Spac nie moge i sobie kminie trase...

Kilka razy z Krakowa jechalem na Chyzne,Budapeszt,Letenye,dwa razy na Bratyslawe i droge nr 86 i raz jechalem na Czechy i Wieden.Teraz sobie pomyslalem,ze dla odmniany pojade wlasnie na Czechy i Wieden,bo jechalem ta trasa kilka lat temu,ale z moich wyliczen wynika,ze dla nas z poludnia PL,a w szczegolnosci z Krakowa,to najlepsza,najszybsza i najkrotsza trasa jest:
Krakow-Chyzne-Sahy,Budapeszt(przez miasto)-Letenye-Supetar-1157 km 13.50 h
inne trasy:
Krakow-Zwardon-Bratyslawa-Szombathely(droga nr 86)-Supetar-1159 km 14.26 h
Kraków-Zwardon-Bratyslawa-Wieden-Graz-Supetar-1234 km 14.08 h
Krakow-Cieszyn-Olomouc-Mikulov-Wieden-Graz-Supetar-1231 14.44 h
W tych dwoch ostatnich trasach,nie uwzgledniam objazdu autostrady w Slowenii,przez co strace wiecej czasu i km do poprzednich wyliczonych tras.
O finansowej stronie tych tras,tez jazda pierwsza trasa wychodzi najkorzystniej,bo:
Slowacja-mozna ten krotki odcinek autostrady z Banskiej do Zvolenia,objechac,nadrabiamy okolo 1 km i 6 minut,
Wegry winieta 1530 ft x2 sztuki po 4 dni
Chorwacja-196 kn x2 za odcinek od Gorica do Dugopolje pod Split
W innych wariantach tras:
Czechy 250 kc winieta dziesieciodniowa,350 kc miesieczna
Austria 7,90 eu winieta 10 dniowa,22,90 dwumiesieczna
Slowenia 15 eu winieta tygodniowa,30 eu miesieczna,ale to mozna objechac
Slowacja 9,90 eu winieta 30 dniowa.
Pierwsza trasa stala sie chyba taka,przynajmniej dla mnie, atrakcyjniejsza od innych,ze madziary pociagneli autostrade od Budapesztu do granicy z Chorwacja.Dlatego kolejny raz jade ta trasa...Jak cos gdzies pokrecilem,to sorki i prosze o poprawke,wyliczenia tras na podstawie google map...

W uzupełnieniu wywodu Hawła można dodać, że trasa nr1 jest zdecydowanie ładniejsza widokowo ale dużo górek, dolinek, serpentyn i ciężarówek nie ułatwia jazdy. Często także można spotkać policję. Trasa nr 2 bardziej płaska prowadzona pomiędzy górami a później autostradą jest jak dla mnie mniej męcząca i chyba trochę szybsza ogólnie.

Haweł napisał(a):... Slowacja - można ten krotki odcinek autostrady z Banskiej do Zvolenia, objechać, nadrabiamy około 1 km i 6 minut ...

A jechałeś tym objazdem (czy może ktoś inny jechał)?
Nie chodzi mi li tylko o oszczędność, lecz o zasadę.
Zawsze, jadąc przez Slovakię, uczciwie wykupuję winetkę i zawsze szlag mnie trafia, że płacę za te kilkanaście zasranych pepiczkowych asfaltowych kilometrów.
Typowy przejaw buraczaństwa i słomianej cwaniakowatości. Ot taki chłopki roztropki, co to se na użytkowaniu drogi dojazdowej chcą fortunę zbić.


A co do drogi:
to zdecydowanie najkorzystniej i najciekawiej wypada trasa nr 1!

Nie jechalem tym objazdem,bo tez zawsze bylem OK i kupowalem winiete na ten odcinek i tez zawsze mnie krew zalewa i klne jak szewc jadac ten kawalek autostrada,skrot do objazdu:
http://tiny.pl/hxf5t
IGo8 bardzo ladnie wytycza trase z objazdem tego platnego odcinka,mapy TeleAtlasa z 26.10.2009 r.Fakt,mozna sie napatoczyc na ciezarowki,zwlaszcza w Donovalach z drewnem,na policje,ktora wymysla coraz to nowe przepisy(nawigacja do przedniej szyby i pokuta) i dlatego przez to wszystko myslalem o zmianie trasy,ale ja w tym roku jade na noc,wiec policji nie bedzie tyle,a ciezarowek w ogole .

janniko napisał(a):

Haweł napisał(a):... Slowacja - można ten krotki odcinek autostrady z Banskiej do Zvolenia, objechać, nadrabiamy około 1 km i 6 minut ...

A jechałeś tym objazdem (czy może ktoś inny jechał)?
Nie chodzi mi li tylko o oszczędność, lecz o zasadę.
Zawsze, jadąc przez Slovakię, uczciwie wykupuję winetkę i zawsze szlag mnie trafia, że płacę za te kilkanaście zasranych pepiczkowych asfaltowych kilometrów.
Typowy przejaw buraczaństwa i słomianej cwaniakowatości. Ot taki chłopki roztropki, co to se na użytkowaniu drogi dojazdowej chcą fortunę zbić.


A co do drogi:
to zdecydowanie najkorzystniej i najciekawiej wypada trasa nr 1!

Jechałem trasami 1, 2 i 3. Przejazd objazdem banalny. Nie polecam płacić winiety tylko za ten kawałek. Na prawdę nie warto.

