Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Sopot pod Giewontem czyli Makarska w czasach zarazy

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
marko350
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2371
Dołączył(a): 14.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marko350 » 03.09.2020 19:14

Jestem i ja :D :papa:
Bartek81
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 389
Dołączył(a): 25.07.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartek81 » 03.09.2020 19:46

Byliśmy na Rivierze w zeszłym roku,chętnie przypomnę sobie te okolice :papa:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 03.09.2020 20:57

.Nowa atrakcja stała się już bardzo popularna i mam wrażenie, że znaczna część ludzi odpuszcza sobie wjazd na sv. Jure, kończąc wycieczkę właśnie na Biokovo Skywalk. na pytanie na razie nie odpowiem. Zamierzam budować napięcie :oczko_usmiech: :smo:
Nie ma pośpiechu :)
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2429
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 03.09.2020 21:11

Jest Makarska, jest Imotski, jest Split, jest Biokovo, jest Skywalk - czyli to co i mnie się udało w tym roku zaliczyć. Zatem dosiadam się do relacji i czekam na ciąg dalszy... Ciekaw jestem, jak podobała wam się Makarska - tradycyjnie pełna ludzi :D


Nowa atrakcja stała się już bardzo popularna i mam wrażenie, że znaczna część ludzi odpuszcza sobie wjazd na sv. Jure, kończąc wycieczkę właśnie na Biokovo Skywalk.


Odniosłem dokładnie takie samo wrażenie - na bramkach wjazdowych wieczne korki, na pierwszym podjeździe w lesie trzeba czekać, na Skywalk-u pełno samochodów - a dalej w górę już o wiele luźniej. A troszkę w bok od głównej trasy - na Vošac - prawie w ogóle bez ludzi.
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 04.09.2020 14:11

ruzica napisał(a):
Gdzie relacja ja się pytam? :wink:



Będzie, będzie. Czekam, aż trochę emocje powakacyjne opadną :twisted: :lol:
Ze mnie gapa jest. Szklany podest niezaliczony :? :oops:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 04.09.2020 17:30

elka21 napisał(a):Trochę spóźniona, ale też jestem. :wink: :papa:


marko350 napisał(a):Jestem i ja :D :papa:


Bartek81 napisał(a):Byliśmy na Rivierze w zeszłym roku,chętnie przypomnę sobie te okolice :papa:


Witam kolejnych czytaczy- podglądaczy :wink:

Bravik napisał(a):Troszkę niżej, bo na Zelence. Ale Veliko Brdo dobrze mi się kojarzy. :oczko_usmiech:


Musieliśmy zamieszkiwać podobne rejony. My byliśmy na ulicy Požare. Mapa google twierdzi, że to już nie Zelenka. Ale to wciąż sporo niżej niż Veliko Brdo.

Byłeś w konobie Panorama? Nam się w końcu nie udało dotrzeć.



gusia-s napisał(a): Nie ma pośpiechu :)


Polako, polako :hut: 8)

marekkowalak napisał(a): Zatem dosiadam się do relacji i czekam na ciąg dalszy... Ciekaw jestem, jak podobała wam się Makarska - tradycyjnie pełna ludzi :D




Cześć :) Makarska podobała nam się. O dziwo :wink: Byliśmy w ostatnim tygodniu sierpnia, więc ludzi nie było wcale aż tak pełno. W dodatku chyba pod koniec to już prawie całkiem opustoszała.

pomorzanka zachodnia napisał(a):Ze mnie gapa jest. Szklany podest niezaliczony :? :oops:


Musisz wrócić :idea: :!:

pomorzanka zachodnia napisał(a):
Będzie, będzie. Czekam, aż trochę emocje powakacyjne opadną :twisted: :lol:


Ja wolę pisać od razu. To przedłużenie wakacji. A jak emocje opadną to już pisać mi się nie chce.

No dobrze, skoro wszyscy na pokładzie, to proszę zdezynfekować rączki(i gardła! :oczko_usmiech: ) i lecimy :!:


