napisał(a) Nadialena » 28.07.2012 13:07
Prom dopłynął do miejscowości Rogac.
Stamtąd pojechaliśmy w kierunku rybackiej osady Maslinica szukać noclegu. Byliśmy zmęczeni podróżą i mieliśmy nadzieję szybko znaleźć jakiś przyzwoity apartament.
Niestety, nie udało się, nie trafiliśmy na nic co by nam odpowiadało . Pojechaliśmy więc w drugą stronę, a tam to samo...
Chodziło nam po głowie, żeby wracać do Splitu...
Boże, jak ja wtedy żałowałam, że nie pojechaliśmy na Pag!!!
Już leżelibyśmy na plaży i popijali zimne Ożujsko...
Wróciliśmy do portu, przypomniało nam się, że była tam informacja turystyczna. Nie bardzo wiedzieliśmy jak wytłumaczyć, że szukamy noclegu. A wtedy bardzo miła dziewczyna w okienku zapytała po polsku: 'w czym mogę pomóc?'
I chwilę później jechaliśmy za panem na skuterku do naszego apartamentu. Dojechaliśmy do najmłodszej osady na wyspie- Necujam.
Jest to też najważniejszy ośrodek turystyczny wyspy.
A to nasz apartament i widok z niego: