katedra św. Jana Chrzciciela jest czwartą świątynią jaka stanęła w tym miejscu. Pierwszy kościół wybudowano już w latach 983-988. Po ustanowieniu we Wrocławiu biskupstwa w 1000 roku zastąpiono go większą budowlą trójnawową. Przetrwała ona do roku 1038, kiedy to została zniszczona w czasie najazdu księcia czeskiego Brzetysława I. Na jej gruzach w 1158 roku rozpoczęto budowę nowej, kamiennej świątyni w stylu wczesnoromańskim. Również ta budowla nie miała szczęścia - po najeździe Mongołów została rozebrana, a w jej miejscu w 1244 roku z inicjatywy biskupa Tomasza I rozpoczęto budowę obecnej gotyckiej katedry z cegły i kamienia.
Budowa przebiegała etapami. W latach 1244-1272 wzniesiono prezbiterium z obejściem i dwoma wieżami od wschodu.
w I połowie XIV w. rozbudowę kontynuowali biskupi Henryk z Wierzbnej i Nanker. Wznieśli oni korpus nawy, 2-wieżową fasadę i dolne partie wież zachodnich. Budowę zakończył bp Przesław z Pogorzeli fundując zakrystię i kaplicę mariacką w szczycie obejścia. W XV w. wbudowano między przypory 14 kaplic bocznych oraz dobudowano wyższe kondygnacje północno-zachodniej wieży.
Portyk zachodni, przez który prowadzi wejście główne do katedry, zyskał tak bogatą formę w latach 1465-1468. Wykorzystano przy tym fragmenty kolumn i rzeźby z XII i XIII w., również z poprzednich świątyń. Wśród kamiennych rzeźb znajdują się wizerunki Matki Bożej, św. Pawła i św. Grzegorza oraz patronów Śląska i Czech.
Przez stulecia katedrę parokrotnie nawiedzały pożary powodując znaczne zniszczenia (największe w 1540, 1632-1635, 1759). Żadnych nie da się jednak porównać z tymi, jakie przyniosła katedrze II wojna światowa. W wyniku bombardowań Festung Breslau w 1945 aż 70% budowli uległo zniszczeniu. Zawaliły się dachy, hełmy wież, sklepienia nawy głównej, część sklepień naw bocznych. Skala zniszczeń była tak duża, że pojawiły się nawet głosy by katedry nie odbudowywać, ale zachować w ruinie ku przestrodze.
(źródło zdjęć: dolny-slask.org.pl)
Odbudowa trwała w sumie niemal pół wieku, chociaż zasadnicze prace ukończono już w 1951 i prymas Polski Stefan Wyszyński dokonał ponownego poświęcenia archikatedry.
W 1951 roku przystąpiono też do budowy organów katedralnych. Wykorzystano do tego celu organy znajdujące się w Hali Stulecia i organy z protestanckiego kościoła Gustawa Adolfa na Sępolnie. Dziś organy w archikatedrze mają 151 głosów i pod tym względem są największymi w Polsce.
Dopiero w sierpniu 1991 roku wieże katedry zyskały nowe, stylizowane na gotyckie hełmy. Od tamtej pory obie wieże mają po ok. 97 m wysokości.
Wchodzimy do środka.
W Katedrze znajduje się 20 kaplic. Najwspanialsze z nich to gotycka kaplica Mariacka, oraz barokowe św. Elżbiety i Bożego Ciała zwana też Elektorską.
Obie barokowe kaplice od conajmniej roku można zwiedzać, ale mam wrażenie, że ciągle niewiele osób o tej możliwości wie.
Po uiszczeniu ofiary w wysokości 4 zł można przejść przez kratę w prawej nawie kościoła. Kupujemy cegiełki i wchodzimy w mroczne obejście.
Mijamy wejście do zakrystii, które zdobi portal ze sceną ścięcia Jana Chrzciciela. Jest to ponoć pierwszy renesansowy portal jaki powstał na Śląsku (1517 r.)
Korzystamy z możliwości zajrzenia do prezbiterium.
Ołtarz to późnogotycki tryptyk Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny z 1522 r. Przywieziono go do katedry z kościoła w Lubinie. Powyżej znajduje się figura Madonny, po jej bokach stoją rzeźby świętych: Jadwigi, Krzysztofa oraz Jana Chrzciciela.
Piękne dębowe stalle z XVII w. pochodzą z kościoła św. Wincentego na pl. Nankiera.
Dochodzimy do miejsca, gdzie jak zgrabnie ujęto w jednym z przewodników, gotyk spotyka się z barokiem.
Wstępu do gotyckiej kaplicy Mariackiej broni niestety krata, zaglądamy więc do przylegających do niej z obu stron kaplic z okresu baroku.
Kaplica św. Elżbiety ufundowana została pod koniec XVII w. (1680-1686) przez kardynała Fryderyka von Hessen jako wyraz czci dla św. Elżbiety Węgierskiej, której był krewnym. Zaprojektowali ją światowej sławy artyści włoskiego baroku, Giacomo Scianzi i Domenico Guidi. Kaplica jest również miejscem spoczynku kardynała - jego sanktuarium i mauzoleum.
W środku bogato . Ściany pokrywa szaroniebieski marmur, marmurowa jest również posadzka. Rzeźby do wystroju kaplicy, w większości z białego marmuru karraryjskiego, zamówiono w Rzymie, a popiersie kardynała - fundatora kaplicy wykonane zostało w warsztacie samego Giovanni Lorenzo Berniniego.
Na zdobienia kaplicy zużyto ok. 2 kg czystego złota.
Kaplica Bożego Ciała (Elektorska) ufundowana została przez biskupa wrocławskiego Franciszka Ludwika von Neuburg. Zbudowano ją wg projektu architekta wiedeńskiego Jana Bernarda Fischera von Erlach.
Szkoda, że pozostałe kaplice nie są chociaż punktowo oświetlone . W słabym świetle trudno dostrzec jakiekolwiek detale .
Powoli kierujemy się do wyjścia.
Uwagę zwracają jeszcze dobrze zachowane malowidła ścienne, zwłaszcza Męczeństwo św. Urszuli i jej towarzyszy z 1506 r. oraz liczne nagrobki i epitafia z okresu od XIV do XVIII w.
W następnym odcinku wjedziemy na wieżę archikatedry i z góry popatrzymy na Ostrów Tumski i całe miasto .