***WSTĘP***

Tego wyjazdu miało nie być... To znaczy on miał być, ale w pierwszej połowie czerwca. Plan zakładał, że wyjeżdżamy 30 maja, jedziemy do Orebića i siedzimy tam 2 tygodnie. No, ale wiadomo jak początek czerwca wyglądał. Pojechaliśmy w... Beskid Żywiecki. Nawet napisałam o tym parę słów tutaj . W Beskidzie byliśmy tydzień, na kolejny tydzień pojechaliśmy w Tatry. Było tak sobie. Raz, że pogoda, dwa, tłumy na Boże Ciało, trzy- nawet nie można pochodzić po słowackiej stronie. Po naszym powrocie akurat znoszą kwarantanny, otwierają granicę itp. Zaczynam zazdrościć tym którzy mogą jechać teraz(my nie możemy w naszych pracach zmieniać terminu długich urlopów więc byliśmy udupieni). Ale nie wszystko stracone. Poza głównym urlopem dwutygodniowym mamy jeszcze krótki urlop tygodniowy. Przypada on na koniec sierpnia. Jakoś tak się ostatnio wycwaniliśmy :wink: , że biorąc tydzień urlopu dokładamy sobie jeszcze poniedziałek i piątek. Dzięki temu biorąc 7 dni urlopu, zyskujemy 11 dni wolnego ciągiem. To i tak na Chorwację trochę za mało(jeździmy z noclegiem, więc tak naprawdę odpadają nam aż 4 dni na podróż). Ale coś mi nie daje spokoju i w pracy zaczynam oglądać apartamenty na Istrii(tu byśmy dojechali "na raz", więc odpada problem długiej podróży). Naprawdę nie chce mi się jechać kolejny raz ani w polskie góry, ani do jakiegoś Białegostoku, czy innego Sandomierza. Małż trochę jednak kręci nosem na tę Istrię. A, bo miasta już wszystkie widzieliśmy, a bo plaże tam takie se. No dobra to w takim razie może Cres :?: Ale tam mało apartmanów i jakieś nieziemsko drogie. Na Krk ani Pag już nie chcemy bo byliśmy. Ten Orebić trochę jednak daleko. W końcu uznajemy, że może Makarska Riwiera, ale pod jednym warunkiem- musimy wysępić :oczko_usmiech: jakieś dodatkowe wolne. Szczęśliwie się udaje .Ja w czwartek 20.08 biorę wolne za 15.08. Na wtorek 01.09 wypisuję urlop i proszę koleżankę, która jest na umowie zlecenie i przychodzi na parę godzin dziennie, żeby przyszła za mnie na cały dzień. Małż odbiera w tych dniach nadgodziny. Czyli mamy 13 dni. To już coś :!:

Temat terminu został ogarnięty, więc teraz przez półtora miesiąca będę siedzieć jak na igłach i obsesyjnie oglądać apartamenty na bookingu. Wszystkie ładne są bezzwrotne, więc nie chcę nic rezerwować. Tworzę sobie listę ulubionych i codziennie zaglądam czy nie zniknęły. Te lepsze oczywiście znikały. W międzyczasie pojawia się inny problem- w Chorwacji wzrasta ilość zakażeń, a dla polskich mediów typu wp, onet itp. to woda na młyn. Niestety większość ludzi w moim otoczeniu czerpie z tych portali wiedzę o życiu, więc patrzą na mnie jak na wariatkę. Jak to chcesz tam jechać? A nie boisz się? :| :roll:

Ja tak naprawdę obawiam się tylko jednego- zamknięcia granic. Kwarantanny niekoniecznie, najwyżej posiedzimy 2 tygodnie w domu.

Jak pisał już w lutym jeden z forumowiczów: Tylko zamknięcie granic mnie powstrzyma.
:!: :mrgreen:
Powtarzałam to sobie jak mantrę i tak dotrwałam do środy, 19 sierpnia. Wtedy to wieczorem zarezerwowaliśmy apartman w Makarskiej oraz nocleg tranzytowy w Czechach. Teraz wystarczy już tylko dożyć do rana ;)

20-21.08.2020 Dłuuga droga nad Jadran

Wreszcie nadszedł długo wyczekiwany moment. Jedziemy. Skład ten sam co zawsze czyli my- kompaktowa rodzina 2+0 ;), ale tym razem bez Korsy. To już prawie rok jak wymieniliśmy biedaczkę na lepszy model. Teraz wozi nas Daczia, pieszczotliwie przez małża(czasami będzie tu nazywany Panem S.) zwana Dusią. To jest czołg, który wszędzie wiedzie, ale nigdzie się nie mieści.

Dusia zapakowana:

h1.jpg


Jest 9 rano, stratujemy. Z Gorzowa lecimy do Zgorzelca, a potem przez Pragę(pierwszy raz z czeską winietą) i dalej, na południe Czech. Zatrzymujemy się w Czeskim Krumlovie. Tu będziemy spać, ale że dojechaliśmy w godzinach popołudniowych to pozwiedzamy.

