Sosnowiec - Omis 18.08

Przeczytałem chyba ze 60 stron i mam kocioł w głowie.
Wiem jedno - pojadę przez Słowację ale nie wiem co dalej.
1. chciałbym w miarę szybko zajechać ponieważ mam krótki urlop. zależy mi na ominięciu korków.
2. Chce ominąć beznadziejną autostradę w Słowenii.

wyjeżdżam z PL w sobotę popołudniu

Do wczoraj myślałem że ustawię sobie Cel w nawigacji i heja, ale przypadkiem trafiłem tutaj i widzę że nie jest tak kolorowo.
widziałem też kilka mapek ale za każdym razem ktoś miał jakieś "ale" do tych mapek.
W sumie to nie mogę się zdecydować czy jechać przez Słowenie i mijać autostradę czy może jechać przez węgry - ale tu nie wiem którędy. może tak:
https://maps.google.pl/maps?saddr=Sosno ... ,2&t=m&z=9 ??

ps. auto dosyć szybkie więc opcja jazdy przez jakieś wioski odpada...

Korków nie powinno być.

Zdecydowanie polecam drogę przez Austrię (Wiedeń, Graz) z ominięciem autostrady w Słowenii. Zjazd na Mureck tu masz dokładnie opisane: http://rejsychorwacja.com/rejsy.php?id=153#tresc. lub też 30E i jedziesz prosto nie musisz nic robić tylko patrzeć na znaki.

Trasę przez Węgry odradzam

A czemu odradzasz przez Węgry? Polecana była taka trasa.

trochę robi się koło w porównaniu do mojej

darcyn napisał(a):Przeczytałem chyba ze 60 stron i mam kocioł w głowie.
Wiem jedno - pojadę przez Słowację ale nie wiem co dalej.

Zgadza się czytasz i już wiesz ale zaraz za tym postem inny i zaczyna się kocioł w głowie i zamieszanie pojedziemy przez Słowację a może lepiej

michal.p napisał(a): polecam drogę przez Austrię (Wiedeń, Graz) z ominięciem autostrady w Słowenii

i tak na dobre sam będziesz musiał wybrać i zdecydować. Jestem ciekaw jakie inne wskazówki otrzymasz bo za kilka dni będę pokonywał podobną trasę Ja już "niby" wybrałem zmieniając swoją dotychczasową obraną ścieżkę na przejazd przez Czechy-Austrię-Słowenię(z ominięciem płatnego odcinka)-i dalej już -Cro. Tak więc pozdrawiam i życzę udanego urlopu

Nie zastanawiaj się wiele tylko jedż przez Austrię prosta i szybka trasa.

że szybka to wiem bo byłem rok temu we włoszech.
przez całą Austrię doczepiłem się do jakiegoś wariata i średnia prędkość była 170....

Zależy mi żeby nie gnić w korkach...
pewnie zajade pod granice w niedziele nad ranem, myślicie że wtedy będą jakieś korki?

Widzę, że interesuje Cię tylko szybka jazda autostradami.
Ja jechałem ostatnio tylko krajówkami: oczywiście wolniej, ale spokojnie, bez żadnych korków,
a kasa, zamiast na bileciki, poszła na dodatkowe dni w Cro.
Jechałem z Katowic do Podgory k. Makarskiej.
W tym roku jadę 17 lub 18 sierpnia w okolice Vodic-Sibenika.
I jadę tak samo, tylko krajówki.
Pozdrawiam

PS. Zadałem sobie trochę trudu i wyszło tak:
Przedmiot sprawy odcinek Bratysława(Jarowce) - Zagrzeb (Lucko)
1
trasa przez Austrię (Eisenstadt) z objazdem autostrad w Słowenii
410 km w tym 305km (A) i 108km (krajówki)
2.
trasa przez Austrię (przedmieścia Wiednia) z objazdem autostrad w Słowenii
434 km w tym 356km (A) i 78km (krajówki)
3
trasa przez Węgry M1-81-M7
438km w tym 361km (A) i 87km (krajówka 81)

Opcja 2 i 3 podobna jeśli chodzi długość i % udział autostrad, tylko przejazd przez Słowenię wolniejszy niż 81 na Węgrzech. W Słowenii może dojść dłuższe oczekiwanie na granicy

darcyn napisał(a):trochę robi się koło w porównaniu do mojej

Koło na mapie, tylko zobacz czas przejazdu

hejas,
startujemy z "Katosów" i sprawdzoną trasą:
- przez Mikołów, Żory na Skoczów i dalej na Cieszyn
- od Cieszyna przez Mosty u Jablunkova na Ziline, Bratyslava
- potem Wien, Graz
- Slovenia via Mureck-Lenart-Ptuj
- w Cro w Karlovacu zjeżdżamy jak zawsze z autostrady na "jedynkę" do Splitu - bo lubimy
- i Jadranką do Omisa

pzdr

kemilia napisał(a):

fleischman napisał(a):( a nie będzie szybciej z Katowic śmignąć odcinkiem autostrady A1 do samych Czech ? )
pzdr

szybciej będzie do Świerklan i tu nam się A1 kończy póki co...
a potem, to już opinie podzielone: jedni wolą Czechy, inni Słowację. Wątek przerabiany na forum nie raz.
pzdr

Właśnie wróciłem z Mimic (ok 15km od Omisia). Jechaliśmy z piątku na sobotę 3/4.08 przez Słowację, Węgry (droga 86) i praktycznie zero korków. Na bramkach w Lućko staliśmy o 5 rano ok 15min i 10min przy zjeździe w Sestanovac. Mieliśmy jeszcze jakiś ok 20min korek już za Zagrzebiem ze względu na zwężenie drogi, ale poza tym żadnych niespodzianek. Szczerze mówiąc jechaliśmy ok 16godz, ale mieliśmy ok 2godz postojów i przejeżdżaliśmy przez Słowację i Węgry to przepisowa, jeśli było ograniczenie do 30km/h to tyle jechaliśmy, więc stąd taki czas.
Z powrotem wracaliśmy także przez Węgry, ale autostradą w kierunku Budapesztu, zaraz za Balatonem skręcaliśmy na Veszprem, drogą 82 na Gyor i potem już autostradą na Bratysła, Żlinę itd. Kilometrowo wyszło ok 70-80km dalej, ale czasowo wyszło ok godzinę krócej (tak samo przepisowo i ok 2godz postoju).