Haweł a czy możesz mi doradzić, jak będe w Budapeszcie około 22 to pchać się w miasto czy na obwodnicę, jakie ona ma oznaczenie??

mikokrak napisał(a):Haweł a czy możesz mi doradzić, jak będe w Budapeszcie około 22 to pchać się w miasto czy na obwodnicę, jakie ona ma oznaczenie??

spokojnie przez miasto....jeszcze o tej godzinie.. Obwodnica to M 0

Jak prawie wszyscy na forum,planuje wakacje w Cro,a zeby byc juz blizej wakacji robie to juz w lutym:) jade do Baska Voda,wyjezdzam z okolic krakowa,do wiednia(tam mam mieszkanie,chce tam przenocowac) mam prosbe do was,aby ktos..miasto po miescie,albo autostrada po autostradzie opisal mi dojazd do Baska Voda,chcialem sobie na komputerze,kreatorze jazdy zrobic taka symulacje,chodzi mi o powiazanie ekonomi z czasem.dziekuje za wszelkie odp.

Do Cro jechałem obwodnicą Budapesztu w godzinach nocnych, pierwszy mój wyjazd zagraniczny i byłem spanikowany.Ale powrót już przez miasto i rozczarowanie-luzik na drogach i widoki ciekawe.Śmiało moge polecić przelot przez miasto w godz nocnych.Ja jechałem wg Auto Mapy i prowadziła bezbłędnie.W tym roku jak będzie finansowa możliwość wyjazdu to planuje przerwe właśnie w Budapeszcie, odpoczynek przy moście celem luknięcia na oświetlone miasto.

mikokrak napisał(a):Haweł a czy możesz mi doradzić, jak będe w Budapeszcie około 22 to pchać się w miasto czy na obwodnicę, jakie ona ma oznaczenie??

O tej porze tylko przez miasto,duzo blizej i czasowo tej duzo lepiej,nie bede wspominal o widokach,nocnych bo nocnych,ale warto zobaczyc Budapeszt noca...

miguel06 napisał(a):Jak prawie wszyscy na forum,planuje wakacje w Cro,a zeby byc juz blizej wakacji robie to juz w lutym:) jade do Baska Voda,wyjezdzam z okolic krakowa,do wiednia(tam mam mieszkanie,chce tam przenocowac) mam prosbe do was,aby ktos..miasto po miescie,albo autostrada po autostradzie opisal mi dojazd do Baska Voda,chcialem sobie na komputerze,kreatorze jazdy zrobic taka symulacje,chodzi mi o powiazanie ekonomi z czasem.dziekuje za wszelkie odp.

google map
"pokaz trase" nastepnie "dodaj cel podrozy" i "pokaz trase" mozna jeszcze rozne opcje ustawic...

Albo viamichelin też fajnie planuje i oblicza czas i koszty podróży.

Haweł napisał(a):...Jak cos gdzies pokrecilem,to sorki i prosze o poprawke,wyliczenia tras na podstawie google map...

Haweł, Ty stary (na pewno stażem) forumowy wyjadaczu Pewnie wszystkie trasy przetestowałeś i możesz innym polecać....a nie pytać o drogę...
Pozdrav

P.S.
Mnie już po tych kilku razach nachodzi coś takiego, by nie gnać na "zbity łeb" "do" czy "z" Crolandii, tylko trasę dojazdową wykorzystać na "zerknięcie okiem wokół".
W poprzednim roku mi się to udało "przy okazji" , bo wracajac z CRO w kierunku Wiednia pojechałem tak: Zagrzeb - Varażdin - Nedelisce - Ormoż - Ljutomer - Gornja Radgona - Halbenrain - Feldbach - Ilz - A2 - Wiedeń.
Ze względu na widoki, winnice, fajne austriackie miasteczka i zamki na wzgórzach - zdecydowanie polecam

Ja tez nigdy nie gnam na zlamanie karku do Chorwacji,bo zawsze uwazam,ze jade na wczasy,a nie na wyscigi.Tak wszystkie trasy juz testowalem,ale w tym roku chcialem zmiany,bo strasznie mnie wkurzaja Slowaccy policjanci ze swoimi nowymi przepisami,choc musze powiedziec,ze nigdy nie bylem zatrzymany na Slowacji przez policje,jak raz bylem z kolega na dwa samochody,to jego drapneli i pokuta za przekroczenie predkosci,ktorej nie przekroczyl na 100%.Teraz ponoc wymysleli,chyba tutaj czytalem na forum(wiecej czytam niz pisze,co widac po stazu i postach) zakaz przyklejania nawigacji do przedniej szyby .Przeciez to jest chore...Myslalem o trasie przez Austrie,ale jak zaczalem wyliczac trase,to mi wyszlo,ze najszybciej i najtaniej jest przez Slowacje i Budapeszt,czyli stara trasa jaka przewaznie latalem.Chyba ta trasa zrobila sie taka szybka,a raczej na 100% dzieki autostradzie nad Balatonem,dokladnie od Budapesztu do samego Splitu lece autostrada i na prom...kurcze juz bym sie wykapal w morzu,ale jak patrze za okno i na dalsza prognoze pogody,to nie napawa optymizmem...wole jak jest cieplo...

"Ze względu na widoki, winnice, fajne austriackie miasteczka i zamki na wzgórzach - zdecydowanie polecam"

Rozgladanie sie na boki za kolkiem tez moze troche kosztowac...ale bez przesady,szerokiej drogi zycze...