Odnajdujemy nasze miejsce noclegowe:

h2.jpg


Miejsce jest fajne, bliziutko centrum, czyściutko. Ale ma pewną wadę- pełno jakiś dziwnych dopłat. 6 euro za parking, 5 e od łba za śniadanie, dla takich co przyjadą po godzinie 20 też 5 euro 8O . Umawiamy się z właścicielką, że śniadanko zrobi nam na 7 rano, bo kolejnego dnia będziemy mieć trochę więcej do przejechania. Idziemy zwiedzać:

h3.jpg


Czeski Krumlov jest drugim najchętniej odwiedzanym przez turystów czeskim miastem(zaraz po Pradze). Jego wizytówką jest średniowieczny zamek, na który Pan S. chce iść od razu. Ale trzeba iść po schodach na górę. Ja protestuję, bo jestem zbyt głodna. lepiej jakiejś knajpki poszukajmy.



Wchodzimy przez bramę:

h4.jpg


Wieża zamkowa:

h5.jpg


Zamek to kolos składający się z około 20 budynków. Później przyjrzymy się mu bliżej.

Na razie zagubimy się w uliczkach:

h6.jpg


Po pierwszych krokach w Krumlovie zaczynam żałować....żałować, że będziemy tu tak krótko!

h7.jpg


Znaleźliśmy w końcu jakieś przyjemne miejsce:

h8.jpg


Jedzenie musiało być przeciętne, bo jakoś szczególnie nie zapadło mi w pamięć. Za to piwko w Czechach smakuje zawsze :idea:

Po jedzeniu kierujemy się w stronę zamku. Po drodze punkt widokowy:

h9.jpg


Namesti svornosti:

h10.jpg


Docieramy do zamku:

h11.jpg


Zewnętrzne dziedzińce można zwiedzać po dziadowsku, czyli za darmo. Wewnątrz są jakieś wystawy/trasy zwiedzania, ale mieliśmy za mało czasu by się w to zagłębiać :oops:

h12.jpg


h13.jpg


h14.jpg


Na koniec mijamy fosę i mieszkające w niej miśki 8O

h15.jpg


Wyłazimy z zabytkowej części miasta:

h16.jpg


I ostatni raz spoglądamy na Krumlov z dystansu:

h17.jpg


Idziemy spać, nazajutrz szybko się ogarniamy i dalej w drogę. Przed granicą kupujemy jeszcze austriacką winietę i pijemy kawę. Przez Austrię jedziemy trasą przez Linz i Graz(A9). Plusem tej drogi jest brak Wiednia i wspaniałe widoki na Alpy. Chociaż z drugiej strony zamiast Wiednia mieliśmy wcześniej Pragę i przejazd przez nią wcale do przyjemności nie należał. No i są 2 płatne tunele, ale jeden(droższy) da się ominąć- to kolejny objaw dziadowania :oczko_usmiech: Słowenię przejeżdżamy Mureck-Lenart-Ptuj-Cvetlin. W Mureck nikt na nas nawet nie patrzył, a w Cvetlin celnik leniwie zeskanował dowody, ale gdybyśmy się sami obok niego nie zatrzymali, to chyba w ogóle by się nami nie zainteresował 8O :oczko_usmiech:

Na początku chorwackiej autostrady przezywam szok: Dlaczego tu nie ma samochodów :?: 8O

Zrobiło się już popołudnie i jesteśmy głodni. Nie chcemy jeść przyautostradowej paszy z croduxa więc zjeżdżamy w Jastrebarsku w poszukiwaniu jakiejś normalnej konoby. Miasteczko jest nieco wymarłe, ale udaje się zaliczyć pierwsze lignje(to ja) oraz ćevapi(to Pan S.) Na koniec jeszcze idziemy do Lidla po wodę na drogę, ale wychodzimy z trzema litrami graševiny :twisted: :oops:

Dalej nuda, jazda autostradą na południe i tyle. Ruch się jednak zagęszcza, ale większość aut ma tablice ZG(dziady zagrebarskie) Trudno się dziwić- jest piątek po południu.

Na sam koniec jeszcze tunel sv. Ilija, kawałek Jadranki i jesteśmy w domu. To znaczy w apartmanach. Jakby ktoś się obawiał drogi przez Cvetlin, to melduję, że zjazd na nasz parking był bardziej stromy ;)

Ledwo wytaczam się z auta i już słyszę : Gosti su došli!

Wita nas Ljubica, czyli po polsku Fiołek.

Fiołek jest przemiła i nawet zmusza syna, żeby wniósł nam na górę torby :oops:

W apartmanie zastajemy pełną lodówkę zimnych napitków z domaćą rakiją włącznie. Idziemy ją wypić na balkon(nie całą oczywiście). I padamy. Jutro rozpoczniemy nasze wspaniałe makarskie życie!

cdn. :papa:
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 04.09.2020 18:00

ruzica napisał(a):W apartmanie zastajemy pełną lodówkę zimnych napitków z domaćą rakiją włącznie. Idziemy ją wypić na balkon(nie całą oczywiście).

Prawdziwa chorwacka gościnność :) .
Z przyjemnością będę zaglądał. :)
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5266
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 04.09.2020 18:11

Fakt, Put Požare to już nie Makarska, ale jeszcze nie Veliko Brdo. My mieszkalismy 6 czy 7 ulic niżej, na Splitskiej. Przynajmniej miałaś blisko do Konzuma.
Nas również do Dalmacji przywiozła Dacia Logan chłopaka córy (plus dodatni - zagazowana :oczko_usmiech: ), pieszczotliwie zwana przez mlodych Delicją.
Krumlov do tej pory nie był mi po drodze, ale jest w planach na przyszly rok - jesli nie wyskoczy coś nowego, bo kto to wie. Na razie latam sobie nad miastem na tej stronce. Dla mnie rewelacja. :wink: :smo:
https://www.airpano.com/360photo/krumlo ... -republic/
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 04.09.2020 18:20

Nefer napisał(a):
Prawdziwa chorwacka gościnność :) .
Z przyjemnością będę zaglądał. :)


Hej :D Przejawów chorwackiej gościnności było więcej.

Bravik napisał(a):Fakt, Put Požare to już nie Makarska, ale jeszcze nie Veliko Brdo.


Ale my nie mieszkaliśmy na Put Požare tylko na Požare. To są 2 różne ulice. Požare jest ciut niżej niż Put Požare i jest to jeszcze w Makarskiej.(To jest skomplikowana topografia wsi dalmatyńskiej :twisted: ) Do Splitskiej mieliśmy blisko i do Konzuma w sumie też :)
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5266
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 04.09.2020 18:49

ruzica napisał(a):Ale my nie mieszkaliśmy na Put Požare tylko na Požare. To są 2 różne ulice. Požare jest ciut niżej niż Put Požare i jest to jeszcze w Makarskiej.:)

Twoja jest racja, i to jest święta racja. :oczko_usmiech:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.09.2020 19:47

Widzę, że spaliście w Pensionie Fialka :D Byliśmy tam w sierpniu 2014 roku. Mieliśmy pokój na parterze (z wejściem z boku), z antresolą. Na bookingu nazywa się: pokój z łóżkiem typu king-size i prysznicem przystosowany dla osób niepełnosprawnych.

Za parking nic nie płaciliśmy, a śniadań wtedy nie serwowali. Jakąś przerwę mieli w tych usługach, remont kuchni czy coś ;) Kwatera mi się podobała, lokalizacja rewelacyjna, ale już wtedy było drogo...

Poza nami w pensjonacie byli sami Japończycy ;)

Spędziliśmy w Czeskim Krumlovie 4 dni, baaardzo mi się podobał :D

Ljubica i Fialka - no to "zaliczyliście" dwa fiołki na jednym urlopie :mrgreen:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 04.09.2020 19:55

Na Czeski Krumlov w tym roku poświęciliśmy prawie dwa dni ( i noc :wink: ) i nie jestem przekonany , czy nie powtórzymy tego w przyszłym roku - prócz koronkowo niedostępnego zamku razem z dostępnymi ogrodami bardzo nam się podobały małe uliczki i zakamarki tego miasta , a także klimat piwiarni ( tych nieturystycznych :oczko_usmiech: )

Makarska w czasach zarazy - Marta , gdzie Ty nas ciągniesz :?: :mrgreen:


Pozdrawiam
Piotr
boorne
Podróżnik
Posty: 21
Dołączył(a): 01.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boorne » 04.09.2020 20:17

Witam z FG :) Będę czytał i oglądał.

Pozdrawiam
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 05.09.2020 19:45

Piękny Krumlov i jak mało zatłoczony. I zobaczyliście niedźwiadki (jak byliśmy to się schowały). Na zamku warto wyjść na wieżę - cudowne widoki i zdjęcia ;)
karin74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2434
Dołączył(a): 27.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) karin74 » 05.09.2020 20:06

Melduję się i ja
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Sopot pod Giewontem czyli Makarska w czasach zarazy - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone